-
1. Data: 2008-02-11 23:34:32
Temat: problem ze spoldzielnia - kto ma racje?
Od: "bartek" <f...@w...pl>
witam,
mam 2 mieszkania
jedno na ul X drugie na ulicy B
kupilem mieszkanie po babci na ulicy B, jednak w akcie notarialnym jest
wpisany adres zameldowania i do korespondencji adres ulicy X.
tak wiec w styczniu br. byly odczyty licznikow ciepla, ja nie dostalem
zadnego awizo ani informacji, bo administracja dala firmie zlecenie ale bez
poinformowania ze zeby sprawdzic mieszkanie na ulicy X trzeba wyslac
informacje na ulice B.
tak wiec, odczyty minely a teraz nagle babka z spoldzielni sie obudzila i
mowi ze sa odczyty a tak wogole to juz po, i ze mam placic 45zl za odczyt.
ja sie pytam dlaczego ?skoro nie dostalem zadnego powiadomienia a kazde
pismo administracyjne jak i ze spoldzielni przychodzilo na adres X ( a nie B
ktore kupilem)
jestem zameldowany jak i mieszkam w X.
kto teraz powinien pokryc odczyt?
pozdrawiam bartek
-
2. Data: 2008-02-11 23:53:30
Temat: Re: problem ze spoldzielnia - kto ma racje?
Od: "Piotrek" <h...@p...onet.pl>
Użytkownik "bartek" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:foqm4h$cm7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> kto teraz powinien pokryc odczyt?
Problem w tym , że np. u mnie zawiadomienia o odczycie liczników nie
otrzymuję listownie ani przez dozorcę tylko po prostu wisi ogłoszenia na
tablicy przy wejściu do klatki schodowej
U Ciebie pewnie to samo.
Pewnie regulamin SM nie przewidział takiej sytuacji że "jest mieszkanie a
nikt w nim nie mieszka"
Spytaj pani w SM jak to rozwiązać na przyszłość a jeśli płacisz solidnie
czynsz to powinna to uwzględnić...
I tylko jedno pytanie do Ciebie - co byś zrobił z mieszkaniem, gdybyś
wyjeżdżał na dłuższy czas za granicę ? Czy ktoś by go "doglądał" ?
Powinieneś być świadom takich rzeczy jak odczyty wody i np. sprawdzenie
stanów liczników prądu i gazu (o ile masz w mieszkaniu) - skąd te wszystkie
firmy mają wiedzieć, że w mieszkaniu nikt nie mieszka i nie "nabija"
licznika ?
Piotrek
-
3. Data: 2008-02-12 08:10:40
Temat: Re: problem ze spoldzielnia - kto ma racje?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "bartek" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:foqm4h$cm7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> mowi ze sa odczyty a tak wogole to juz po, i ze mam placic 45zl za odczyt.
zaraz zaraz
masz zaplacic za odczyt, czy masz po prostu doplate bo policzyli ci ryszczaltem
a nie z licznika
bo cos mi sie wydaje ze chyba nie wiesz za co dokladnie masz zaplacic
pierwsze slysze aby za spisanie liczniko lokator musial cos placic, to bylaby
jakas bardzo dziwna spoldzielnia :)
tak wiec po mojemu masz doplate, bo policzyli ci ryczalt nie mogac spisac
licznika, co oznacza ze przy nastepnym spisie licznikow bedziesz mial nadplate,
ktora sobie wyrownasz placac mniejszy czynsz i tyle, przynajmniej tak jest w
tych spoldzielniach w ktorych ja mam mieszkania
-
4. Data: 2008-02-12 10:26:14
Temat: Re: problem ze spoldzielnia - kto ma racje?
Od: "Steel" <d...@K...pl>
> pierwsze slysze aby za spisanie liczniko lokator musial cos placic,
> to bylaby jakas bardzo dziwna spoldzielnia :)
Pierwsze dwa odczyty sa pewnie pseudo/luc calkowicie darmo (u nas pobieraja
jakas kwote za odczyt jest w rozliczeniu wpisana)
kolejny jesli w dwoch pierwszych sie nie bylo... jest dodatkowo platny
wlasnie cos kolo 40 pln
Niestety to ze nie czyta sie informacji w gablotkach to juz nie problem
spoldzielni... radze sie bardziej interesowac lub zapoznac z jakims sasiadem
cos by dal znac ze cos takiego ma miejsce.
Pozdrawiam
--
Steel
-
5. Data: 2008-02-12 15:34:55
Temat: Re: problem ze spoldzielnia - kto ma racje?
Od: "bartek" <f...@w...pl>
no wlasnie w mieszkaniu rzadko bywam no i tej kartki nie widzialem
ale w akcie notarialnym przy zakupie mieszkania jest wuzgledniony adres
zameldowania i tam byla korespondencja dotychczasowo caly czas kierowna
wiec nagle tutaj zonk,
zadna niedoplata tylko poprostu, 3 razy nie bylo nikogo w domu bo nikt nie
wiedzial o tym, a za 4 juz sobie licza 15zl za licznik tj 45 za 3.....
dziwna sprawa........
czyli co moja wina?moja wina ze mnie nikt nie powiadomil a mimo to cala inna
korespondencja szla na moj adres zameldowania ?
Użytkownik "Steel" <d...@K...pl> napisał w wiadomości
news:forsgj$4re$1@mx1.internetia.pl...
>> pierwsze slysze aby za spisanie liczniko lokator musial cos placic,
>> to bylaby jakas bardzo dziwna spoldzielnia :)
>
> Pierwsze dwa odczyty sa pewnie pseudo/luc calkowicie darmo (u nas
> pobieraja jakas kwote za odczyt jest w rozliczeniu wpisana)
> kolejny jesli w dwoch pierwszych sie nie bylo... jest dodatkowo platny
> wlasnie cos kolo 40 pln
>
> Niestety to ze nie czyta sie informacji w gablotkach to juz nie problem
> spoldzielni... radze sie bardziej interesowac lub zapoznac z jakims
> sasiadem cos by dal znac ze cos takiego ma miejsce.
>
> Pozdrawiam
> --
> Steel
>
>
>
-
6. Data: 2008-02-12 22:19:23
Temat: Re: problem ze spoldzielnia - kto ma racje?
Od: "Piotrek" <h...@p...onet.pl>
Użytkownik "bartek" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fosemo$5pr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> czyli co moja wina?moja wina ze mnie nikt nie powiadomil a mimo to cala
> inna korespondencja szla na moj adres zameldowania ?
jeszcze raz powtórzę: do nikogo SM nie wysyła powiadomienia o odczycie
Pocztą Polską ani też nie powiadamia indywidualnie - czemu akurat mieliby
Ciebie powiadamiać ?
Piotrek
-
7. Data: 2008-02-15 08:20:31
Temat: Re: problem ze spoldzielnia - kto ma racje?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Piotrek" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fot617$ltb$1@news.onet.pl...
> jeszcze raz powtórzę: do nikogo SM nie wysyła powiadomienia o odczycie Pocztą
> Polską ani też nie powiadamia indywidualnie - czemu akurat mieliby Ciebie
> powiadamiać ?
chyba sobie jaja robisz
jesli pobieraja sobie za to oplate, to powinni zawiadomic, a jak nie
zawiadamiaja, to nie ma zadnej oplaty, tylko niech sobie poleca z ryczaltu i
tyle, a tak to jestem ciekaw jak oni mu udowodnia, ze go w mieszkaniu nie bylo,
on rownie dobrze moze twierdzic ze byl, tylko ze nikt nie przyszedl