-
1. Data: 2003-10-15 22:17:17
Temat: proszę poradzcie
Od: "Aga" <a...@s...zag.pl>
chcę rozwiązać umowę o pracę bo już nie daję rady i fizycznie i psychicznie.
i mam pytanko: czy jezeli rozwiąze umowę ze względu na zmianę miejsca
zamieszkania- to znaczy przemelduję sięczasowo do innego miasta-dostanę
zasiłek dla bezrobotnych czy nie?
i czy naruszenie przez pracodowce kodeksu pracy może byc podstawa do
rozwiązania przeze mnie umowy z winy pracodawcy? chodzi konkretnie o to, ze
muszę pracować po 13-14 godz. na dobę, a o ile się orientuje dobowy wymiar
pracy to max. 12 godz.
proszę poradzcie mi !!!
dzięki za jakiekolwiek rady
aga
-
2. Data: 2003-10-15 23:35:44
Temat: Re: proszę poradzcie
Od: "" <d...@c...pl>
Najepiej skontaktuj się z Państwową Inspekcją Pracy (w Warszawie centrala i w
każdym mieście wojewódzkim - chyba wg staraych województw), wystarczy
telefonicznie i anonimowo, że otrzymać dobre wskazówki.
dp
> chcę rozwiązać umowę o pracę bo już nie daję rady i fizycznie i psychicznie.
> i mam pytanko: czy jezeli rozwiąze umowę ze względu na zmianę miejsca
> zamieszkania- to znaczy przemelduję sięczasowo do innego miasta-dostanę
> zasiłek dla bezrobotnych czy nie?
> i czy naruszenie przez pracodowce kodeksu pracy może byc podstawa do
> rozwiązania przeze mnie umowy z winy pracodawcy? chodzi konkretnie o to, ze
> muszę pracować po 13-14 godz. na dobę, a o ile się orientuje dobowy wymiar
> pracy to max. 12 godz.
> proszę poradzcie mi !!!
> dzięki za jakiekolwiek rady
> aga
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2003-10-16 05:43:20
Temat: Re: proszę poradzcie
Od: "aip~koyot" <k...@n...pl>
Zawsze mozesz rozwiazac umowe z pracodawca ale nie pisz z "winy" tylko z
przyczyn pracodawcy.A co do reszty jezeli masz ochote to zawolaj mnie po 18
na gg to ci pomoge.Pozdrawiam.
--
koyot011 GG 1106912
Maciej Mrozinski
Wroclaw-Oxford
Strona prywatna
http://www.discus.pl
"Kto prawdę mówi,ten niepokój wszczyna"
-
4. Data: 2003-10-16 10:10:59
Temat: Re: proszę poradzcie
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Użytkownik "aip~koyot" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:bmlb3b$sq7$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> Zawsze mozesz rozwiazac umowe z pracodawca ale nie pisz z "winy" tylko
z
> przyczyn pracodawcy.A co do reszty jezeli masz ochote to zawolaj mnie po
18
> na gg to ci pomoge.Pozdrawiam.
>
Jeżeli , drogi kolego, już się czepiamy słówek, to warto by sprawdzić, aby
samemu nie walić błedami, bo robimy sobie lekki obciach. Co to znaczy "z
przyczyn pracodawcy"??? Przecież to nawet nie jest po polsku - nic to nie
znaczy. Powinno być : z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, jeżeli już.
Ale to także nie jest poprawne. Kodeks co prawda nie posługuje się tym
wprost, ale per analogiam z art. 52 par. Kp, gdzie mowa o "winie"
pracownika, należy przyjąć, że odwrotna sytuacja przewiduje "winę"
pracodawcy. A tak już dokładniej, to pracownik może rozwiązać umowę bez
wypowiedzenia w przypadku ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec
pracownika (art. 55.2 kp) , do których na pewno należy przestrzeganie
ustawowego wymiaru czasu pracy i wypłacanie za nią naleznego wynagrodzenia.
Oczywisćie należy sprawdzić, czy przypadkiem nie jest się wśród osób, którym
np. nie należą się nadgodziny.
Pozdrawiam
--
Depi.
-
5. Data: 2003-10-16 10:34:38
Temat: Re: proszę poradzcie
Od: "Aga" <a...@s...zag.pl>
witaj!
a co byś poradził w tym konkretnie przypadku, czy pracodawca jeżeli się
odwoła może tę sprawę wygrać?
a
Użytkownik "Marcin Olender" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bmlqs0$lsr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "aip~koyot" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:bmlb3b$sq7$1@inews.gazeta.pl...
> >
> >
> > Zawsze mozesz rozwiazac umowe z pracodawca ale nie pisz z "winy" tylko
> z
> > przyczyn pracodawcy.A co do reszty jezeli masz ochote to zawolaj mnie po
> 18
> > na gg to ci pomoge.Pozdrawiam.
> >
> Jeżeli , drogi kolego, już się czepiamy słówek, to warto by sprawdzić, aby
> samemu nie walić błedami, bo robimy sobie lekki obciach. Co to znaczy "z
> przyczyn pracodawcy"??? Przecież to nawet nie jest po polsku - nic to nie
> znaczy. Powinno być : z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, jeżeli
już.
> Ale to także nie jest poprawne. Kodeks co prawda nie posługuje się tym
> wprost, ale per analogiam z art. 52 par. Kp, gdzie mowa o "winie"
> pracownika, należy przyjąć, że odwrotna sytuacja przewiduje "winę"
> pracodawcy. A tak już dokładniej, to pracownik może rozwiązać umowę bez
> wypowiedzenia w przypadku ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków
wobec
> pracownika (art. 55.2 kp) , do których na pewno należy przestrzeganie
> ustawowego wymiaru czasu pracy i wypłacanie za nią naleznego
wynagrodzenia.
> Oczywisćie należy sprawdzić, czy przypadkiem nie jest się wśród osób,
którym
> np. nie należą się nadgodziny.
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Depi.
>
>
-
6. Data: 2003-10-16 12:48:20
Temat: Re: proszę poradzcie
Od: "lablador" <l...@p...fm>
Użytkownik "Aga" <a...@s...zag.pl> napisał w wiadomości
news:bmls7o$pf1$1@absinth.dialog.net.pl...
> witaj!
> a co byś poradził w tym konkretnie przypadku, czy pracodawca jeżeli się
> odwoła może tę sprawę wygrać?
Pozwole sobie wtracic sie. Pierwsza sprawa to to ze pracodawcy nie
przysluguje jako takie prawo odwolania. Jezeli wypowiesz umowe z zachowaniem
okresu wypowiedzenia to nie musisz go niczym uzasadniac i pracodawcy nie
sluza zadne srodki do wzruszenia wypowiedzenia. Natomiast jesli skorzystasz
z trybu natychmiastowego i uzasadnisz ciezkim naruszeniem przez pracodawce
podstawowych obowiazkow to bedzie ci przyslugiwalo odszkodowanie rowne
okresowi wypowiedzenia - jesli to umowa na czas nieokreslony (przy umowach
na czas okreslony za okres 2 tygodni) Najpewniej bedziesz musiala wytoczyc
o nie powodztwo i jesli przyczyny faktycznie istnieja to sad zasadzi
odszkodowanie. Jesli sad ustalilby ze powody nie istanialy to powodztwo
oddali ale skutki rozwiazania umowy o prace i tryb tegoz rozwiazania
pozostana nie zmienione. W takim przypadku pracodawca moze wytoczyc
powodztwo p-ko tobie o odszkodowanie (nie wyzsze niz za okres wypowiedzenia)
ale jego obciaza dowod wykazania ze poniosl szkode przez nieuzasadnione
rozwiazanie ze skutkiem natychmiastowym umowy. Co do zasady to trudny do
przeprowadzenia dowod nawet jesli szkoda powstal.
W przypadku rozwiazania umowy w w/w trybie ustawa kaze z nim wiazac takie
skutki jakie nastepuja przy wypowiedzeniu pracownikowi umowy przez
pracodawce. Zasilek wiec by ci przyslugiwal za caly okres przewidziany
ustawa (jesli spelniasz oczywiscie inne przeslanki jego nabycia)
Dan
PS. Przekraczanie norm czasu pracy stanowi ciezkie naruszenie podst.
obowiazkow. Nie wyplacanie wynagrodzenia (czy dodatku) za czas pracy w
godzinach nadliczbowych tym bardziej stanowi ciezkie naruszenie podst.
obowiazkow. Jesli potrafisz to udowodnic to umowe mozesz rozwiazac ze
skutkiem natychmiastowym (pismo o rozwiazaniu powinno podawac przyczyny)
-
7. Data: 2003-10-16 13:13:35
Temat: Re: proszę poradzcie
Od: "Aga" <a...@s...zag.pl>
dziękuję za poradę.
u mnie wystąpiło naruszenie norm czasu pracy dokładnie w tym miesiącu ,
wynagrodzenia jeszce nie dostałam za ten miesiąc wiec nie wiem czy by mi
zapłacili. potrafię udowodnic ze przekroczyłam dobowe normy pracy , ale czy
tylko to moze byc podstawą do złozenia wypowiedzenia z natychmiastowym
skutkiem? naprawdę nie znam się na tym.
jeszcze raz dzięki
aga
Użytkownik "lablador" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bmm42j$cg2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Aga" <a...@s...zag.pl> napisał w wiadomości
> news:bmls7o$pf1$1@absinth.dialog.net.pl...
> > witaj!
> > a co byś poradził w tym konkretnie przypadku, czy pracodawca jeżeli się
> > odwoła może tę sprawę wygrać?
>
> Pozwole sobie wtracic sie. Pierwsza sprawa to to ze pracodawcy nie
> przysluguje jako takie prawo odwolania. Jezeli wypowiesz umowe z
zachowaniem
> okresu wypowiedzenia to nie musisz go niczym uzasadniac i pracodawcy nie
> sluza zadne srodki do wzruszenia wypowiedzenia. Natomiast jesli
skorzystasz
> z trybu natychmiastowego i uzasadnisz ciezkim naruszeniem przez pracodawce
> podstawowych obowiazkow to bedzie ci przyslugiwalo odszkodowanie rowne
> okresowi wypowiedzenia - jesli to umowa na czas nieokreslony (przy umowach
> na czas okreslony za okres 2 tygodni) Najpewniej bedziesz musiala
wytoczyc
> o nie powodztwo i jesli przyczyny faktycznie istnieja to sad zasadzi
> odszkodowanie. Jesli sad ustalilby ze powody nie istanialy to powodztwo
> oddali ale skutki rozwiazania umowy o prace i tryb tegoz rozwiazania
> pozostana nie zmienione. W takim przypadku pracodawca moze wytoczyc
> powodztwo p-ko tobie o odszkodowanie (nie wyzsze niz za okres
wypowiedzenia)
> ale jego obciaza dowod wykazania ze poniosl szkode przez nieuzasadnione
> rozwiazanie ze skutkiem natychmiastowym umowy. Co do zasady to trudny do
> przeprowadzenia dowod nawet jesli szkoda powstal.
>
> W przypadku rozwiazania umowy w w/w trybie ustawa kaze z nim wiazac takie
> skutki jakie nastepuja przy wypowiedzeniu pracownikowi umowy przez
> pracodawce. Zasilek wiec by ci przyslugiwal za caly okres przewidziany
> ustawa (jesli spelniasz oczywiscie inne przeslanki jego nabycia)
>
> Dan
>
> PS. Przekraczanie norm czasu pracy stanowi ciezkie naruszenie podst.
> obowiazkow. Nie wyplacanie wynagrodzenia (czy dodatku) za czas pracy w
> godzinach nadliczbowych tym bardziej stanowi ciezkie naruszenie podst.
> obowiazkow. Jesli potrafisz to udowodnic to umowe mozesz rozwiazac ze
> skutkiem natychmiastowym (pismo o rozwiazaniu powinno podawac przyczyny)
>
>
>
-
8. Data: 2003-10-16 20:11:49
Temat: Re: proszę poradzcie
Od: "aip~koyot" <k...@n...pl>
Użytkownik "Marcin Olender" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
> Jeżeli , drogi kolego, już się czepiamy słówek, to warto by sprawdzić, aby
> samemu nie walić błedami, bo robimy sobie lekki obciach. Co to znaczy "z
> przyczyn pracodawcy"??? Przecież to nawet nie jest po polsku - nic to nie
> znaczy.
Ja sie nie czepiam slowek tylko nie wlasciwym jest pisanie z winy-a dlaczego
to mysle ze wieksza czesc czytajaca ta grupe wie do czego pije.
Co do twojej dygresji masz racje zapomnialem konkretnie sformulowac ta
kluczowa przyczyne.Aczkolwiek sadze ze gdybym pisal na gotowo takowy blad
nie pojawil by sie,no ale coz nikt nie jest idealny.Co do reszty twojej
wypowiedzi z pewnoscia masz racje, oprucz tego oczym piszesz warto wspomniec
w pismie ze rowniez chodzi o utrate zaufanie wobec pracodawcy.Wbrew pozora
banal ale w rzeczywistosci bardzo konktretny atut OK. nie bede zanudzal i
prowadzil kolokwialnych dyskusji.Czytam ta grupe od bardzo dawna i dopiero
dzisiaj znalazlem chwilke zeby cos skrobnac,zazwyczaj nie mam czasu z racji
obowiazkow sluzbowych.Pozdrawiam i mysle ze to tyle co ma do powiedzenia w
tej sprawie,wiec nie bede ciagna tego watku dalej z powodow w/w.Prosze mnie
zle nie zrozumiec ale na tym zakoncze EOT
--
koyot011 GG 1106912
Maciej Mrozinski
Wroclaw-Oxford
Strona prywatna
http://www.discus.pl
"Kto prawdę mówi,ten niepokój wszczyna"
-
9. Data: 2003-10-16 20:33:34
Temat: Re: proszę poradzcie
Od: "lablador" <l...@p...fm>
> Ja sie nie czepiam slowek tylko nie wlasciwym jest pisanie z winy-a
dlaczego
> to mysle ze wieksza czesc czytajaca ta grupe wie do czego pije.
Szanuje wole zakonczenia dyskusji ale pozwole sobie dodac, ze przyczyna
trybu rozwiazania umowy o ktorym mowa moze byc tylko "ciezkie naruszenie" co
oznacza ze naruszenie MUSI cechowac wina umyslna lub co najmniej razace
niedbalstwo. Dlatego uwazam ze jak najbardziej uzasadnione jest uzywanie
okreslenia "z winy"
> oprucz tego oczym piszesz warto wspomniec
> w pismie ze rowniez chodzi o utrate zaufanie wobec pracodawcy.Wbrew pozora
> banal ale w rzeczywistosci bardzo konktretny atut OK.
Z tym sie nie zgodze. Sama utrata zaufania nie moze stanowic przyczyny
rozw. umowy ze skutkiem natychmiast. Ewentualnie przyczyny ktore legly u
podstaw utraty zaufania moga uzasadniac ten tryb o ile beda nimi naruszenia
podstawowych obowiazkow.
Dan.