On Sun, 02 Mar 2008 07:06:46 +0100, Andrzej Lawa
<a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

>> Oficjalnie zapewne musiałaby jedna strona sprzedać drugiej stronie
>> sporny kawałek gruntu za symboliczną cenę (np. 1zł) i niestety już wcale
>> nie symboliczną cenę zapłacić za umowę notarialną, mapkę geodezyjną itp.
>
>IMHO lepszy pomysł to bezpośrednia wymiana "towar za towar" - bo jak
>spróbujesz sprzedawać za "symboliczną cenę", to się zaraz fiskus
>przyp*.*li, że się go podatków pozbawia.
A jak wymienisz towar za towar to sie nie czepi? Podatki wtedy trzeba
chyba naliczyc dwukrotnie - jak za 2 sprzedaze.

WAM
--
www.wakacje2008.info

do góry

WAM pisze:

>> IMHO lepszy pomysł to bezpośrednia wymiana "towar za towar" - bo jak
>> spróbujesz sprzedawać za "symboliczną cenę", to się zaraz fiskus
>> przyp*.*li, że się go podatków pozbawia.
> A jak wymienisz towar za towar to sie nie czepi? Podatki wtedy trzeba
> chyba naliczyc dwukrotnie - jak za 2 sprzedaze.

Przy wymianie tylko raz - w końcu to tylko jedna transakcja.

do góry

KS pisze:
> Co zrobić w przypadku gdy geodeta robiac mapki do celów projektowych
> stwierdza że jeden z płotów jest przesuniety o około 2 metrów na moja
> korzyść w jednym końcu, a w drugim około 1 metra na korzyśc sasiada. Ogólnie
> to ja powinienem oddac sasiadowi średnio około 1 metra.
A przeszkadza Wam to ?

> Działke kupilismy w jednym czasie (ponad 20 lat temu) od tego samego
> własciciela, płot stawiał sasiad.
> W czasie posiadania działki przeciwległa do opisanej granica działki również
> uległa przesunieciu (na mapach) prawdopodobnie na skutek zasypania rowu i
> nowych pomiarów.
A to jest Twoja granica, czy sąsiada ? Jak Twoja to bez Twojej zgody nie
może ulec zmianie.

> Czyli w momencie kupna teren dawnego rowu był gminy a sporny obecnie płot
> stał na tamten czas poprawnie.
:o))))))))))))
Granice to punkty na osnowie geodezyjnej o ona nie zależy od płotów,
rzek, czy rowów.

> Obecnie działka została jakby przesunięta, czyli rów (zasypana rura) jest
> moja a z drugiej strony jestem "nie na swoim" średnio 1 m. Wszystko byłoby
> ok działka jest niezabudowana więc moge się przesunąć tyle że w wyniku
> przesuniecia działka nasuwa się na rurę (lub rura wchodzi w głab działki) a
> rura ogranicza mozliwośc zabudowy.
> Czy mogę zrobic cos aby uznać przebieg granicy zgodnie z obecnym połozeniem
> płotu (postawionego ponad 20 lat temu).
Oczywiście, ale musisz się zgodzić i Ty i sąsiad. Wygląda to tak:
spotyacie się na polu we trzech: Ty, sąsiad i geodeta. Geodeta pisze
protokół o położeniu granic, wy go podpisujecie i już.
Musisz tylko złożyć w KW, ale to niekoniecznie. Geodeta zgłosi to do
zasobu geoezyjnego w powiecie i będzie.

> Nie wiem co powie na to sąsiad, może się nie zgodzić albo żądac zapłaty, ale
> z drugiej strony to ja sie nie prosiłem przesuniecie mojej działki.
Tu CI nie pomożemy. Możesz się z sąsiadem procesować etc. Jesli rura
melioracyjna jest na Twoim terenie to też możesz Gminę ścigać etc.
Najprościej dogadać się z jednym sąsiadem.

BR
Igus'

do góry