"witek" <w...@g...pl.invalid> wrote
> Osoby niebędące obywatelami USA mają obowiązek zgłościć zmianę adresu
> zamieszkania w ciagu 10 dni do USCIS (dawny INS).

1. A inne osoby zmieniając adres też muszą?
2. Czy jest coś w rodzaju PESELU, jakiś unikalny numer każdego człeka w USA?

do góry

> A napisz może jak wygląda zameldowanie w USA. Co i gdzie trzeba
> dostarczyć, ile to trwa, w jakim dokumencie to masz zaznaczone? I czy masz
> tam jakiś ID Card w ogóle?

nie ma czegos takiego jak meldowanie sie w USA
Prawo Jazdy jest wszystkim...... wedlug prawa powinienes zmieniac adres
jezeli przeprowadzasz sie, wiaze sie to z dostarczaniem dokumentow na
przedluzenie prawa jazdy lub dokumentow samochodu.
jezeli nie prowadzisz samochodu nie potzrebujesz prawa jazdy ani zadnego
ID... mozesz mieszkac gdzie chcesz jak dlugo chcesz.
tyle ze bez ID ciezko zalozyc konto w banku ;) ale DA SIE :)

regards
M

do góry

> 1. A inne osoby zmieniając adres też muszą?
> 2. Czy jest coś w rodzaju PESELU, jakiś unikalny numer każdego człeka w
> USA?

ad 1.
powinny jezeli maja prawo jazdy... patrz post powyzej. jezeli nie maja,
calkowita swoboda przemieszczania sie zapewniona konstytucujnie

ad 2
jest. Socjal Security Number... wedlug ustawy tylko do rozliczania rent i
emerytur.... od nastu lat rospowszechnil sie jako potwierdzenie osoby ale
zwyczajowo a nie legalnie.... mozesz odmowic podawania swojego SSN i kazdy
urzad ma obowiazek sprawdzic tozsamosc przy pomocy innych srodkow, np
swiadka.

do góry

bluecing wrote:
>> A napisz może jak wygląda zameldowanie w USA. Co i gdzie trzeba
>> dostarczyć, ile to trwa, w jakim dokumencie to masz zaznaczone? I czy masz
>> tam jakiś ID Card w ogóle?
>
> nie ma czegos takiego jak meldowanie sie w USA

do czego służy druk AR-11?
to tak celem podtrzymania dyskusji.

do góry

"witek" <w...@g...pl.invalid> wrote in message
news:fk75us$14i$6@inews.gazeta.pl...
> bluecing wrote:
>>> A napisz może jak wygląda zameldowanie w USA. Co i gdzie trzeba
>>> dostarczyć, ile to trwa, w jakim dokumencie to masz zaznaczone? I czy
>>> masz tam jakiś ID Card w ogóle?
>>
>> nie ma czegos takiego jak meldowanie sie w USA
>
> do czego służy druk AR-11?
> to tak celem podtrzymania dyskusji.

Druk AR-11 wprowadzony po 9/11/2001 dotyczy tylko nie-obywateli
przebywajacych legalnie na terenie USA.
Dla obywateli sa odpowiednie przepisy rozniace sie diametralnie w zaleznosci
od stanu i dotycza one glownie prawa jazdy.
Jezeli takowego obywatel USA nie posiada nie obowiazuje go wypelnianie czy
wysylanie zadnych drukow.

do góry

bluecing wrote:
> "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote in message
> news:fk75us$14i$6@inews.gazeta.pl...
>> bluecing wrote:
>>>> A napisz może jak wygląda zameldowanie w USA. Co i gdzie trzeba
>>>> dostarczyć, ile to trwa, w jakim dokumencie to masz zaznaczone? I czy
>>>> masz tam jakiś ID Card w ogóle?
>>> nie ma czegos takiego jak meldowanie sie w USA
>> do czego służy druk AR-11?
>> to tak celem podtrzymania dyskusji.
>
> Druk AR-11 wprowadzony po 9/11/2001 dotyczy tylko nie-obywateli
> przebywajacych legalnie na terenie USA.

Nie pytam kogo dotyczy tylko do czego służy, jaki jest termin na jego
złożenie i co grozi za niezrobienie tego.
To tak przy okazji braku obowiązku meldunkowego.

do góry

>> Druk AR-11 wprowadzony po 9/11/2001 dotyczy tylko nie-obywateli
>> przebywajacych legalnie na terenie USA.
>
> Nie pytam kogo dotyczy tylko do czego służy, jaki jest termin na jego
> złożenie i co grozi za niezrobienie tego.
> To tak przy okazji braku obowiązku meldunkowego.

ok, no tak :) masz racje.
AR-11 sluzy do poinformowania CIS (Citizenship and Immigration Services) w
ciagu 10 dni do czasu zmiany adresu tylko przez NIE obywateli.
Za niedopelnienie tego obowiazku grozi kara grzywny, pozbawienia wolnosci
lub deportacji (mam sie dowiedziec ile lub na ile?)
Niestety jednak jest to tylko matwe prawo. W jaki spsosob ktokolwiek moze
Cie znalezc jezeli zmienisz adres?
Z natury rzeczy w Stanach nikt nie bawi sie w egzekwowanie prawa ktore nie
ma zadnej szkodliwosci spolecznej. Koszty.
Prawo to przydaje sie jakkolwiek w sytuacji gdy taki delikwent wchodzi w
kontakt z prawem z innej przyczyny. (tzw gwozdz do trumny?

Regards
M

do góry