Gippo wrote:
> >> smsy do niej ... i jej kolezanek..
>
> smsow do niej nie pisze

Chciałbym zauważyć, że plączesz się w zeznaniach.

A nawet abstrahując od SMS-ów: Z tego co piszesz żadna próba gwałtu mi
nie wynika. Co najmniej równie prawdopodobne jest, że chłopak po paru
miesiącach w męskim towarzystwie stęsknił się za byłą dziewczyną
(niekoniecznie w najbardziej platonicznym sensie) i bardzo chciałby się
z nią spotkać, a ona nie mając o nim najlepszego zdania uroiła sobie
planowany przebieg takiego spotkania. Bez urazy, tak to po prostu na
pierwszy rzut oka wygląda.

To samo powie Ci dowolny policjant, jeśli na tak mglistych podstawach
spróbujesz oskarżyć kogoś o przestępstwo. Więc polecałbym albo postarać
się o lepsze uzasadnienie tego "gwałtu", albo o towarzystwo kogoś
silnego na najbliższe dni. To drugie raczej dla uspokojenia nerwów, niż
dla obrony.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Gippo [###d...@U...satfilm.net.pl.###] napisał:


Chęć zgwałcenia kogoś musi wynikać z konkretnych przesłanek, a nie być
mglistym wyobrażeniem potencjalnej pokrzywdzonej. Skoro chłopak chce
się z nią spotkać, to niech się z nim spotka w takim miejscu, w którym
jej nie zgwałci i tyle albo jednoznacznie mu wyjaśni, że nie ma na to
ochoty. To może być przykładowo jej mieszkanie, publiczny lokal,
szkoła, czy co tam jeszcze jesteś sobie w stanie wymyślić. Żeby gość
był nie wiem jak napalony, to przecież nie rzuci się na nią w
publicznym miejscu w obecności postronnych osób (możesz w sumie zrobić
spacer z kolegą w charakterze bodygarda), a jeśli by nawet podjął tak
desperacki krok, to i tak - nawet przy obecnym zobojętnieniu
społeczeństwa - znajdzie się ktoś, kto da mu po prostu po pysku. Takie
spotkanie w sposób jednoznaczny wyklaruje sytuację.

Chyba, że w wysyłanych SMS-ach gość jednoznacznie grozi tym
zgwałceniem. Ale to musi być jednoznaczna groźba, a nie propozycja
ewentualnego spotkania w celu erotycznym, bo o ile dziewczyna ma
więcej niż 15 lat, to nie jest to karalne samo w sobie. Gdyby z SMS-ów
wynikały groźby, to wówczas można złożyć zawiadomienie o przestępstwie
kierowania gróźb. Ale nie usiłowania zgwałcenia poprzez wysyłanie
SMS-ów, bo to było by komiczne.

No i na koniec, mało prawnie, ale życiowo: w 9 na 10 przypadkach
opisany przez Ciebie problem jest konfabulacją potencjalnej
pokrzywdzonej, która albo chce się w ten sposób wykręcić od spotykania
z Tobą (bo się boi i musi chodzić na trasie szkoła - dom) albo chce
wzbudzić w Tobie zazdrość, współczucie albo jeszcze inne "wyższe"
uczucia, albo po prostu z jakiegoś innego - dla męskiej
szowinistycznej części społeczeństwa niemożliwego do pojęcia - powodu
robi Cię w przysłowiowego jelenia.

Zacznij od ujrzenia na własne oczy tych SMS-ów. Być może to wyjaśni
sprawę.

do góry

stern napisał(a):
> Przemek R. napisał(a):
>
>> karalne jest usilowanie lub grozenie a nei chec zrobienia czegos.
>> Poza tym szalenie ciekaw jestem po czym watkotworca wnioskuje
>> ze wyszedl z wojska z zamiarem gwaltu :) i ze poluje by zgwlacic.
>
> dobrze, że mi powiedziałeś, bo bym nie wiedział.
>

jak bys wiedzial to bys nie pisal o udowodnieniu >jego zamiarow< bo
nawet jezeli by to udowodniono to co?

P.

--
Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y".
Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com <<

do góry

Gippo napisał(a):
> Przemek R. napisał(a):
>
>> Poza tym szalenie ciekaw jestem po czym watkotworca wnioskuje
>> ze wyszedl z wojska z zamiarem gwaltu :) i ze poluje by zgwlacic.
>
> nie musze wnioskowac.. ona mi powiedziala
> smsy do niej ... i jej kolezanek.. chcial sie nawet spotkac z jakajs jej
> kolezanka - ona sie tez o nia boi


prosze Cie, a jak powiem ze chcesz mnie zabic to ma byc dowod na ten fakt ?


> pare dni temu skonczyl sluzbe.. przyjechal do miasta... i szuka
> jakiegokolwiek kontaktu z nia.. wypytuje jej kolezanki o to gdzie moze
> przebywac.. gdzie mozna ja spotkac itp.

a moza po prostu ja kocha, takiej opcji kolezanki nie przewiduja?
Widzisz mi sie kiedys zdarzylo w pewien dzien kwaitka wyslac taksowka
do wypatrzonej Panny, i tez mi byly potrzebne pewne informacje idac
twoim tokiem rozumowania powinienem siedziec za usilowanie gwaltu.


P.


--
Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y".
Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com <<

do góry

Gippo napisał(a):
> Paweł Sakowski napisał(a):
>
>>> nie musze wnioskowac.. ona mi powiedziala
>>> smsy do niej ... i jej kolezanek..
>>
>> Zechcij proszę przetłumaczyć to haiku na język polski (z podmiotem i
>> orzeczeniem w każdym zdaniu). Odnoszę wrażenie, że najważniejsze części
>> wypowiedzi wykropkowałeś.
>>
>
> powiedziala mi ze dzwoni do niej ciagle i mowi ze chce ją. chce ją
> wykorzystac. wysyla smsy do jej kolezanki aby dowiedziec sie gdzie mozna
> ja spotkac, znalezc itp. boi sie ona takze o ta kolezanke (coby jej
> czasem nic nie zrobil - bo tez sie chcial spotkac z jej kolezanka)
>
> powiedzial jej ze chce ja wykorzystac. facet ma numer zastrzezony wiec
> ona go nie zna, a smsow do niej nie pisze ( bo czasami sie wtedy numer
> wyswietla ) tylko dzwoni z zastrzezonej komorki.

wykorzysatnie pelnletniej siwadomej panny o ile nie jest to robione
przemoca nie jest karalne.

P.

--
Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y".
Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com <<

do góry

> czy jest jakajs mozliwosc jej ochrony ? czy musi dalej sie ukrywac ? :/

Jedyne wyjscie jakie widze, to spotkanie w ustronnym miejscu, dyskretnie
"nadzorowane" z ukrycia przez dwoch kolegow, na ktorym kolezanka wyraznie
chlopakowi powie co o nim mysli i zeby sie odczepil. W takiej sytuacji,
jezeli chlopak pojawi sie i rzeczywiscie bedzie chcial przemoca doprowadzic
do gwaltu, dwoch kolegow wyskakuje z ukrycia i dokonuje zatrzymania
obywatelskiego, wzywajac jednoczesnie policje. Podczas wzywania nalezy
sytuacje policji opisac. Za usilowanie gwaltu bedzie mial sprawe karna i
tyle. Mozna tez nagrac go na wideo i zagrozic mu, ze dalsze nekanie, czy
jakakolwiek proba kontaktu z jego strony zaskutkuje skierowaniem sprawy na
policje. Powinien sobie darowac.

Pozdrawiam,

Tiger

do góry

Tiger napisał(a):
>> czy jest jakajs mozliwosc jej ochrony ? czy musi dalej sie ukrywac ? :/
>
> Jedyne wyjscie jakie widze, to spotkanie w ustronnym miejscu, dyskretnie
> "nadzorowane" z ukrycia przez dwoch kolegow, na ktorym kolezanka wyraznie
> chlopakowi powie co o nim mysli i zeby sie odczepil. W takiej sytuacji,
> jezeli chlopak pojawi sie i rzeczywiscie bedzie chcial przemoca doprowadzic
> do gwaltu, dwoch kolegow wyskakuje z ukrycia i dokonuje zatrzymania
> obywatelskiego, wzywajac jednoczesnie policje. Podczas wzywania nalezy
> sytuacje policji opisac. Za usilowanie gwaltu bedzie mial sprawe karna i
> tyle. Mozna tez nagrac go na wideo i zagrozic mu, ze dalsze nekanie, czy
> jakakolwiek proba kontaktu z jego strony zaskutkuje skierowaniem sprawy na
> policje. Powinien sobie darowac.


i rejestrowac to bo mi by to troszke zalatywalo wrobieniem.

P.

--
Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y".
Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com <<

do góry

Przemek R.
[###p...@t...gaze
ta.pl.###]
napisał:

> i rejestrowac to bo mi by to troszke zalatywalo wrobieniem.


Czemu? Wrobienie, to by było, jakby się z nim umówiła przyrzekając mu,
że się mu odda a następnie dokonali zatrzymania. Sama rejestracja
oczywiście może się przydać, ale i tak generalnie to, że dziewczyna
wyraża zgodę na spotkanie nie oznacza automatycznie, że wyraża zgodę
na odbycie stosunku z tą osobą. Więc dokąd gość będzie po prostu
nalegał, to wszystko jest moim zdaniem w porządku. Do przestępstwa
dojdzie w chwili, gdy postanowi siłą lub w inny bezprawny sposób
nakłonić ją do tego. Ale osobiście wątpię, by to nastąpiło. Swoje
wątpliwości opisałem w poście z wczoraj.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Przemek R.
> [###p...@t...gaze
ta.pl.###]
> napisał:
>
>> i rejestrowac to bo mi by to troszke zalatywalo wrobieniem.
>
>
> Czemu? Wrobienie, to by było, jakby się z nim umówiła przyrzekając mu,
> że się mu odda a następnie dokonali zatrzymania. Sama rejestracja
> oczywiście może się przydać, ale i tak generalnie to, że dziewczyna
> wyraża zgodę na spotkanie nie oznacza automatycznie, że wyraża zgodę
> na odbycie stosunku z tą osobą. Więc dokąd gość będzie po prostu
> nalegał, to wszystko jest moim zdaniem w porządku. Do przestępstwa
> dojdzie w chwili, gdy postanowi siłą lub w inny bezprawny sposób
> nakłonić ją do tego. Ale osobiście wątpię, by to nastąpiło. Swoje
> wątpliwości opisałem w poście z wczoraj.

wrobienie w sensie, ze babka przysle dwoch kolesi ktorzy zeznaja to co
ona chce. Nawet jezlei to nie bedzie prawda.

--
Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y".
Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com <<

do góry

> wrobienie w sensie, ze babka przysle dwoch kolesi ktorzy zeznaja to co ona
> chce. Nawet jezlei to nie bedzie prawda.

Co nie zmienia faktu, ze w ten sposob mozna zabezpieczyc sie na wypadek
jakichkolwiek problemow z ex-chlopakiem, jezeli nie uda mu sie wytlumaczyc w
cztery oczy, ze nic z tego i ma sie odczepic.

Pozdrawiam,

Tiger

do góry