eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopróba ustalenia warunków spłaty zadłużenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2005-05-02 08:29:24
    Temat: Re: próba ustalenia warunków spłaty zadłużenia
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    Johnson <j...@n...pl> naskrobał/a w
    news:d541ec$f63$1@nemesis.news.tpi.pl:

    > Czyli twierdzisz że dłużnik może sam sobie rozkładać wymagalne
    > roszczenie na raty? Ciekawe na jakiej podstawie? Może wskażesz?

    Zdrowy rozsądek? 450KC?

    --
    Pozdrawiam
    Krzysztof "Goomich" Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
    Nastaly tak parszywe czasy, ze nawet gangsterom ufac nie mozna.


  • 22. Data: 2005-05-02 08:44:06
    Temat: Re: próba ustalenia warunków spłaty zadłużenia
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Goomich napisał(a):

    >>Czyli twierdzisz że dłużnik może sam sobie rozkładać wymagalne
    >>roszczenie na raty? Ciekawe na jakiej podstawie? Może wskażesz?
    >
    >
    > Zdrowy rozsądek? 450KC?
    >

    450 kc ? Przecież nie rozmawiamy o tym, że wierzyciel odmawia przyjęcia
    części kwoty należnej, czyli o częsciowoej płatności tylko o ratach.
    Termin rozłożenie na raty który ja używam jest ścisły - rozłożenie na
    raty powoduje brak wymagalności całego roszczenia - lecz wymagalność
    poszczególnych rat. Może to wbrew wierzycielowi zrobić tylko sąd - art.
    320 kpc. Sam dłużnik nie ma takiej możliwości i nijak nie wskażesz
    podstawy prawnej do tego, bo jej po prostu nie ma.
    Ja twierdze że wierzyciel może dochodzić całości wierzytelności razem z
    kosztami (jak zaznaczyłem kosztami należnymi od kwoty wymagalnej w dniu
    wniesienia powództwa), a dłużnik nie może bronić sie tym, że będzie
    płacił czesciowo w ratach które są mu wygodne.
    Więc 450 kc jest NIE NA TEMAT.
    A co do zdrowego rozsądku to nie jest prawo dłużnika do tego by
    wierzyciel kierował się zdrowym rozsądkiem. To zależy od wierzyciela i
    tego jak rozumie swój interes (o czym zresztą też pisałem).


    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 23. Data: 2005-05-02 14:02:02
    Temat: Re: próba ustalenia warunków spłaty zadłużenia
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    Johnson <j...@n...pl> naskrobał/a w
    news:d54phn$41d$1@nemesis.news.tpi.pl:

    > 450 kc ? Przecież nie rozmawiamy o tym, że wierzyciel odmawia
    > przyjęcia części kwoty należnej, czyli o częsciowoej płatności tylko
    > o ratach.

    [cut]
    Przecież tu nie ma żadnych rat!
    Dłużnik chciał raty po 700, wierzyciel po 2000, nie dogadali się,
    roszczenie jest lub będzie w całości wymagalne.
    Pozostała kwestia co mu może wierzyciel zrobić i jak ograniczyć straty.

    --
    Pozdrawiam
    Krzysztof "Goomich" Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
    Kazdy ma jakiegos bzika, Kazdy jakies hobby ma, A ja w kompie mam Chomika, Co mi
    newsy codzien ssa.


  • 24. Data: 2005-05-02 14:09:14
    Temat: Re: próba ustalenia warunków spłaty zadłużenia
    Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>

    In the darkest hour on 1 May 2005 20:37:48 +0200,
    Tomek <k...@o...pl> screamed:
    >> >Też chciałbym żyć w normalnym państwie.
    >>
    >> Nie podobaloby Ci sie - bo tam trzeba by placić zaciągnięte zobowiazania
    >> finansowe.
    >>
    > Piszesz bo tak myślisz, czy że tak wypada. Tomek
    >

    Nie wziąłeś pod uwagę trzeciej możliwośći - bo tak jest.

    Artur

    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:210B ]
    [ 16:08:40 user up 10599 days, 4:03, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

    God is an atheist.


  • 25. Data: 2005-05-02 14:29:01
    Temat: Re: próba ustalenia warunków spłaty zadłużenia
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Goomich napisał(a):

    > [cut]
    > Przecież tu nie ma żadnych rat!

    To ty moim zdaniem twierdzisz pośrednio że to są raty.
    Taki wniosek wyciągnąć można z twego twierdzenia że przy tej praktyce
    dłużnika nie będzie on obciążony kosztami bo płaci częściowo. Nie byłby
    właśnie obciążony tylko wtedy gdyby prawo pozwalało jednostronnie przez
    dłużnika rozłożyć na raty, przesuwając termin wymagalności
    poszczególnych kwot.
    To ty napisałeś że skoro spłaca w miarę swoich możliwości to nie daje
    podstaw do wytoczenia powództwa i nie można go obciążyć kosztami (101
    kpc). Więc jak mam rozumieć to twoje twierdzenie ?? Zdecyduje się na
    coś. Jeśli nie ma rat nie ma przesunięcia terminu płatności i nie ma
    możliwości wywinięcia się od kosztów postępowania poprzez podnoszenie
    twierdzenia, że płacę tyle ile mogę, a więc nie dałem powodu do
    wytoczenia powództwa. Nie płacę wymagalnego długu w całości DAJE POWÓD
    do wytoczenia powództwa o część której nie zapłaciłem.



    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 26. Data: 2005-05-02 15:13:52
    Temat: Re: próba ustalenia warunków spłaty zadłużenia
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    Johnson <j...@n...pl> naskrobał/a w
    news:d55dod$hgd$1@nemesis.news.tpi.pl:


    Do czego według ciebie służy art 101?

    --
    Pozdrawiam
    Krzysztof "Goomich" Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
    Kto wie, co by odkryl Kolumb, gdyby na drodze nie stanela Ameryka...


  • 27. Data: 2005-05-02 15:32:59
    Temat: Re: próba ustalenia warunków spłaty zadłużenia
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Goomich napisał(a):
    > Johnson <j...@n...pl> naskrobał/a w
    > news:d55dod$hgd$1@nemesis.news.tpi.pl:
    >
    >
    > Do czego według ciebie służy art 101?
    >

    Do sytuacji gdy wierzyciel w przypadku zwłoki kieruje się od razu do
    sądu nie wzywając dłużnika do dobrowolnego spełnienia świadczenia.
    Zresztą zerknij tez tu:

    1968.10.01 wyrok SN I PR 316/68 OSNC 1969/6/114
    glosa: Mokry J. PiP 1970/3-4/613
    przegląd orzeczn.: Siedlecki W. PiP 1970/5/765

    Samo oświadczenie o uznaniu roszczeń bez jednoczesnej zapłaty lub
    zaofiarowania dłużnej sumy oraz uiszczenie należności dopiero po wyroku
    nie czyni zadość wymaganiom art. 101 k.p.c. i nie uzasadnia żądania
    pozwanego przyznania mu zwrotu kosztów procesu.

    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 28. Data: 2005-05-02 16:08:48
    Temat: Re: próba ustalenia warunków spłaty zadłużenia
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    Johnson <j...@n...pl> naskrobał/a w
    news:d55hge$fnv$1@nemesis.news.tpi.pl:

    > Samo oświadczenie o uznaniu roszczeń bez jednoczesnej zapłaty lub
    > zaofiarowania dłużnej sumy oraz _uiszczenie należności dopiero **po**
    > wyroku_ nie czyni zadość wymaganiom art. 101 k.p.c. i nie uzasadnia
    > żądania pozwanego przyznania mu zwrotu kosztów procesu.

    Mimo wszystko Konrad chce uiścić należność przed wyrokiem, tylko że nie
    ma możliwości.
    A co do spłaty, to wyrok w niczym tu nie pomoze, ani nie przyspieszy.

    --
    Pozdrawiam
    Krzysztof "Goomich" Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
    Warning: Dates in Calendar are closer than they appear.


  • 29. Data: 2005-05-02 16:32:20
    Temat: Re: próba ustaleniawarunków spłaty zadłużenia
    Od: "Tomek" <k...@o...pl>

    > In the darkest hour on 1 May 2005 20:37:48 +0200,
    > Tomek <k...@o...pl> screamed:
    > >> >Też chciałbym żyć w normalnym państwie.
    > >>
    > >> Nie podobaloby Ci sie - bo tam trzeba by placić zaciągnięte zobowiazania
    > >> finansowe.
    > >>
    > > Piszesz bo tak myślisz, czy że tak wypada. Tomek
    > >
    >
    > Nie wziąłeś pod uwagę trzeciej możliwośći - bo tak jest.
    >
    Wpłać dużą sume do banku. Jak bank upadnie bo prezes zdefrauduje kasę i wyjedzie
    w niewiadomym kierunku to pomimo jakiś pokretnych gwarancji do pewnej kwoty
    dostaniesz 100% a im wyżej tym mniej. Masz rację że jest tak że nie trzeba
    płacić za zaciągnięte zobowiązania. System musi działać w obie strony. Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 30. Data: 2005-05-02 18:34:54
    Temat: Re: próba ustalenia warunków spłaty zadłużenia
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Goomich napisał(a):
    >
    > Mimo wszystko Konrad chce uiścić należność przed wyrokiem, tylko że nie
    > ma możliwości.

    Nie ma znaczenia co on CHCE, lecz co ROBI.


    > A co do spłaty, to wyrok w niczym tu nie pomoze, ani nie przyspieszy.

    Wierzyciel może być innego zdania. Może uważa że potrafi przeprowadzić
    skuteczną egzekucję. Może chce mieć tytuł wykonawczy na przyszłość. Ma
    do tego prawo i to jego słuszny interes, a co za tym idzie może żądać
    kosztów postępowania.


    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1