-
1. Data: 2010-03-12 06:40:56
Temat: [press] Anonimy ludzie pisząi słuzby działają
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>
"[...]
W instytucjach przyznają, że duża część informacji z anonimów jest bardzo
pożyteczna i nie narzekają na korespondencję. - Informacja dla policji to
najcenniejszy towar, bez współpracy z ludźmi nic byśmy nic zdziałali - mówi
Jerzy Rzymek z wałbrzyskiej policji.
Ale anonimy bywają też dziwaczne. Starsza pani przyniosła policji starannie
opisane przedmioty, które uznała za własność narkomanów. Okazało się
jednak, że to... zawartość kuwety jej kota. [...]"
http://dolnyslask.naszemiasto.pl/artykul/344566,dono
sze-uprzejmie-jednak-anonimowo,id,t.html
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Zima 2010 Warszawa
http://foto.3mam.net/warsaw/06/index6.php
-
2. Data: 2010-03-12 12:23:13
Temat: Re: [press] Anonimy ludzie pisząi słuzby działają
Od: "Nostradamus" <l...@o...pl>
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@m...www.pl> napisał w
wiadomości news:hncnlo$1ds$1@inews.gazeta.pl...
> Ale anonimy bywają też dziwaczne. Starsza pani przyniosła policji
> starannie
> opisane przedmioty, które uznała za własność narkomanów. Okazało się
> jednak, że to... zawartość kuwety jej kota. [...]"
Masz na ten temat coś do powiedzenia czy tylko w "kopiuj, wklej" się bawisz?
-
3. Data: 2010-03-13 23:43:48
Temat: Re: [press] Anonimy ludzie pisząi słuzby działają
Od: "Imiennika" <i...@v...pl>
>
> Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@m...www.pl> napisał w
> wiadomości news:hncnlo$1ds$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Ale anonimy bywają też dziwaczne. Starsza pani przyniosła policji
> > starannie
> > opisane przedmioty, które uznała za własność narkomanów. Okazało się
> > jednak, że to... zawartość kuwety jej kota. [...]"
>
> Masz na ten temat coś do powiedzenia czy tylko w "kopiuj, wklej" się bawisz?
>
a ja zauważyłam, że jest zaledwie kilka osób na tej grupie, które wypowiadają
się rzeczowo, czasem wkleją jakiś ciekawy cytat i nie komentują koemntarzy,
które nie są do komentowania.
Natomiast Ty częściej komentujesz czy ktoś ma coś do komentowania i wytykasz
innym cokolwiek aby wtknąć niż się wypowiedzieć w temacie.
To własnie ty nie masz nic do powiedzenia a pytasz się autor wątku czy ma coś do
powiedzenia.
Koleżanka z ZUSu ciągle czyta jakieś donosy, szczegolnie o wykorzystywaniu
zwolnień lekarskich.
ZUS reaguje na większość z nich, ale ma związane ręce, bo idzie pod adres, a tam
nikt nie otwiera.
Idzie jeszcze raz... zmknięte.
Zabiera zasiłek chorobowy, a potem chory odwołuje się, że własnie spał i nie
mógł otworzyć.
sąd przyznaje rację choremu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl