-
1. Data: 2006-03-15 12:33:50
Temat: prawo pracy
Od: "Easy" <e...@m...NOSPAM.org>
Witam serdecznie. mam pytanie zwiazane z prawem pracy a mianowicie:
Mam wyrok sadowy zasadzajacy mi zaplate zaleglego wynagrodzenia wraz z
odsetkami od grudnia 2000 roku. Od zapadniecia wyroku monie niedlugo 5 lat.
I co teraz? Wlascicielfirmy jest nieuchwytny, dlatego tez nie oddalam sprawy
do komornika, bo wiedzialam ze to bez sensu. Nie oddalam tez sprawy do FGSP,
czy jak to sie nazywa. Co teraz moge zrobic? oddac sprawe do Funduszu? nie
za pozno? jeszcze raz isc z tym do sadu?
I druga sprawa. Wyrok i zasadzenie wynagrodzenia za umowe zlecenie. Komornik
orzekl, ze nie ma czego zabrac. Sprawa tez nie poszla do Funduszu, bo
powiedziano mi ze za pozno i ze to byla umowa zlecenie, wiec sie nie liczy.
Jednak dowiedzialam sie ze wspolpracownicy oddali sprawe i dostali kase. Ale
zrobili to od razu. Od sprawy minelo 3 lata?
Jakies pomysly? podpowiedzi? Jesli sa realne szanse na wyrwanie pieniedzy,
to chetnie zlece sprawe adwokatowi. w sumie mowimy o jakis 7500 plus
odsetki.
Easy
-
2. Data: 2006-03-16 19:40:17
Temat: Re: prawo pracy
Od: "Easy" <e...@m...NOSPAM.org>
Użytkownik "Easy"
Sprawa jest dla mnie pilna i wazna.. moze jednak ktos zna odpowiedz.
Easy