akohoro napisał(a):

>>
>>a kto mu wyda przesyłkę?
>>
>
> Poczta mu wyda przesyłkę,tylko trzeba chcieć załatić problem a nie wymyślać
> głupoty.

Jezeli jest "domownikiem"...

> dzisaj mnie rano nie było w domu i też listonosz zostawił awizo przecież to
> normalne ,a inny domownik wieczorem ją na poczcie odebrał.Do tego nie trzeba
> "poznawać prawa ",tylko normalnie się zachować .

DO niedawna normalnym u mnie było, że zamiast paczki do domu przynoszono
awizo. Po dwóch interwencjach na lokalnej poczcie i jednej w urzedzie
rejonowym, awiza automagicznie zamieniły sie w paczki. Dlatego wierzę w
tę historię.

M.

do góry

Użytkownik wrote:
>> Poczta mu wyda przesyłkę,tylko trzeba chcieć załatić problem a nie
>> wymyślać głupoty. dzisaj mnie rano nie było w domu i też listonosz
>> zostawił awizo przecież to normalne ,a inny domownik wieczorem ją
>> na poczcie odebrał.Do tego nie trzeba "poznawać prawa ",tylko
>> normalnie się zachować .
>> Akohoro
>>
>
> Sumpatyczny kolego (koleżanko) przeczytaj najpierw posta, zapoznaj
> się ze stanem faktycznym a następnie oświecaj nas swoimi mądrościami,
> przypomnę Ci stan faktyczny ...
>
> A wysyła paczkę do B - wózek inwalidzki
> C rozmawia o tym z D w sklepie bo B to znajomy C, E słyszy tę rozmowę
> i stara się rozwiązać problem, w międzyczasie B poprosił F małżonka
> swojego o odbiór przesyłki.

niby dlaczego twierdzisz ,że poczt nie wywiązała się ,jesteś tego pewny czy
tlko ci sie tak wydaje a może nie było nikogo w domu ?

no to jescze powiedz jak ten E ten problem rozwiązał ,bo gdybym ja był tym E
to w najgorszym przypadku postarał bym się by osobę niepełnosprawną
"dostarczyć" na pocztę /zresztą jestem przekonany ,że takiej potrzeby by nie
było/ ,ale zaręczam ,że nie rozpoczynałbym od "poznawawania" prawa.Tak dal
wyjaśnienia mam sąsiada niepełnosprawnego i wielokrotnie udzielam mu rożnej
pomocy ,lącznie z doststarczeniem przesyłek, rozwiązywaniem problemów z
komputerem i samochodem ,i nie musiałem w tym celu "poznawać prawa"
Myślę ,że to wystarczy na ten temat
Akohoro

do góry

Maciej Bebenek wrote:
>
> DO niedawna normalnym u mnie było, że zamiast paczki do domu
> przynoszono awizo. Po dwóch interwencjach na lokalnej poczcie i
> jednej w urzedzie rejonowym, awiza automagicznie zamieniły sie w
> paczki. Dlatego wierzę w tę historię.
>
> M.
Ja nie twierdzę ,że ta historia jest zmyślona,mało tego myśle że tak
faktycznie mogło być z wielu powodów ,mnie chodzi tylko ,że pytający
twierdzi ,że chce załatwić to niech załatwi nawet niech idzie na pocztę i
niech zrobi im awanturę ale niech nie wypisuje ,że zaczyna zbierać materaiły
by poznać prawo,bo tak jak napisałem minie 5 lat on będzie prawo poznawał a
wózek co ma dalej stać na poczcie ?
Akohoro

do góry

Maciej Bebenek wrote:
>
> DO niedawna normalnym u mnie było, że zamiast paczki do domu przynoszono
> awizo. Po dwóch interwencjach na lokalnej poczcie i jednej w urzedzie
> rejonowym, awiza automagicznie zamieniły sie w paczki. Dlatego wierzę w
> tę historię.
>
U mnie wystarczyl jeden telefon, jak listonosz przy mnie włożył mi do
skrzynki awizo, że w domu nikogo nie zastał.

do góry

> Maciej Bebenek wrote:
> >
> > DO niedawna normalnym u mnie było, że zamiast paczki do domu
> > przynoszono awizo. Po dwóch interwencjach na lokalnej poczcie i
> > jednej w urzedzie rejonowym, awiza automagicznie zamieniły sie w
> > paczki. Dlatego wierzę w tę historię.
> >
> > M.
> Ja nie twierdzę ,że ta historia jest zmyślona,mało tego myśle że tak
> faktycznie mogło być z wielu powodów ,mnie chodzi tylko ,że pytający
> twierdzi ,że chce załatwić to niech załatwi nawet niech idzie na pocztę i
> niech zrobi im awanturę ale niech nie wypisuje ,że zaczyna zbierać materaiły
> by poznać prawo,bo tak jak napisałem minie 5 lat on będzie prawo poznawał a
> wózek co ma dalej stać na poczcie ?
> Akohoro
>


I znowu nie czytasz .... E już odebrał wózek jak pisałem wcześniej, natomiast F
(czyli ja) zadeklarował się do rozwiązania sprawy w sposób formalny, nie napiszę
skargi opierając się na pięknej mowie i górnolotnych stwierdzeniach, oj coś
widzę że chyba grupy pomyliłaś, problem dostawy już jest rozwiązany, ale co w
sytuacji, kiedy za tydzień kolejny będzie telefon z informacją "proszę odebrać
sobie przekaz pocztowy bo listonosz jest chory ..." trochę ironizuję, jednak
pisząc na grupie prawo, nie interesuje mnie (aż tak bardzo) rada w stylu "idź i
zrób im awantur" a raczej coś bardziej merytorycznego. Tak więc jeśli możesz mi
w tej sprawie pomóc z chęcią poczytam.

p.s.
Mam już email do osoby w centrali, która zajmuje się tego typu przypadkami,
dodam że z efektem.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 2 wrz o godzinie 00:01, na pl.soc.prawo, Maciej Bebenek napisał(a):


>> Poczta mu wyda przesyłkę,tylko trzeba chcieć załatić problem a nie wymyślać
>> głupoty.
>
> Jezeli jest "domownikiem"...


wKF - co to jest "domownik" - chodzi mi o definicję - i jaki jest jego
status prawny, jaki musi być np. wiek by zostać "domownikiem" uprawnionym
do odbierania listów, przesyłek poleconych ;)

A odebrać polecone może osoba *zameldowana* w tym samym lokalu co adresat,
ale nie dotyczy to np. "sądówek".


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> niebacznie popelnil
news:df7tov$c7q$1@nemesis.news.tpi.pl:

>> Poczta mu wyda przesyłkę,tylko trzeba chcieć załatić problem a
>> nie wymyślać głupoty.
> DO niedawna normalnym u mnie było, że zamiast paczki do domu
> przynoszono awizo. Po dwóch interwencjach na lokalnej poczcie i
> jednej w urzedzie rejonowym, awiza automagicznie zamieniły sie w
> paczki. Dlatego wierzę w tę historię.
Paczpan, jakaś epidemia. Do mnie (i do innych domowników)
też do niedawna zamiasta przesyłek przychodziły same awizory.
Obrzedy magiczne w postaci A4 z napisem "skarga" - i o dziwo
dopiero powtórne - zamieniły awiza w przesyłki,
i to nie na I piętrze, nieco wyżej.

--
pozdro
poreba

do góry

Artur Ch. napisał(a):

>>Jezeli jest "domownikiem"...
>
>
>
> wKF - co to jest "domownik" - chodzi mi o definicję - i jaki jest jego
> status prawny, jaki musi być np. wiek by zostać "domownikiem" uprawnionym
> do odbierania listów, przesyłek poleconych ;)

Osoba pełnoletnia ZAMIESZKAŁA razem z adresatem. Prawo pocztowe, art. 26
ust. 2 pkt. 3. Zameldowanie - jak widać - nie jest wystarczające ;-)

M.

do góry

Dnia 3 wrz o godzinie 00:54, na pl.soc.prawo, Maciej Bebenek napisał(a):


>>>Jezeli jest "domownikiem"...
>>
>> wKF - co to jest "domownik" - chodzi mi o definicję - i jaki jest jego
>> status prawny, jaki musi być np. wiek by zostać "domownikiem" uprawnionym
>> do odbierania listów, przesyłek poleconych ;)
>
> Osoba pełnoletnia ZAMIESZKAŁA razem z adresatem. Prawo pocztowe, art. 26
> ust. 2 pkt. 3. Zameldowanie - jak widać - nie jest wystarczające ;-)


Drążymy temat dalej:
- jak PPPP weryfikuje ZAMIESZKAŁOŚĆ osoby gdy ta przychodzi po przesyłkę z
awizem do urzędu pocztowego?
Okazanie dowodu tożsamości - to oczywiste - ale jak panienka z okienka
zweryfikuje czy ta osoba ZAMIESZKUJE wraz z adresatem przesyłki?


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

"Artur Ch." wrote:

> Okazanie dowodu tożsamości - to oczywiste - ale jak panienka z okienka
> zweryfikuje czy ta osoba ZAMIESZKUJE wraz z adresatem przesyłki?

Nie zweryfikuje. Tak samo jak listonosz z paczka nie sprawdza w dowodzie
osoby odbierajacej, czy jest tu zameldowana. Moze byc zameldowana nawet
w USA - on dostarcza pod adres, i odebreac moze adresat lub osoba
zamieszkujaca (przebywajaca) w lokalu.

--
Kroniki Riddicka: Ucieczka z Butcher Bay ....... http://tiny.pl/q9dt
Pan i Pani Smith (Mrs and Mr Smith, 2005) ...... http://tiny.pl/q7j5
____________________________________________________
________________
Stomatologia Dla Dzieci w Krakowie ..... http://miniurl/stomatologia

do góry