Dzień Dobry


Piszę w nietypowej troche sprawie. Mianowicie dostałem wyrok 1rok
pozbawienia wolności za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu. Jest to troszke
głupia sprawa, bo nie wiedziałem poprostu ze sąd moze mnie tak potraktować.
Na pierwszej sprawie poprostu chciałem mieć wszystko za sobą zapomnieć o tym
i nie mieć z sadami nic do czynienia , lecz pech chciał ze zostałem
zatrzymany powtórnie za to samo. I na sprawie prokurator ukarał mnie takze w
zawieszeniu. Odetchnołem z ulgą lecz nie na długo bo po niedługim czasie
przyszło mi wezwanie na kolejną rozprawe na której juz prokurator domagał
sie wykonania kary. Sąd przychylił sie do niego. Napisałem odwołanie , lecz
niestety nie pomogło . Prosiłbym o jakąkolwiek pomoc w tej sprawie, bo jesli
trafie do więzienia na rok to strace wszystko w życiu o co tak walczyłem , a
w szczególności chodzi mi o prace.
Proszę o pomoc w tej sprawie i z góry serdecznie dziekuje za odpowiedz .

do góry

Jeżeli wyrok jest już prawomocny to pozostaje rozważyć czy nie
kwalifikowałbyś się na odroczenie wykonania kary (reguluje to kodeks
karny wykonawczy) z uwagi np. na stan zdrowia, sytuacje rodzinną,
osobistą itp.


--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

On Sat, 3 Jan 2004, łysy wrote:

>+ Dzień Dobry

...bry wieczór :)
[...]
>+ i nie mieć z sadami nic do czynienia , lecz pech chciał ze zostałem
>+ zatrzymany powtórnie za to samo.

PECH ?? Yrghrm... no dobra, nie pisz lepiej na .samochody :>,
nie pisz na .rowery :> i przełknij porcję komentarzy na które
się załapiesz: wszystko robisz żeby zasłużyć !

Wracając do meritum: chyba została tylko łaska prezydencka.
Powiem zwięźle: nie sądzę... Ale nie jestem prawnikiem !

Gotfryd

do góry

Użytkownik "łysy" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bt7bat$9iu$1@bandai.magma-net.pl...
> Dzień Dobry
>
>
> Piszę w nietypowej troche sprawie. Mianowicie dostałem wyrok 1rok
> pozbawienia wolności za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu. Jest to
troszke
> głupia sprawa, bo nie wiedziałem poprostu ze sąd moze mnie tak
potraktować.

Ignorantia iuris nocet - nieznajomość prawa szkodzi - jak mawiali starożytni
Rzymianie
Nie wiedziałeś, że nie można jeździć rowerem pod wpływem alkoholu? Nie
wiedziałeś, ze jest to przestępstwo karane więzieniem? Ciekawe.

> Na pierwszej sprawie poprostu chciałem mieć wszystko za sobą zapomnieć o
tym
> i nie mieć z sadami nic do czynienia , lecz pech chciał ze zostałem
> zatrzymany powtórnie za to samo.

"Pech chciał"? Pech cię posadził drugi raz na rower po pijaku? O nie
kochany, ty piłeś i ty jechałeś. I tylko ty jesteś winny. Sąd dał ci szansę
zawieszając wyrok. Poddał cię próbie i nie sprawdziłeś się. Możesz mieć
pretensje tylko do samego siebie.

> I na sprawie prokurator ukarał mnie takze w
> zawieszeniu.

NIe prokurator, tylko sąd. Prokuratorzy jak narazie w tym kraju kar nie
wymierzają.

Odetchnołem z ulgą lecz nie na długo bo po niedługim czasie
> przyszło mi wezwanie na kolejną rozprawe na której juz prokurator domagał
> sie wykonania kary. Sąd przychylił sie do niego. Napisałem odwołanie ,
lecz
> niestety nie pomogło .

Dostałeś wezwanie na posiedzenie w sprawie zarządzenia wykonania tej
pierwszej kary. I sąd zarządził.
Zgodnie z treścią art 75 par 1 kk nie mógł zrobić inaczej - skoro w okresie
próby popełniłeś ponownie przestepstwo za które uprzednio orzeczono karę z
warunkowym zawieszeniem jej wykonania. I nie ma znaczenia, że ta druga kara
też była z zawieszeniem. Oczywiście, że odwołanie nic nie dało, bo nic nie
mogło dać. Prawo jest pod tym względem bezwzględne.

Prosiłbym o jakąkolwiek pomoc w tej sprawie, bo jesli
> trafie do więzienia na rok to strace wszystko w życiu o co tak walczyłem ,
a
> w szczególności chodzi mi o prace.

Trzeba było o tym mysleć kiedy wsiadałeś po pijanemu na rower, chociaż
wiedziałeś, że zostałeś już za to raz ukarany i że wyznaczono ci okres
próby. A teraz spuśc głowę i płacz, gdyż nic więcej uczynić nie możesz.

> Proszę o pomoc w tej sprawie i z góry serdecznie dziekuje za odpowiedz .

Pomoc... ułaskawienie przez prezydenta - ale nie licz na to. Mało
prawdopodobne byś uzyskał pozytywną opinię sądu w tym przedmiocie.

Jedyne co ci pozostaje to walka w postępowaniu wykonawczym. Składaj wnioski
o odroczenie wykonania kary, może się uda... I na miłośc boską, nie wsiadaj
znowu po pijaku na rower!

Rodrig F.

do góry

Rodrig von Falkenstein wrote:
> Nie wiedziałeś, że nie można jeździć rowerem pod wpływem alkoholu? Nie
> wiedziałeś, ze jest to przestępstwo karane więzieniem? Ciekawe.

A co w tym dziwnego, że nie wiedział? Mówiło się głośno o kierowcach...

KG

do góry

Użytkownik "kam" <k...@p...onet.plX> napisał w wiadomości
news:bt7j3j$k3l$1@inews.gazeta.pl...
> Rodrig von Falkenstein wrote:
> > Nie wiedziałeś, że nie można jeździć rowerem pod wpływem alkoholu? Nie
> > wiedziałeś, ze jest to przestępstwo karane więzieniem? Ciekawe.
>
> A co w tym dziwnego, że nie wiedział? Mówiło się głośno o kierowcach...
>
I równie głośno o rowerzystach. Nawet kiedyś z oburzeniem pisano, ze za
jazdę rowerem zabierają prawo jazdy na samochód.

do góry

A mógłby mi Pan powiedzieć co w takim podaniu o odroczenie kary trzebaby
napisać, aby sąd przychylił się do tego.

Z góry serdecznie dziekuje .

Użytkownik "Dredd" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:bt7co3$m4m$1@flis.man.torun.pl...
> Jeżeli wyrok jest już prawomocny to pozostaje rozważyć czy nie
> kwalifikowałbyś się na odroczenie wykonania kary (reguluje to kodeks
> karny wykonawczy) z uwagi np. na stan zdrowia, sytuacje rodzinną,
> osobistą itp.
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
> -> http://usenet.pomocprawna.info
>

do góry

On Sun, 4 Jan 2004, Rodrig von Falkenstein wrote:

>+ Użytkownik "łysy" <v...@p...fm> [...]
>+ "Pech chciał"?

...niewątpliwie trudno było bardziej podjudzić "spokojnych ludzi"
niż "łysy" to zrobił. Ale wKF ad rem:
[...]
>+ Dostałeś wezwanie na posiedzenie w sprawie zarządzenia wykonania tej
>+ pierwszej kary. I sąd zarządził.
>+ Zgodnie z treścią art 75 par 1 kk nie mógł zrobić inaczej - skoro w okresie
>+ próby popełniłeś ponownie przestepstwo za które uprzednio orzeczono karę z
>+ warunkowym zawieszeniem jej wykonania. I nie ma znaczenia, że ta druga kara
>+ też była z zawieszeniem. Oczywiście, że odwołanie nic nie dało, bo nic nie
>+ mogło dać. Prawo jest pod tym względem bezwzględne.

Jak to było z panem X.Wałęsą (słowo, inicjału zapomniałem !) - sąd
przecież musiał mieć jakiś łamaniec prawny żeby obejść owo "bezwzględne
prawo", czyż nie ? ....

pozdrowienia, Gotfryd

do góry