-
11. Data: 2008-07-11 07:04:37
Temat: Re: prośba o opinię prawną sytuacji
Od: e...@e...pl
> Każdy może zadzwonić do Twojej żony i poinformować ją, że Cię widział z
> Kowalską i słyszał, że ona mówiła "Kocham pana panie Enic!". Nie jest to
> zabronione, o ile jest prawdą, a gość nie podsłuchuje z wykorzystaniem
> jakiś specjalnych środków.
Ech, tego się właśnie obawiałem. Chociaż wydawało mi się że jeśli
jestem pacjentem, a on jest w pracy to tego typu działanie jest czymś
innym niż na przykład sytuacja w lokalu. Ale cóż pewnie się myliłem :(
A powiedzcie mi czy to dobra analogia: Mąż wyjeżdża służbowo nocując w
malutkim motelu. Fakt ten oraz adres motelu jest znany żonie. Do
motelu przychodzi pani i odwiedza męża. Recepcjonistka informuje o tym
fakcie telefonicznie żonę pacjenta. Co o tym sądzicie ?
pzd. Enix
-
12. Data: 2008-07-11 07:10:46
Temat: Re: prośba o opinię prawną sytuacji
Od: "robal" <r...@B...op.pl>
Użytkownik <e...@e...pl> popełnił(a):
> Witam serdecznie Grupowiczów.
>
> Sytuacja jest taka:
> Pacjent leży w szpitalu na ortopedii. Pacjenta odwiedzają różne osoby
> za jego pełną akceptacją. Pielęgniarz mający dyżur zapamiętuje
> rysopisy odwiedzających, podgląda ich zachowanie przy łóżku pacjenta i
> podsłuchuje prowadzone rozmowy (bez specjalnego sprzętu), następnie
> informacje te przekazuje telefonicznie, dzwoniąc ze swojego telefonu
> komórkowego na telefon komórkowy żony pacjenta.
> Pytania:
> 1.Czy dochodzi do naruszenia prawa, jeśli tak - jakich przepisów ?
> 2. Jakie ew. roszczenia można wchodzą w rachubę i w jakim trybie ?
>
> pozdrawiam, Enix
Musisz koniecznie bzykać tę kochankę w szpitalu? :)
BP,NMSP :)
--
Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org
"Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną
rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s
-
13. Data: 2008-07-11 07:23:57
Temat: Re: prośba o opinię prawną sytuacji
Od: e...@e...pl
> Musisz koniecznie bzykać tę kochankę w szpitalu? :)
Najfajniejsze jest to że nikogo nie bzykałem były to normalne
odwiedziny, moja żona zna tą kobietę. Wkurza mnie jedynie taka
sytaucja. Pnadto zastanawia mnie motyw takiego działania. Przypuszczam
że poszła za tym kasa, albo moja żona dała inny prezent. Tego jednak
nie uda mi się udowodnić.
pzd. Enix
-
14. Data: 2008-07-11 08:00:17
Temat: Re: prośba o opinię prawną sytuacji
Od: e...@e...pl
> >> Będę strzelał :) Art. 23 krio.
> > Sory nie jestem znawcą, co to za kodeks ?
> Rodziny i opiekuńczy.
Przeczytałem ten artykuł. Najbardziej spodobał mi się ustawowy
obowiązek pożycia :) Jakby PiS został przy władzy, wkrótce weszłaby
nowelizacja nakazująca pozycję klasyczną oraz dopuszczalne dni pożycia
w tygodniu ;)
pzd. Enix
-
15. Data: 2008-07-11 08:16:51
Temat: Re: prośba o opinię prawną sytuacji
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "prefi" <p...@g...pl> napisał w
> a o prywatnosci slyszales?
A o tym, żeby za coś ukarać musi byc konkretny artykul na to, slyszales?
-
16. Data: 2008-07-11 10:11:17
Temat: Re: prośba o opinię prawną sytuacji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <e...@e...pl> napisał w wiadomości
news:89ecda5d-3556-40bc-bc53-439ee5d1b9a1@x41g2000hs
b.googlegroups.com...
W wypadku hoteliku, jak się sprawa rozniesie, to po prostu straci klientów.
Tak więc recepcjonistkę z "długim ozorem" właściciel w swoim własnym dobrze
pojętym interesie wywali z pracy. Ale i tak nie unikniesz możliwości, że
zobaczy Cię inny przypadkowy klient i doniesie małżonce.
-
17. Data: 2008-07-11 10:12:07
Temat: Re: prośba o opinię prawną sytuacji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "prefi" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g56b4a$7k1$1@inews.gazeta.pl...
>> Każdy może zadzwonić do Twojej żony i poinformować ją, że Cię widział z
>> Kowalską i słyszał, że ona mówiła "Kocham pana panie Enic!". Nie jest to
>> zabronione, o ile jest prawdą, a gość nie podsłuchuje z wykorzystaniem
>> jakiś specjalnych środków.
> a o prywatności słyszałeś?
Tak, ale możemy rozpatrywać jedynie w kategoriach etycznych, a nie karnych.
-
18. Data: 2008-07-11 11:34:44
Temat: Re: prośba o opinię prawną sytuacji
Od: "e-zop" <e...@o...pl>
Użytkownik <e...@e...pl> napisał w wiadomości
news:16ea9131-2d4a-4a64-90a4-e093ef8b6e15@2g2000hsn.
googlegroups.com...
> Musisz koniecznie bzykać tę kochankę w szpitalu? :)
Najfajniejsze jest to że nikogo nie bzykałem były to normalne
odwiedziny, moja żona zna tą kobietę. Wkurza mnie jedynie taka
sytaucja. Pnadto zastanawia mnie motyw takiego działania. Przypuszczam
że poszła za tym kasa, albo moja żona dała inny prezent. Tego jednak
nie uda mi się udowodnić.
pzd. Enix
Zastanow sie, po co ci taka zona...
-
19. Data: 2008-07-12 13:56:11
Temat: Re: prośba o opinię prawną sytuacji
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
<e...@e...pl> wrote
>Recepcjonistka informuje o tym
>fakcie telefonicznie żonę pacjenta. Co o tym sądzicie ?
Z punktu widzenia prawa,to jest to samo co w szpitalu.
-
20. Data: 2008-07-12 14:12:55
Temat: Re: prośba o opinię prawną sytuacji
Od: Johnson <j...@n...pl>
e...@e...pl pisze:
>>>>
> Najbardziej spodobał mi się ustawowy obowiązek pożycia :) Jakby PiS został przy
władzy, wkrótce weszłaby
> nowelizacja nakazująca pozycję klasyczną oraz dopuszczalne dni pożycia
> w tygodniu ;)
>
Tu polityka nie ma nic do rzeczy. Taki przepis jest od 1964 roku, a
wcześniej też był bardzo zbliżony.
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."