Witam
Mam taki problem:
Razem z żoną chcemu wziąść 240tys.kredytu na mieszkanie(wpłaciliśmy juz
zadatek)wszystko było oki z kredytem w banku millenium(zdolność
kredytowa i inne dokumenty)ale jest problem-kiedyś żona nie spłacała
kredytu kosumpcyjnego(1300zł)była windykacja i komornik i jest
zarejestrowana w BIK-u jako niesolidny klient, a to była mała kwota i
jednorazowa sytuacja 4 lata temu. Co poradzić? Są banki które
"przymykają oko" że ktoś jest zarejestrowany w tym cholernym bik-u?

do góry

Użytkownik "Przemek" <p...@w...pl> napisał
> Witam
> Mam taki problem:
> Razem z żoną chcemu wziąść 240tys.kredytu na mieszkanie(wpłaciliśmy juz
> zadatek)wszystko było oki z kredytem w banku millenium(zdolność kredytowa
> i inne dokumenty)ale jest problem-kiedyś żona nie spłacała kredytu
> kosumpcyjnego(1300zł)była windykacja i komornik i jest zarejestrowana w
> BIK-u jako niesolidny klient, a to była mała kwota i jednorazowa sytuacja
> 4 lata temu. Co poradzić? Są banki które "przymykają oko" że ktoś jest
> zarejestrowany w tym cholernym bik-u?

Przykro mi ale większych szans nie masz, banki rygorystycznie przestrzegają
wpisów w tym rejestrze, nie mówiąc już o tym że wpisują tam każego, nawet
jeżeli zalega z przysłowiowym groszem. Warto też uważać na przedawnione
roszczenia banku, bo co prawda dochodzić ich w praktyce nie mogą, ale nie
znaczy to że zobowiązanie nie istnieje. Klient wściekły na drobne zaległości
na koncie decyduje się na podniesienie zarzutu przedawnienia i w ten sposób,
przez kilka złotych pozbawia się szans na uzyskanie kredytu na najbliższe
ładnych parę lat.

--
p09v

do góry