pytanie teoretyczne (nasuneło mi sie po przeczytaniu prasowego artykułu w
gazecie o pijanym rolniku, co orał zmarznięte pole w grudniu...):

Rolnik wypił sobie kilka kiliszków. Zakładamy, że było ich tyle, że jest już
pijany (np. 1 promil). Odbija mu, idzie do stodoły, bierze ciagnik i jedzie
na pole orać. W żadnym momencie nie wyjeżdza na teren publiczny (cały czas
znajdował sie i znajduje na swoim terenie). Ktoś zawiadamia, że rolnik
jeździ po polu pijany.
1. Czy policja ma prawo skontrolować w tej sytuacji stan trzeźwości rolnika?
2. Czy policja moze zatrzymać w tej sytuacji prawo jazdy rolnika?
3. Czy policja ma prawo żądać okazania uprawnień do prowadzenia ciagnika?

Gdyby działo sie to na terenie publicznym, OK, wszystko jest jasne. Ale jak
to jest, gdy on jest cały czas na swoim terenie?

do góry

Użytkownik <s...@a...pl> napisał w wiadomości
news:fkh6t7$ne2$1@news.onet.pl...

Kluczowym tu odgrywa rolę brzmienie art. 178a kk, który mówi o prowadzeniu
pojazdu w ruchu lądowym, wodnym i powietrznym. A zatem nie ma tu większego
znaczenia fakt, czy pojazd znajduje się na drodze publicznej, czy poza nią,
o ile to pojazd mechaniczny. Dla innych pojazdów zastosowanie znajdzie §2
tego artykułu, który już ogranicza ściganie do dróg publicznych i strefy
zamieszkania. Reasumując policja nie tylko ma prawo, ale i obowiązek ująć
sprawcę w opisanym przez Ciebie wypadku, a do oceny sądu należy, na ile
fakt, że facet jeździł tylko po własnym polu ma znaczenie dla wymiaru kary.
Policja tego nie ocenia.

do góry

Robert Tomasik pisze:
> Kluczowym tu odgrywa rolę brzmienie art. 178a kk, który mówi o
> prowadzeniu pojazdu w ruchu lądowym, wodnym i powietrznym. A zatem nie
> ma tu większego znaczenia fakt, czy pojazd znajduje się na drodze
> publicznej, czy poza nią, o ile to pojazd mechaniczny. Dla innych
> pojazdów zastosowanie znajdzie §2 tego artykułu, który już ogranicza
> ściganie do dróg publicznych i strefy zamieszkania. Reasumując policja
> nie tylko ma prawo, ale i obowiązek ująć sprawcę w opisanym przez Ciebie
> wypadku, a do oceny sądu należy, na ile fakt, że facet jeździł tylko po
> własnym polu ma znaczenie dla wymiaru kary. Policja tego nie ocenia.

pole nie jest raczej miejscem gdzie odbywa się ruch lądowy w rozumieniu
przepisów kodeksu karnego

KG

do góry

kam <x#k...@w...pl#x> napisał(a):


> pole nie jest raczej miejscem gdzie odbywa się ruch lądowy w rozumieniu
> przepisów kodeksu karnego

Znalazłem w necie coś takiego:

SN w jednym z wyroków stwierdził: &#8222;Nie do przyjęcia jest teza sformułowana
przez sąd I instancji, a aprobowana przez sąd odwoławczy, iż przestępstwo
drogowe może być popełnione w każdym miejscu, o ile odbywa się tam ruch
pojazdów albo pojazdu. Dosłowne przyjmowanie tej tezy mogłoby prowadzić do
uznania, iż miejscem popełnienia przestępstwa drogowego mógłby zostać uznany
teren prywatnego garażu jednego samochodu osobowego&#8221; (wyr. SN z 2. 02. 1998 r.
III KKN 353/96, niepub.). Nie mogą być zatem miejscem przestępstw drogowych
(w tym i art. 178a § 1 k.k.) miejsca, w których nie odbywa się ruch
ogólnodostępny, a jedynie w danym miejscu dopuszczone są do ruchu pojazdy
ściśle określonego, wąskiego grona osób. Nie są nimi drogi prywatne, tj.
dostępne dla ich właścicieli lub osób przez nich upoważnionych, prowadzących
do gruntów rolnych, z których korzysta właściciel, by dojechać do pola w celu
wykonania zabiegów agrotechnicznych, drogi leśne, wykonane w tzw. przecinkach,
pola, łąki, sady, itp.

--
pozdrawiam
kuba


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fkhb6q$13k$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Kluczowym tu odgrywa rolę brzmienie art. 178a kk, który mówi o prowadzeniu
> pojazdu w ruchu lądowym, wodnym i powietrznym.

Otóż to. Pole ni9e jest miejscem gdzie odbywa się ruch lądowy. Brak znamion
przestępstwa.


--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"

do góry

Użytkownik "Nostradamus" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:fklri5$1uvu$1@opal.icpnet.pl...

> Otóż to. Pole ni9e jest miejscem gdzie odbywa się ruch lądowy. Brak
> znamion przestępstwa.

Widziałem kilka razy traktor w orce i jeździł po lądzie.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fkm58k$ik7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Nostradamus" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:fklri5$1uvu$1@opal.icpnet.pl...
>
>> Otóż to. Pole ni9e jest miejscem gdzie odbywa się ruch lądowy. Brak
>> znamion przestępstwa.
>
> Widziałem kilka razy traktor w orce i jeździł po lądzie.

:))))

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fkm58k$ik7$1@atlantis.news.tpi.pl...


> Widziałem kilka razy traktor w orce i jeździł po lądzie.


No i.... ?


--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"

do góry