-
11. Data: 2007-05-17 11:15:10
Temat: Re: problem z umową kupna auta
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Thu, 17 May 2007 12:19:57 +0200, Ragnar napisał(a):
> ok, dzieki. No ale ja rozmawiam przez tel. z tym "synem" który przebywa w
> Austrii - negocjujemy cene, rozmawiamy o samochodzie itp, jemu zalezy - chce
> wysłac xero dowodu, pisemne upowaznienie dla mamy i wszystko co bedzie
> potrzeba...
Po czym wnosisz że rozmawiasz z właścicielem auta?
Jaka pewność że upoważnienie będzie pisaną "prawowitą ręką" właściciela
auta?
Scenariusz:
- wraca właściciel auta, zauważa jego brak ... zgłasza kradzież na policję,
podczas kontroli - wpadasz Ty. pokazujesz spisaną umowę, owe
"upoważnienie", nawet bilingi telefoniczne - i możesz to sobie wszsytko
wsadzić głęboko w dupę i pociągnąć za sprzączkę. Autko i tak Ci zabiorą i
oddadzą właścicielowi.
Natomiast ty chcąc odzyskać kasę od "mamusi" będziesz latami się błąkał po
salach sądowych.
Kurwa - czy ludzi zupełnie już pojebało?
Idź do komisu, na giełdę - może zapłacisz ciutkę drożej - ale masz tam
rzeczoznawców itp itd. A nie tkai jakiś szemrany "pseudo-interes".
--
Herald
"Nigdy nie mów nigdy"
-
12. Data: 2007-05-17 11:16:25
Temat: Re: problem z umową kupna auta
Od: Dominika Widawska <d...@b...man.szczecin.pl>
Ragnar napisał(a):
>
> ok, dzieki. No ale ja rozmawiam przez tel. z tym "synem" który przebywa w
> Austrii - negocjujemy cene, rozmawiamy o samochodzie itp, jemu zalezy - chce
> wysłac xero dowodu, pisemne upowaznienie dla mamy i wszystko co bedzie
> potrzeba...
Chcesz ryzykować, Twoja sprawa, najwyżej zostaniesz bez auta i kasy.
Rozmawiasz z synem albo z "synem" właśnie.
I zarówno syn może wywinąć numer i zaprzeczyć, aby kogokolwiek do
czegokolwiek upoważniał, jak i rozmawianie z "synem" może przynieść
opłakane skutki, bo wtedy to już na 99% syn się zdenerwuje...
I jeśli auto to okazja, to tym bardziej byłabym ostrożna.
Dominika
-
13. Data: 2007-05-17 12:33:43
Temat: Re: problem z umową kupna auta
Od: "Ragnar" <czopello(usun)@interia.pl>
> Po czym wnosisz że rozmawiasz z właścicielem auta?
No mam jego dane, faktycznie jest w Austrii, ogłoszenie
o sprzedazy samochodu jest w mediach (otomoto, allegro), ludzie sie
interesują...
Przeczytałem wszystkie wypowiedzi i faktycznie mam obawy. On mówi ze jak mi
bardzo zalezy to zeby spisac umowe z jego bratem w Polsce który "na
papierze" wystąpi jako on i podpisze sie (wtedy by nie potrzeba było
upoważnien) albo bedzie umowa a on na chwile przy okazji busem (który
zabiera ludzi do pracy) przyjedzie
i podpisze... auto nie jest jakąś specjalną okazją, nie kosztuje nawet 10
tys - w komisach i na giełdach tego nie widziałem... Ja bede tam ze
swiadkami (ze tak powiem)
-
14. Data: 2007-05-17 12:42:25
Temat: Re: problem z umową kupna auta
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu Ragnar porozsypywal nastepujace haczki:
> Przeczytałem wszystkie wypowiedzi i faktycznie mam obawy. On mówi ze jak mi
> bardzo zalezy to zeby spisac umowe z jego bratem w Polsce który "na
> papierze" wystąpi jako on
A to jest brat blizniak? Bo jesli nie, to zawsze mozesz uslyszec
argument w sadzie 'trzeba bylo sprawdzic czy facjata zgadza sie z ta co
jest w dowodzie'
> albo bedzie umowa a on na chwile przy okazji busem (który
> zabiera ludzi do pracy) przyjedzie
Tak moze byc. Zadne ze ktos za niego podpisze.
> auto nie jest jakąś specjalną okazją, nie kosztuje nawet 10
> tys - w komisach i na giełdach tego nie widziałem...
Samochod, ktorego nie ma w komisach i na gieldach? Na allegro czy gratce
tez nie?:/ znaczy sie jedyny egzemplarz w kraju?
> Ja bede tam ze swiadkami (ze tak powiem)
Twoi swiadkowie nic Ci nie pomoga.
Zrobisz jak uwazasz. Ja bym na Twoim miejscu sobie odpuscil (chyba ze
koles przyjedzie do Polski) - zadnych kombinacji z matkami, bracmi,
wujkami itp - albo wlasciciel albo notarialne upowaznienie.
--
badzio
-
15. Data: 2007-05-17 19:12:05
Temat: Re: problem z umową kupna auta
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Ragnar" <czopello(usun)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:f2h6pn$j9c$1@atlantis.news.tpi.pl...
W tym wypadku właściciel pojazdu musiał by iść do polskiego Konsulatu czy
Ambasady, by poświadczyli jego podpis na upoważnieniu. Ale do soboty tego
przysłać nie zdąży. nie ma siły na to.
-
16. Data: 2007-05-17 21:26:10
Temat: Re: problem z umową kupna auta
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 17 May 2007, Ragnar wrote:
> bardzo zalezy to zeby spisac umowe z jego bratem w Polsce który "na
> papierze" wystąpi jako on i podpisze sie (wtedy by nie potrzeba było
> upoważnien)
Znaczy on ma za Twoją wiedzą i akceptacją sfałszować podpis?
Słyszałeś hasło "pomocnictwo"? ;)
pzdr, Gotfryd