-
1. Data: 2005-09-25 11:37:55
Temat: proszę o pomoc
Od: halina<h...@o...pl>
6 lat temu przeszłam lecznie w w Osrodku Terapii Uzależnień a wielkim sukcesem.
Cóz z tego kiedy nadal dla mojego męża jestem alkoholiczką, podkreśla to na
każdym kroku mnie, rodzinie przyjaciołom.
Gdy nie chcę podporządkować się jego woli, gdy przestawiam swoje argumenty w
jakiejs sprawie, gdy zmusza mnie do zmiany mojej decyzji- wyzywa mnie " jesteś
alkoholiczką ,nie masz nic do gadania.Stosuje pod moim adresem grożby,które
mogą dla mnie skutkować utraę pracy- mówiąc "pójdę twojego dyrektora i
powiem,że byłaś alkoholiczką ,pokaże mu zdjęcia ,ltóre ci robiłem gdy byłaś
nietrzeżwa. Chcę dodać ,że w pracy zawsze uchodziłam za abstynentkę i wiem ,że
taka wiadomość dla mojego kierownictwa na rękę ,by pozbyć się
bezkosztowo,przy obecnej reorganizacji -nasępnego pracownika.
Już nie mam siły, Jak długo jeszcze to piętno alkoholiczki będzie dla męża
pożywką w celu poniżania mnie,gnębienia, szantażu-przemocy pszychicznej.
Jak mam się bronić?Czyi taki stan rzeczy kiedykolwiek pozwoli mi zapomnieć o
problemie z przeszłości.? Prawo otacza opieką rodziny alkoholików ..natomiast my
jesteśmy nadal napiętnowani, wolno nas obrażać. Ilekroc wzywałam na
interwencję policję ,na na wiadomość ,że miałam problem alkoholowy- nie ja ale to
mąż był ofiarą przemocy domowej.
Proszę o pomoc.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2005-09-25 12:05:00
Temat: Re: proszę o pomoc
Od: zly <b...@p...fm>
halina napisał(a):
> Proszę o pomoc.
Moze pora sie rozwiesc?
Marcin