-
1. Data: 2008-08-13 08:06:43
Temat: problem z rejestracja auta
Od: b...@i...pl
Witam,
Sprzedajacy Polak-handlarz nie przekazal wszystkich dokumentow potrzebnych do
rejestrcji auta sprowadzongo z Niemiec. Dlugo sie meczylismy, takze w
postepowaniu o oszustwo i wreszcie udalo sie go sklonic do zalatwienia
formalnosci, oplat itd. Mamy komplet dokumentow, ALE...
Pani w "okienku" twierdzi ze auta sie zarejestrowac nie da bo jest jedna wada;
jeden z dokumentow niezbednych podobno, tj umowa niemiecka jest kopią a nie
oryginalem (bo polak handlarz kupil auto u kogos w niemczech - na co jest
umowa, a nastepnie nam sprzedal podpisujac z nami polska umowe).
Ta kopia, to nie ksero, tylko strona kopii z samokopiujacego sie gotowego
niemieckiego formularza. Czyli ze tak powiem "oryginalna kopia".
I teraz mam pytanie - czy po pierwsze - jest gdzies spis dokumentow potrzebnych
do rejestracji auta ? Czy taka niemiecka umowa w ogole jest potrzebna, skoro
mamy polską ? Czy to aby nie jakis dodatkowy wymysl urzednikow ? W koncu auto
zostalo nabyte legalnie od polaka przez polaka na podstawie umowy... to po co
jeszcze umowa niemiecka ?
No i po drugie - czy tak oryginalna kopia nie moze wystarczyc ? Przeciez
jesliby ktos chcial umowe sfalszowac, to z rowna latwoscia mozna sfalszowac
oryginal jak i "oryginalna kopie"...
Czy jest gdzies jaka ustawa/rozporzadzenie, mowiaca o dokumentach ktore sa
niezbedne ?
I na koniec: handlarz po prostu nie ma juz zadnych innych dokumentow... co
zrobic w takiej sytuacji ??
pozdrawiam,
Kuba
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2008-08-13 08:11:54
Temat: Re: problem z rejestracja auta
Od: b...@i...pl
PS. Odstapienei od umowy odpada, bo minal juz ponad rok (w tym czasie rozne
sprawy sadowe byly...)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2008-08-13 09:04:00
Temat: Re: problem z rejestracja auta
Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>
> Czy to aby nie jakis dodatkowy wymysl urzednikow ?
Aby rozwiaćm tą wątpliwość wystąp do WK na piśmie przedstawiając stan faktyczny i
prośbę o argumentację "dlaczego" z podaniem paragrafów dlaczego nie.
*piotr'ek* -
4. Data: 2008-08-13 09:46:16
Temat: Re: problem z rejestracja auta
Od: <s...@a...pl>
>> Czy to aby nie jakis dodatkowy wymysl urzednikow ?
>
> Aby rozwiaćm tą wątpliwość wystąp do WK na piśmie przedstawiając stan
> faktyczny i prośbę o argumentację "dlaczego" z podaniem paragrafów dlaczego
> nie.
A nie prościej zaczekać na odmowę rejestracji?
Wniosek muszą przyjąć.
-
5. Data: 2008-08-13 10:08:00
Temat: Re: problem z rejestracja auta
Od: Sebcio <s...@n...com>
b...@i...pl pisze:
> Pani w "okienku" twierdzi ze auta sie zarejestrowac nie da bo jest jedna wada;
> jeden z dokumentow niezbednych podobno, tj umowa niemiecka jest kopią a nie
> oryginalem (bo polak handlarz kupil auto u kogos w niemczech - na co jest
> umowa, a nastepnie nam sprzedal podpisujac z nami polska umowe).
> Ta kopia, to nie ksero, tylko strona kopii z samokopiujacego sie gotowego
> niemieckiego formularza. Czyli ze tak powiem "oryginalna kopia".
Hmm, nie znam styku polsko-niemieckiego prawodawstwa w tym zakresie. Ja
jednak kupowałem dwa samochody ściągane z Niemiec i w obu wypadkach
umowa była sporządzona z inną osobą niż wymieniona w "briefie". W
pierwszym wypadku miałem poważne wątpliwości, bo przyzwyczajony do
polskich realiów byłem przekonany że w umowie musi być ta sama osoba co
w dowodzie rejestracyjnym. Handlarz przekonywał mnie że u Niemców jest
zasada inna i że liczy się "brief" w ręce. Nie wierząc mu, kazałem mu
załatwić formalności w Polsce za co zapłaciłem. Rejestracja odbyła się
bez żadnego problemu.
W przypadku drugiego samochodu umowę spisałem z handlarzem u siebie w
domu. Ten wręczył mi niemieckie dokumenty wśród których nie było umowy
kupna. Tym razem sam załatwiłem wszystkie formalności, także i tu nikt
nie robił żadnych problemów.
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
6. Data: 2008-08-13 11:56:49
Temat: Re: problem z rejestracja auta
Od: b...@i...pl
> przyzwyczajony do
> polskich realiów byłem przekonany że w umowie musi być ta sama osoba co
> w dowodzie rejestracyjnym. Handlarz przekonywał mnie że u Niemców jest
> zasada inna i że liczy się "brief" w ręce.
Tu handlarz mial akurat racje - w niemczech rzeczywiscie liczy sie breif -
karta pojazdu i koniec. Ludzie trzymaja to w sejfach :)
Ale tu nie chodzi o prawo niemeickie tylko polskie - i powiem ci ze ja tez
bylem zaskoczony, ale pani w okienku nie interesowalo czy sie ludzie zgadzaja
na briefach i umowie.
I prawde mowiac nie wiem czemu, no ale tak jest i mniejsza o to.
> W przypadku drugiego samochodu umowę spisałem z handlarzem u siebie w
> domu. Ten wręczył mi niemieckie dokumenty wśród których nie było umowy
> kupna. Tym razem sam załatwiłem wszystkie formalności, także i tu nikt
> nie robił żadnych problemów.
No a tym mnie zaskoczyles!! Bo to znaczy ze ta umowa w ogole nie powinna byc
potrzebna. Mozesz mi jeszcze powiedziec jakie to jest miasto ??
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2008-08-13 15:09:30
Temat: Re: problem z rejestracja auta
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
b...@i...pl wrote:
>
> I na koniec: handlarz po prostu nie ma juz zadnych innych dokumentow... co
> zrobic w takiej sytuacji ??
>
Pani w okienku przyjęcia dokumentów odmówić nie może.
Z jej szefem u boku złożyć dokumenty.
Jedyne co pani w okienku może to wydać wam później decyzję odmowną u
uzasadnieniem
I tak należy zrobic
-
8. Data: 2008-08-13 16:49:05
Temat: Re: problem z rejestracja auta
Od: "ra9om1ak" <r...@g...pl>
Użytkownik wrote:
>> przyzwyczajony do
>> polskich realiów byłem przekonany że w umowie musi być ta sama osoba
>> co w dowodzie rejestracyjnym. Handlarz przekonywał mnie że u Niemców
>> jest zasada inna i że liczy się "brief" w ręce.
>
> Tu handlarz mial akurat racje - w niemczech rzeczywiscie liczy sie
> breif - karta pojazdu i koniec. Ludzie trzymaja to w sejfach :)
> Ale tu nie chodzi o prawo niemeickie tylko polskie - i powiem ci ze
> ja tez bylem zaskoczony, ale pani w okienku nie interesowalo czy sie
> ludzie zgadzaja na briefach i umowie.
> I prawde mowiac nie wiem czemu, no ale tak jest i mniejsza o to.
>
>> W przypadku drugiego samochodu umowę spisałem z handlarzem u siebie
>> w domu. Ten wręczył mi niemieckie dokumenty wśród których nie było
>> umowy kupna. Tym razem sam załatwiłem wszystkie formalności, także i
>> tu nikt nie robił żadnych problemów.
>
> No a tym mnie zaskoczyles!! Bo to znaczy ze ta umowa w ogole nie
> powinna byc potrzebna. Mozesz mi jeszcze powiedziec jakie to jest
> miasto ??
Ech, urzednicy i ich ofiary...postaram sie pomoc, choc nie mam juz nic
wspolnego z tym tematem od prawie roku, choc mysle, ze niewiele sie
zmienilo. Na umowie kupna-sprzedazy moze byc Adolf Hitler nie chce mi sie
szukac w rozp. ale umowy "zagraniczne" nie musza miec ciaglosci, wiadomo o
co chodzi.
Druga sprawa. Jezeli sprzedaz nastapila przez komis, to komis nawet nie musi
dawac Ci umowy. Dokladnie juz nie pamietam zapisu a i nie bardzo chce mi sie
szukac. Niemniej, przepusc przez komis i tyle. Zapytaj sie jeszcze kogos kto
jest na biezaco.
Podpowiedz: rozp. w sprawie rej. i oznaczania pojazdow oraz rozp. w sprawie
szczegolowych czynnosci organow w sprawie dot. rej. pojazdow. Obydwa z 5
razy nowelizowane, poszukaj na stronie sejmowej.
Zatrwazajace jest, jak urzednicy dalej pomiataja ludzmi, ktorzy nie musza
sie znac na tych procedurach. Karygodne jest, ze w Pcimiu jest ok, a w
Wabrzeznie juz brakuje dokumentow - choc tutaj raczej kopa w dupe dalbym
ustawodawcy za konstrukcje prawna ustaw i rozp. oraz brak wykladni.
Pierdolna gniota i sam sobie interpretuj, a co radca to inna opinia.
Cierpia petenci, cierpia urzednicy --> skargi, odszkodowania. Nie kazdy
urzednik jest debilem. Petenci tez kreca jak moga i pisza co chca.
--
ra9om1ak
ra9om1ak[MAUPA]gazeta.pl
-
9. Data: 2008-08-13 17:08:25
Temat: Re: problem z rejestracja auta
Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>
> A nie prościej zaczekać na odmowę rejestracji?
> Wniosek muszą przyjąć.
Często jest tak, że składasz wniosek + papiery i od razu przy okienku dowiadujesz się
"słownie" co jest nie tak bez żadnego uzasadnienia. Mnie się np. pani czepiała, że ta
umowa to ksero, a nie oryginał tylko dlatego, że czarnym długopisem była wypisana.
*piotr'ek* -
10. Data: 2008-08-13 17:50:27
Temat: Re: problem z rejestracja auta
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
*piotr'ek* wrote:
>> A nie prościej zaczekać na odmowę rejestracji?
>> Wniosek muszą przyjąć.
>
> Często jest tak, że składasz wniosek + papiery i od razu przy okienku dowiadujesz
się "słownie" co jest nie tak bez żadnego uzasadnienia. Mnie się np. pani czepiała,
że ta umowa to ksero, a nie oryginał tylko dlatego, że czarnym długopisem była
wypisana.
>
To nie ma być dowiadywanie się słownie od pani w okienku, to ma być
decyzja z uzasadnieniem. Może być nawet od razu, ale nie w formie pani
powiedziała.
Pani może powiedzieć, że przyjęcie tych dokumentów skończy się wydaniem
decyzji odmownej, ale jak się petent uprze to ma dokumenty przyjąć i
wyda decyzje odmowną.