-
21. Data: 2005-03-28 13:25:16
Temat: Re: prawo w USA-to mity czy absurdalna prawda?
Od: twister <s...@f...ent>
Bartek Gliniecki wrote:
> urr wyskrobał(a):
>
>>>> Niby jak? Podaj jeden przyklad.
>>>
>>>
>>>
>>> Przykład na to, że ich prawo jest inne od naszego? Oczywiste rzeczy nie
>>> wymagają udowodnienia.
>>
>>
>> Absurdalne procesy. I nie zapomnij podac podstawe roszczenia w kazdym
>> przypadku.
>
>
> "Niby jak" odnosi się do innego skontruowania prawa polskiego i
> amerykańskiego.
Podaj nam abusrdalne procesy cywilne.
> Choćby skazywanie na wielokrotne dożywocie jednej osoby
> czy karę ponad 100 lat więzienia jest absurdem z punktu widzenia
> polskiego prawa i w pewnym sensie logiki także. Nakłada się bowiem karę,
> o której wiadomo już w momencie jej wymierzenia, że nie zostanie w
> całości wykonana.
Skad to wiesz? Dostajesz 2 x 20 lat za dwa morderstwa, a jedno jest po
apelacji zredukowane albo odrzucone. Zostajesz z drugim.
>
>> Odpowiednie? A gdzie tam jest podane ze manipuluja fosforanem
>> dwuamonowym uzalezenienie palaczy?
>
>
> Tak dobrze znasz się na chemii? Informacja podana dotyczy szkodliwości
> palenia na zdrowie.
Neadekwatne ostrzezenie ostrzezeniem nie jest. Gdzie na tych
ostrzezeniach jest fotografia zepsutych zebow?
http://www.hc-sc.gc.ca/hecs-sesc/images/english/tab8
a.jpg
http://www.hc-sc.gc.ca/hecs-sesc/tobacco/legislation
/warnings/warnings.html
> Nie wiem dlaczego nic nie ma na temat
> uzależniającego efektu, ale widozcnie nie jest to szkodliwe :)
>
>>> oraz nie było
>>> odpowiedniego rozdziału w KC dotyczącego odpowiedzialności za produkt
>>> niebezpieczny.
>>>
>>
>> ROTFL
>
>
> Chyba lepiej znasz się jednak na chemii niż na prawie.
>
Produkt niebezpieczny to taki produkt, ktory powoduje szkode kiedy jest
uzywany zgodnie z przeznaczeniem. Palenie powoduje raka, czyli szkode.
Koniec dyskusji. Chemikiem do tego nie trzeba byc.
-
22. Data: 2005-03-28 14:30:37
Temat: Re: prawo w USA-to mity czy absurdalna prawda?
Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>
twister wyskrobał(a):
> Podaj nam abusrdalne procesy cywilne.
Nie lubuję się w zapamiętywaniu dziwnych orzeczeń amerykańskich sądów.
Jednak nie raz słyszałem czy czytałem o tym, że sądy przyznają niekiedy
rację ludziom, którzy używają rzeczy niezgodnie z ich przeznaczeniem (na
zdrowy rozum przeciętnego człowieka) i potem maja pretensje do producenta,
że ich przed tym nie ostrzegł. Wyroki takie są abrurdalne z naszego punktu
widzenia, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie np. używał ostrego noża
do wydłubania z oka pyłku i potem w razie skaleczenia nie będzie miał
pretensji do producenta noży o to, że ten nie zamieścił odpowiedniej
informacji na opakowaniu.
> Skad to wiesz? Dostajesz 2 x 20 lat za dwa morderstwa, a jedno jest po
> apelacji zredukowane albo odrzucone. Zostajesz z drugim.
OK, w przypadku kary łącznej dożywocia za 2 morderstwa po apelacji można
dostać 25 lat za jedno.
> Neadekwatne ostrzezenie ostrzezeniem nie jest. Gdzie na tych
> ostrzezeniach jest fotografia zepsutych zebow?
A dlaczego mają być zepsute zęby i czemu we mnie jako osobie niepalącej ma
to budzić odrazę? Brytyjskie prawo to przewiduje, polskie nie.
> Produkt niebezpieczny to taki produkt, ktory powoduje szkode kiedy jest
> uzywany zgodnie z przeznaczeniem. Palenie powoduje raka, czyli szkode.
> Koniec dyskusji. Chemikiem do tego nie trzeba byc.
OK, ale tak mamy od bodaj 2000 roku. Na czym oparłbyś roszczenie przed 2000
rokiem?
--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]
-
23. Data: 2005-03-28 17:17:42
Temat: Re: prawo w USA-to mity czy absurdalna prawda?
Od: styx <n...@i...com>
Bartek Gliniecki wrote:
> twister wyskrobał(a):
>
>> Podaj nam abusrdalne procesy cywilne.
>
>
> Nie lubuję się w zapamiętywaniu dziwnych orzeczeń amerykańskich sądów.
> Jednak nie raz słyszałem czy czytałem o tym, że sądy przyznają niekiedy
> rację ludziom, którzy używają rzeczy niezgodnie z ich przeznaczeniem (na
> zdrowy rozum przeciętnego człowieka) i potem maja pretensje do
> producenta, że ich przed tym nie ostrzegł.
Wiec czytasz falszywki przemyslu Public Realtions wymyslane zeby
odwrocic uwage od producentow niebezpiecznych produktow. Oczywiscie tych
bzdur nie kupilbys bezposrednio jako ogloszenie, powiedzmy Forda, wiec
wklada sie je do gazet jako niewinnie wygladajace artykuly prasowe. Po
paru dniach czlowiek tylko pamieta ze jakis tam absurd byl, ale do glowy
mu nie przyjdzie ze to bzdury ktore zostaly wymyslone w celach
propagandowych.
> Wyroki takie są abrurdalne z
> naszego punktu widzenia, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie np.
> używał ostrego noża do wydłubania z oka pyłku i potem w razie
> skaleczenia nie będzie miał pretensji do producenta noży o to, że ten
> nie zamieścił odpowiedniej informacji na opakowaniu.
Zgadza sie i dlatego takich wyrokow nie ma i nie bylo. Sa one zmyslane
przez przemysl Public Realtions. Nie mozesz dochodzic odszkodowania za
uzywanie produktu NIEzgodnie z przeznaczeniem, jak w tym przypadku.
Zaden adwokat takiej sprawy nie wezmie. Gdyby wzial, to narazilby sie na
sankcje etyczne.
Jezeli znasz choc jeden prawdziwy absurdalny wyrok odszkodowania, to go
podaj. Zweryfikujemy. Tymczasem:
http://www.sourcewatch.org/index.php?title=Front_gro
ups
>> Neadekwatne ostrzezenie ostrzezeniem nie jest. Gdzie na tych
>> ostrzezeniach jest fotografia zepsutych zebow?
>
>
> A dlaczego mają być zepsute zęby i czemu we mnie jako osobie niepalącej
> ma to budzić odrazę? Brytyjskie prawo to przewiduje, polskie nie.
A dlatego, ze prawie wszyscy zaczynajacy palenie to dzieci. A od nich
nie wolno wymagac tej samej oceny szkodliwosci produktu i godzenia sie
na smierc w wyniku raka pluc.
>> Produkt niebezpieczny to taki produkt, ktory powoduje szkode kiedy jest
>> uzywany zgodnie z przeznaczeniem. Palenie powoduje raka, czyli szkode.
>> Koniec dyskusji. Chemikiem do tego nie trzeba byc.
>
>
> OK, ale tak mamy od bodaj 2000 roku. Na czym oparłbyś roszczenie przed
> 2000 rokiem?
Tak bylo od niepamietnych czasow. W USA i w Polsce.
-
24. Data: 2005-03-29 08:51:14
Temat: Re: prawo w USA-to mity czy absurdalna prawda?
Od: SzerszeN <s...@t...pl>
Piotrek napisał(a):
> Nawiasem mówiąc, jeśli historia jest
> prawdziwa, to znaczy, że Polacy nie myślą: przecież wnosząc podobne oskarżenia
> mogliby zarobić fortunę.
i tu sie mylisz
po pierwsze amerykanskie prawo opiera sie w duzej mierze na precedensach
i orzekanie oraz procesy dzieja sie troche inaczej niz u nas, jak juz
zostalo to wyjasnione w innych posttach
po drugie amerykanski adwokat dostaje procent od zaszadzonego
odszkodowania co zwieksza jego chec wygrania, a odszkodowania zasadzane
sa czasem bardzo duze, nasze papugi dostaja swoja pajde niezaleznie od
tego czy sie staraja czy nie, czy wygraja czy nie
-
25. Data: 2005-03-29 09:24:42
Temat: Re: prawo w USA-to mity czy absurdalna prawda?
Od: pixel <g...@g...com>
On Mon, 28 Mar 2005 01:00:40 GMT, Beniamin wrote:
>> Sam sobie popraw kodowanie.
>>
>> W liście z 2:07 masz polskie znaczki, a w nagłówku żadnego oznaczenia
>> kodowania nie widać.
>>
>> No i biedna przeglądarka urr zgłupiała i wybrała standardowe 8859-1 (bez
>> polskich znaków)
>
> Hmmm. Faktycznie. I inne posty z dzisiaj też nie mają. No to znikam, aż
> znajdę rozwiązanie :(.
Nie dostałeś ode mnie maila, z poradą jak ustawić?
--
?pixel(TM)
?Informacja jak skonfigurować czytniki, aby pokazywały
?poprawnie UTF-8 -> http://athantor.kgb.pl/utf/utf8.html