-
61. Data: 2010-09-05 11:28:09
Temat: Re: producent i info na produkcie
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał
> A co za różnica czy to serek, maślanka czy pieczony kurczak?
> Napisane na nim było że jakiś serek.
Z kaszą i ziemniakami w składzie?
> Już nie mam, bo oddałem go, bo był przeterminowany.
^^^^^^^^^^^^^^^^
"Zresztą właśnie mam w rękach serek, na którym data jest na opakowaniu,
ale napis POD DATĄ. I wychodzi coś takiego:
12.09.2010
^^^^^^^^^^^^"
Zdumiewające ...
K.
-
62. Data: 2010-09-05 11:29:23
Temat: Re: producent i info na produkcie
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-09-05 13:18, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> są zrozumiałe równie jasno jak 'termin przydatności do spożycia'. :)
>
> No nie do końca. Pomijając durny zapis gramatyczny, to sugerują, że po
> tym terminie jest przydatne do spożycia, tylko już nie ,,najlepsze''.
> Jak ktoś pisze ,,najlepiej spożyć przed: 1 lipca 2010'' to w zasadzie
> dzisiaj też se mogę zjeść, tyle że już nie będzie to ,,najlepiej''.
No widzisz - rozumiesz ten zapis. :)
Taki jest właśnie sens tych zdań I taka różnica między nimi.
Chociaż dla jasności powinni dopisać - 'po tym terminie jesz na własne
ryzyko'. ;)
--
spp
-
63. Data: 2010-09-05 11:30:43
Temat: Re: producent i info na produkcie
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał
> No i co z tego? Mnie logika: ,,Była zła gospodarka, więc rozdupczmy cały
> majątek, rozkradnijmy, rozburzmy i zostawmy pustynię na żer bogatym
> kapitalistom z zagranicy, coby wycyckali wszystko do zera.'' nie
> przekonuje.
A co by Cię wówczas przekonało?
(pomijając już fakt, że to, co opisałeś wyżej, brzmi mniej więcej jak ten
przeterminowany do dnia 12-09-2010 serek z ziemniakami i kaszą w składzie)
Tylko tak realnie poproszę.
K.
-
64. Data: 2010-09-05 11:31:54
Temat: Re: producent i info na produkcie
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-09-05 13:25, Krzysztof pisze:
> Na marginesie - z czego wnosisz, że w połowie lat 90, skoro sam właśnie
> napisałeś, że ustawa z 2000 odwołuje przepisy z 1995, a ta zaś z 1970?
> Skąd wiesz, które konkretne zapisy obu ustaw zostały wykreślone, a które
> zostały stworzone jako całkowicie nowe?
Bo ... też pamiętam tamte czasy?
Rzeczywiście za komuny obowiązywało sformułowanie 'Termin przydatności
do spożycia'. :)
> I ponownie - co ma z tym wspólnego *finansista* Balcerowicz?
Hmm, chyba byłem tym, który jako pierwszy poprosił autora o linki
dowodzące winy Balcerowicza. ;)
--
spp
-
65. Data: 2010-09-05 11:38:32
Temat: Re: producent i info na produkcie
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał
> No nie do końca. Pomijając durny zapis gramatyczny, to sugerują, że po
> tym terminie jest przydatne do spożycia, tylko już nie ,,najlepsze''.
Co akurat jest w pewnym sensie prawdą.
Chyba nie sądziłeś, że termin przydatności do spożycia jest "na styk" i
słodka śmietanka zaraz na drugi dzień kwaśnieje i pokrywa się pleśnią.
Byłoby to cokolwiek nierozważne ze strony producentów. W przypadku
produkcji leków są jeszcze większe restrykcje, bo podany na opakowaniu
termin ważności bywa nawet do pół roku krótszy, niż ten realny, wynikający
z przeprowadzonych testów.
> Jak ktoś pisze ,,najlepiej spożyć przed: 1 lipca 2010'' to w zasadzie
> dzisiaj też se mogę zjeść, tyle że już nie będzie to ,,najlepiej''.
Widzę, że zaczynasz łapać.
Swoją drogą nadawałbyś się do USA, gdzie na kubkach z kawą w shit-foodach
piszą, że "uwaga, może poparzyć!" ;-)
K.
-
66. Data: 2010-09-05 11:44:23
Temat: Re: producent i info na produkcie
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał
> Bo ... też pamiętam tamte czasy?
> Rzeczywiście za komuny obowiązywało sformułowanie 'Termin przydatności do
> spożycia'. :)
Tu się zgadzam, ale chodzi mi o to, skąd masz pewność, że nowe
sformułowanie weszło w życie faktycznie w latach 90, a nie np. dopiero
właśnie z tą ustawą z 2000? Ja szczerze mówiąc w ogóle nie potrafię
odnotować w pamięci zmian w tej kwestii. Najwyraźniej jestem bardziej
elastyczny niż Przemysław i nie zwracam uwagi na takie pierdoły ;-)
> Hmm, chyba byłem tym, który jako pierwszy poprosił autora o linki
> dowodzące winy Balcerowicza. ;)
A to sorki.
K.
-
67. Data: 2010-09-05 12:19:53
Temat: Re: producent i info na produkcie
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-09-05 13:44, Krzysztof pisze:
> Tu się zgadzam, ale chodzi mi o to, skąd masz pewność, że nowe
> sformułowanie weszło w życie faktycznie w latach 90, a nie np. dopiero
> właśnie z tą ustawą z 2000?
Bo sprawdziłem w ustawie z 95 r. :)
--
spp
-
68. Data: 2010-09-05 12:34:11
Temat: Re: producent i info na produkcie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2010-09-04 10:29, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> Choć faktycznie śmiesznie brzmi napis tego typu na pudełku z orzechami.
> No ale równie idiotycznie brzmi napis ,,Najlepiej spożyć przed: data na
> zgrzewie'' zamiast po prostu ,,Data przydatności do spożycia na
> zgrzewie''. Producenci mają po prostu dużo debilnego poczucia chómora.
Specjalnie dla Ciebie, abyś nie obrażał się na cały świat za swoją
żenującą ignorancje:
http://www.ih.katowice.pl/strona.php?co=podstrona&id
5=51&id_link=5&kat=Prawa%20konsumenta&PHPSESSID=6d34
4937
"Żywność znakuje się terminem przydatności do spożycia lub datą
minimalnej trwałości.
Termin przydatności do spożycia jest charakterystyczny dla żywności
nietrwałej, łatwo psującej się, przeznaczonej na dietę, dla niemowląt
oraz dla dzieci do trzech lat. Informacja o nim składa się z dnia,
miesiąca i, jeśli to możliwe, roku, poprzedzonych słowami ,,należy spożyć
do...".
Datę minimalnej trwałości rozpoznamy po określeniu ,,najlepiej spożyć
przed...". Jeśli trwałość nie przekracza 3 miesięcy, podaje się po nim
dzień i miesiąc. Gdy jest dłuższa, lecz nie przekracza 18 miesięcy,
wystarczy tylko miesiąc i rok, a powyżej 18 miesięcy - jedynie rok. W
tych dwóch wypadkach liczby poprzedzone są słowami ,,najlepiej spożyć
przed końcem...". Niektóre produkty, między innymi piekarskie i
ciastkarskie, przeznaczone do spożycia do 24 godzin od chwili ich
wytworzenia, pojedyncze porcje lodów nie muszą być oznaczane żadnym z
tych terminów."
Resztę sobie wygooglasz.
--
Liwiusz
-
69. Data: 2010-09-05 13:24:18
Temat: Re: producent i info na produkcie
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-09-05 13:28, Krzysztof pisze:
> "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał
>> A co za różnica czy to serek, maślanka czy pieczony kurczak?
>> Napisane na nim było że jakiś serek.
> Z kaszą i ziemniakami w składzie?
A jakie to ma znaczenie? Może być i z mięsem z krokodyla.
>> Już nie mam, bo oddałem go, bo był przeterminowany.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^
> "Zresztą właśnie mam w rękach serek, na którym data jest na opakowaniu,
> ale napis POD DATĄ. I wychodzi coś takiego:
> 12.09.2010
> ^^^^^^^^^^^^"
> Zdumiewające ...
Co cię znów zdumiewa? Że pisząc przykład odnośnie sformułowania
napisałem dowolną datę i skład z powietrza, bo serek już odniosłem do
sklepu?
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
70. Data: 2010-09-05 13:24:47
Temat: Re: producent i info na produkcie
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-09-05 14:34, Liwiusz pisze:
> Resztę sobie wygooglasz.
Oczywiście panie Kolumb.
--
Przemysław Adam Śmiejek