Dnia 12.02.2007 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
> news:tao4a4-0mu.ln1@ziutka.router...
>> Tego to najtęższe głowy nie wiedzą, ale skoro może wyciec gdzieś ze
>> środka to pewnie równie łatwo lub łatwiej z końcówki dystrybutora.
> 3 litry to trochę zbyt dużo, by nie było plamy.

Nie musiało wycieknąć od razu. Nie musiało na suche. Mogło też do
studzienki.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
news:tta7a4-ejl.ln1@ziutka.router...

> Nie musiało wycieknąć od razu.

Myślisz, że tak rzadko tam tankują?

> Nie musiało na suche.

Nie musiało.

> Mogło też do studzienki.

To najpierw by musiało gdzieś się wylać. nie twierdzę, ze nie jest możliwe, ze
wyciekło. Ale uważam, że załoga stacji zachowała się bardzo niefrasobliwie. Taki
przeciek może być powodem wybuchu.

do góry

Dnia 13.02.2007 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
> news:tta7a4-ejl.ln1@ziutka.router...
>> Nie musiało wycieknąć od razu.
> Myślisz, że tak rzadko tam tankują?

Myślę, że brak danych, a mniej lub bardziej teoretycznie taka możliwość w
grę wchodzi (skrajny dystrybutor, noc np.).

>> Mogło też do studzienki.
> To najpierw by musiało gdzieś się wylać. nie twierdzę, ze nie jest możliwe, ze
> wyciekło. Ale uważam, że załoga stacji zachowała się bardzo niefrasobliwie. Taki
> przeciek może być powodem wybuchu.

Ale ja nie bronie załogi stacji. Oczywiste, że to jak się zachowali, to
tylko eufemistycznie można nazwać niefrasobliwością.

--
Marcin

do góry