-
1. Data: 2008-07-09 15:08:27
Temat: problem
Od: "marek" <g...@w...pl>
Witam Państwa!
Mam pewien problem, otóż od pewnego czasu na moim osiedlu zaczeło się
czepiać mnie dwie osoby. Potrafią ubliżać na cały głos, grozic pobiciem itd.
Nie reaguje jako że nie chce wdawać się w szarpaniny etc. Jeśli proceder się
znów pojawi będe zmuszony działac. Ale jak? Policja? Nie chciałbym tutaj
wporowadzać przemocy bo nie lubie jej ale w obronie własnej niestety będe
zmuszony.
Prosze o porady
-
2. Data: 2008-07-09 18:02:37
Temat: Re: problem
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2008-07-09 17:08 marek pięknie wystukał/a:
> Witam Państwa!
> Mam pewien problem, otóż od pewnego czasu na moim osiedlu zaczeło się
> czepiać mnie dwie osoby. Potrafią ubliżać na cały głos, grozic pobiciem itd.
> Nie reaguje jako że nie chce wdawać się w szarpaniny etc. Jeśli proceder się
> znów pojawi będe zmuszony działac. Ale jak? Policja? Nie chciałbym tutaj
> wporowadzać przemocy bo nie lubie jej ale w obronie własnej niestety będe
> zmuszony.
Staraj się mieć świadków obok siebie lub noś zawsze przy sobie
naszykowany dyktafon! Inaczej to Ci policja nie uwierzy.
--
animka
-
3. Data: 2008-07-09 18:14:28
Temat: Re: problem
Od: cranky <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 9 Jul 2008 17:08:27 +0200, marek napisał(a):
> Witam Państwa!
> Mam pewien problem, otóż od pewnego czasu na moim osiedlu zaczeło się
> czepiać mnie dwie osoby. Potrafią ubliżać na cały głos, grozic pobiciem itd.
> Nie reaguje jako że nie chce wdawać się w szarpaniny etc. Jeśli proceder się
> znów pojawi będe zmuszony działac. Ale jak? Policja? Nie chciałbym tutaj
> wporowadzać przemocy bo nie lubie jej ale w obronie własnej niestety będe
> zmuszony.
>
> Prosze o porady
Kamera nagranie i o naruszenie godności
-
4. Data: 2008-07-09 19:12:25
Temat: Re: problem
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "marek" <g...@w...pl> napisał
>
> Mam pewien problem, otóż od pewnego czasu na moim osiedlu zaczeło
> się czepiać mnie dwie osoby. Potrafią ubliżać na cały głos, grozic
> pobiciem itd. Nie reaguje jako że nie chce wdawać się w szarpaniny
> etc. Jeśli proceder się znów pojawi będe zmuszony działac. Ale jak?
> Policja?
Tak. Na tym etapie proponowałbym kontakt z dzielnicowym.
Zrobi notatkę, pogada z delikwentami, może sprawa się utnie.
A jeśli nie to będzie już jakiś materiał do dalszych działań.
> Nie chciałbym tutaj wporowadzać przemocy bo nie lubie jej ale w
> obronie własnej niestety będe zmuszony.
Odradzam. Z poszkodowanego staniesz się sprawcą przestępstwa.
Zwłaszcza jeśli nie będziesz miał świadków że zostałeś zaczepiony
czy sprowokowany twoja sytuacja będzie kiepska.
-
5. Data: 2008-07-09 19:38:44
Temat: Re: problem
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2008-07-09 21:12 Alek pięknie wystukał/a:
> Tak. Na tym etapie proponowałbym kontakt z dzielnicowym.
> Zrobi notatkę, pogada z delikwentami,
Wiesz co? Wybacz, ale napiszę Ci, że prędzej dzielnicowy się zes* niż
zrobi notatkę. Nie ma świadków, nie ma notatki. Nie ma nic.
Dyktafon się kłania i kaseta podstawiona dzielnicowemu pod nos.
--
animka