-
41. Data: 2014-06-20 01:22:54
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 19 Jun 2014, J.F. wrote:
> b) dla bezpieczenstwa tecze zabezpieczyc płotem. Takim solidnym,
> betonowym, ze 3m wysokim :-)
Ten przypadek wykracza poza dyskusję, bo zakaz przekraczania urządzeń
drogowych służących "nieprzechodzeniu pieszych" ma pierwszeństwo
przed przepisami ogólnymi, więc z mocy zasad prawnych czyni jego
(tego przypadku) rozważanie bezpodstawnym w kontekście wątku :>
(sam chcialeś ;))
pzdr, Gotfryd
-
42. Data: 2014-06-20 02:22:13
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1406200034500.592@quad...
>> Wokół ronda możesz sobie biegać, ale do środka, jak nie ma pasów, to
>> wejść nie możesz.
>
> Robercie, powiedz mi proszę, czy jak na skrzyżowaniu (takim >
> najzwyczajniejszym na świecie, jak wyżej) NIE MA pasów, to Twoim
> zdaniem NIE WOLNO przechodzić przez poprzeczne jezdnie?
Wolno - przez poprzeczne przy skrzyżownaiu. Z rondem jest taki problem, że
ono całę jest skrzyżowaniem.
> Bo wedle mojej nalepszej wiedzy, zakaz przechodzenia na skrzyżowaniu
> może zostać wymuszony JEDYNIE poprzez "urządzenia drogowe", w postaci
> łańcuchów, płotków i podobnych wynalazków, oznaczających zakaz
> włażenia na jezdnię. Ale mogę się mylić i wtedy proszę o podstawę
> prawną.
Nie mylisz się.
>
> Bo co rusz czytam ci ja na tej grupie że "rondo do najzwyczajniejsze
> skrzyżowanie", po czym czytam, że tam jakoby mają nie obowiązywać
> "zwyczajne" przepisy.
>
> Kiedy ostatnio CZYTAŁEŚ art.13. zdanie drugie cześć druga (po przecinku)
> ustawy PoRD, żeby odesłać Cię do Twojego własnego zarzutu?
Przed chwilą. Jak jesteś na tej wysepce, to jesteś po prostu na drodze, bo
wysepka na rondzie jest częścią jezdni wyłączoną z ruchu.
-
43. Data: 2014-06-20 02:55:55
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 20 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:
> Przed chwilą. Jak jesteś na tej wysepce, to jesteś po prostu na drodze, bo
> wysepka na rondzie jest częścią jezdni wyłączoną z ruchu.
Robercie, nie wydaje Ci się, że teza iż wysepka jest częścią JEZDNI jest
dość... kontrowersyjna?
Mam na myśli li tylko literę przepisów, jak poprzednio:
+++
6) jezdnia - częć drogi
przeznaczonš do ruchu pojazdów;
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
okrelenie to nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni;
---
O ile obszar wyłączony za pomocą znaków P-21 można rzeczywiście uznać
za "wyjątek od reguły" (przeznaczone, ale jednak używać nie wolno),
o tyle teza, że wysepka jest PRZEZNACZONA do takiego użytku:
http://www.youtube.com/watch?v=jymygAX9QDU
...zakrawa na kpinę.
Kolizji (z powodu której pewnie powieszono filmik) nie liczę, bo
nie o to chodzi.
O, tu bezkolizyjnie:
http://www.youtube.com/watch?v=YlvBfWQXfBk
pzdr, Gotfryd
-
44. Data: 2014-06-20 09:14:25
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Od: Marcin Jan <t...@g...pl>
W dniu 2014-06-18 19:24, T...@s...in.the.world pisze:
> In article <lnsg70$hla$1@node1.news.atman.pl>,
> Marcin Jan <t...@g...pl> wrote:
>
>> W dniu 2014-06-18 08:28, Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2014-06-18 07:12, Marcin Jan pisze:
>>>> hmm ale wcześniej jechałeś rowerem, to tak jakbyś zostawił auto na
>>>> zakazie zatrzymywania i powiedziałem że teraz mogą Ci skoczyć bo jesteś
>>>> pieszym.
>>>
>>> I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy",
>>> czyli na przykład możesz iść obok roweru po drodze z zakazem ruchu
>>> wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).
>>>
>>
>>
>> chodzi mi o coś innego, nie może być tak że naruszasz jakiś przepis jako
>> rowerzysta, a potem z roweru schodzisz (stajesz się pieszym) i mówisz że
>> teraz to Ci już mogą skoczyć bo jesteś pieszym. CZyli ograniczenie do 20
>> km/h rowerzysta jedzie 40, łapią go na suszarkę a w miedzy czasie
>> rowerzysta schodzi z roweru i mów dajcie spokój jestem pieszym.
>> p.s nie wiem ja jest z pomiarem prędkości rowerzystów ale to tylko
>> przykład.
>
> E, chyba sie zaplatales.
>
no nie ponieważ, były wątpliwości czy rowerzysta w miejscu gdzie nie
można się zatrzymywać, schodzi z roweru i jest już wtedy pieszym, bo
prowadzi rower i niby ok, ale żeby zejść zasadniczo musiał się zatrzymać
w miejscu gdzie tego robić nie wolno. Więc popełnił wykroczenie. No
chyba że udowodni że zrobił to w biegu co jak najbardziej na rowerze
jest możliwe :).
Pozdrawiam
marcin jan
-
45. Data: 2014-06-20 10:04:05
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 20 Jun 2014 09:14:25 +0200 osobnik zwany Marcin Jan
napisał:
> W dniu 2014-06-18 19:24, T...@s...in.the.world pisze:
>> In article <lnsg70$hla$1@node1.news.atman.pl>,
>> Marcin Jan <t...@g...pl> wrote:
>>
>>> W dniu 2014-06-18 08:28, Liwiusz pisze:
>>>> W dniu 2014-06-18 07:12, Marcin Jan pisze:
>>>>> hmm ale wcześniej jechałeś rowerem, to tak jakbyś zostawił auto na
>>>>> zakazie zatrzymywania i powiedziałem że teraz mogą Ci skoczyć bo
>>>>> jesteś pieszym.
>>>>
>>>> I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy",
>>>> czyli na przykład możesz iść obok roweru po drodze z zakazem ruchu
>>>> wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).
>>>>
>>>>
>>>
>>> chodzi mi o coś innego, nie może być tak że naruszasz jakiś przepis
>>> jako rowerzysta, a potem z roweru schodzisz (stajesz się pieszym) i
>>> mówisz że teraz to Ci już mogą skoczyć bo jesteś pieszym. CZyli
>>> ograniczenie do 20 km/h rowerzysta jedzie 40, łapią go na suszarkę a w
>>> miedzy czasie rowerzysta schodzi z roweru i mów dajcie spokój jestem
>>> pieszym. p.s nie wiem ja jest z pomiarem prędkości rowerzystów ale to
>>> tylko przykład.
>>
>> E, chyba sie zaplatales.
>>
>>
> no nie ponieważ, były wątpliwości czy rowerzysta w miejscu gdzie nie
> można się zatrzymywać, schodzi z roweru i jest już wtedy pieszym, bo
> prowadzi rower i niby ok, ale żeby zejść zasadniczo musiał się zatrzymać
> w miejscu gdzie tego robić nie wolno. Więc popełnił wykroczenie. No
> chyba że udowodni że zrobił to w biegu co jak najbardziej na rowerze
> jest możliwe :).
zawsze można powiedizeć, że pojazd uległ awarii :)
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
46. Data: 2014-06-20 12:30:40
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 20 Jun 2014, Marcin Jan wrote:
> W dniu 2014-06-18 19:24, T...@s...in.the.world pisze:
>> Marcin Jan <t...@g...pl> wrote:
>>
>>> chodzi mi o coś innego, nie może być tak że naruszasz jakiś przepis jako
>>> rowerzysta, a potem z roweru schodzisz (stajesz się pieszym) i mówisz że
>>> teraz to Ci już mogą skoczyć bo jesteś pieszym. CZyli ograniczenie do 20
>>> km/h rowerzysta jedzie 40, łapią go na suszarkę a w miedzy czasie
>>> rowerzysta schodzi z roweru i mów dajcie spokój jestem pieszym.
>>> p.s nie wiem ja jest z pomiarem prędkości rowerzystów ale to tylko
>>> przykład.
>>
>> E, chyba sie zaplatales.
>
> no nie ponieważ, były wątpliwości czy rowerzysta w miejscu gdzie nie można
> się zatrzymywać, schodzi z roweru i jest już wtedy pieszym, bo prowadzi rower
> i niby ok, ale żeby zejść zasadniczo musiał się zatrzymać w miejscu gdzie
> tego robić nie wolno.
Odpowiedz na inne pytanie: wiemy że "fizyczne zatrzymanie" pojazdu nie
jest tożsame z "prawnym zatrzymaniem".
Czy krótkotrwałe, na "czas niezbędny", zatrzymanie pojazdu podczas
i celem wyłączenia go z ruchu, uznajesz za zabronione, i tym samym
przysługuje Twoim zdaniem mandat kierowcy, ktory przy wjeździe,
w miejscu w którym na jezdni jest zakaz zatrzymywania, w ciasną
bramę, choć na moment dopuścił do zatrzymnia "fizycznie" pojazdu
(nie z powodu pieszych itede, czyli bez "warunków ruchu")?
Nie że stoi i się rozgląda, ale po prostu przy wjeździe na
krawężnik się "przymierzył" co do głębokości wciśnięcia "gazu"
tudzież momentu puszczenia sprzęgła. I celowo lub niecelowo
prędkość spadła mu nie do 2 km/h lecz do zera (lub przeszła
przez zero, i to dwa razy, skoro go ze 20 cm cofnęło).
A dalej:
> No chyba że udowodni że
> zrobił to w biegu co jak najbardziej na rowerze jest możliwe :)
Przede wszystkim wyjazd na wysepkę jest możliwy :), bardzo
często bez naruszania innych przepisów (nie tylko drogowych,
ale również braku powodowania szkód itede).
A dlaczego IMO taka typowa wysepka nie jest ani jezdnią ani
drogą pisałem w postach do Roberta.
pzdr, Gotfryd
-
47. Data: 2014-06-20 12:35:01
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 20 Jun 2014, masti wrote:
> zawsze można powiedizeć, że pojazd uległ awarii :)
No, mogą istnieć dowody że nie uległ (widać, że kierujący nic
nie "usprawniał" a pojazd jest sprawny, co może wykazać
ekspertyza biegłego :P)
Znacznie bezpieczniejsza jest wersja że kierujący nabrał mocnych
podejrzeń że tak się stało ;)
No i celem należytego udokumentowania co, jak i kiedy, zaczął od
dokumentowania okolicy ;)
pzdr, Gotfryd
-
48. Data: 2014-06-20 12:44:24
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Od: T...@s...in.the.world
In article <lo0n0i$r4u$1@node1.news.atman.pl>,
Marcin Jan <t...@g...pl> wrote:
> W dniu 2014-06-18 19:24, T...@s...in.the.world pisze:
> > In article <lnsg70$hla$1@node1.news.atman.pl>,
> > Marcin Jan <t...@g...pl> wrote:
> >
> >> W dniu 2014-06-18 08:28, Liwiusz pisze:
> >>> W dniu 2014-06-18 07:12, Marcin Jan pisze:
> >>>> hmm ale wcześniej jechałeś rowerem, to tak jakbyś zostawił auto na
> >>>> zakazie zatrzymywania i powiedziałem że teraz mogą Ci skoczyć bo jesteś
> >>>> pieszym.
> >>>
> >>> I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy",
> >>> czyli na przykład możesz iść obok roweru po drodze z zakazem ruchu
> >>> wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).
> >>>
> >>
> >>
> >> chodzi mi o coś innego, nie może być tak że naruszasz jakiś przepis jako
> >> rowerzysta, a potem z roweru schodzisz (stajesz się pieszym) i mówisz że
> >> teraz to Ci już mogą skoczyć bo jesteś pieszym. CZyli ograniczenie do 20
> >> km/h rowerzysta jedzie 40, łapią go na suszarkę a w miedzy czasie
> >> rowerzysta schodzi z roweru i mów dajcie spokój jestem pieszym.
> >> p.s nie wiem ja jest z pomiarem prędkości rowerzystów ale to tylko
> >> przykład.
> >
> > E, chyba sie zaplatales.
> >
>
> no nie ponieważ, były wątpliwości czy rowerzysta w miejscu gdzie nie
> można się zatrzymywać, schodzi z roweru i jest już wtedy pieszym, bo
> prowadzi rower i niby ok, ale żeby zejść zasadniczo musiał się zatrzymać
> w miejscu gdzie tego robić nie wolno. Więc popełnił wykroczenie. No
> chyba że udowodni że zrobił to w biegu co jak najbardziej na rowerze
> jest możliwe :).
1. Przyklad ktory podales jest calkiem od czapy
2. Jest to mozliwe.
3. Z tym zatrzymywaniem sie roweru - to tez cos nie tak.
Oznaczaloby to, ze wlaczajac rowerem sie do ruchu w miejscu, gdzie jest
zakaz zatrzymywania trzebaby to robic w biegu.
--
TA
-
49. Data: 2014-06-20 12:50:16
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Od: r...@k...net
W dniu środa, 18 czerwca 2014 19:00:59 UTC+2 użytkownik Robert Tomasik napisał:
> > Na Placu Zbawiciela jest kwietnik. I chodnik.
> > To jaka to czesc jezdni? Kwietnik na jezdni? I Tecza?
> A jest tam przejscei dla pieszych łączące wysepkę z chodnikiem?
Zawsze mnie to zastanawiało dlaczego do przejścia przez jezdnię wymagane jest
przejście? Zgodnie z Art.13 ust.2 PORD przechodzenie przez jezdnię możliwe jest też
kiedy nie ma przejścia dla pieszych (pod pewnym warunkiem) a w szczególności także
bezpośrednio na skrzyżowaniu:
"(...) Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od
wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
(...)"
R.
-
50. Data: 2014-06-20 14:06:21
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 20 Jun 2014 12:35:01 +0200 osobnik zwany Gotfryd Smolik
news napisał:
> On Fri, 20 Jun 2014, masti wrote:
>
>> zawsze można powiedizeć, że pojazd uległ awarii :)
>
> No, mogą istnieć dowody że nie uległ (widać, że kierujący nic
> nie "usprawniał" a pojazd jest sprawny, co może wykazać ekspertyza
> biegłego :P)
na spadnięty łańcuch biegły nie pomoże :)
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett