eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"prawo nie dziala wstecz" - wykladnia / praktyka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2013-10-27 23:25:15
    Temat: Re: "prawo nie dziala wstecz" - wykladnia / praktyka
    Od: "HANA" <h...@s...com.pl>

    [cut]
    Ustawa dotyczy nowoprojektowanych parkingow.
    To tak jak z odlegloscia od granicy. Jak juz cos jest, to jest, jak chcesz
    postawic nowe to musisz sie dostosowac do aktualnych przepisow.
    Podejzewam ze wspolnota poprostu wydzierzawila PARKING od spoldzielni, wiec
    przejela cos co bylo i nowe przepisy tygo nie dotycza.
    Jesli natomiast wpolnota wydzierzawila TEREN i urzadzila na nim parking to
    zmienili istniejacy plan zagospodarowania zapewne bez wymaganego pozwolenia.
    (nawet na polozenie chodnika jest wymagany plan zagospodarowania i
    pozwolenie/zgloszenie) Jedna wizyta w PINB i bedziesz wszystko wiedzial.
    Jesli tam na mapkach maja np. trawnik a wspolnota zrobila parking to mozesz
    zglosic samowole budowlana (cos chyba 5k na dzien dobry mandaciku)


    --
    Pozdrawiam
    Andrzej Gleń
    785 350 958
    www.hana.com.pl
    www.osiedle.olsztyn.pl
    www.bartolty.com.pl



  • 12. Data: 2013-10-30 22:29:49
    Temat: Re: "prawo nie dziala wstecz" - wykladnia / praktyka
    Od: "1634Racine" <1...@R...pl>

    HANA in news:526d92e8$0$2285$65785112@news.neostrada.pl
    > [cut]
    > Podejzewam ze wspolnota poprostu wydzierzawila PARKING od spoldzielni,
    > wiec przejela cos co bylo i nowe przepisy tygo nie dotycza.
    > Jesli natomiast wpolnota wydzierzawila TEREN i urzadzila na nim parking
    > to zmienili istniejacy plan zagospodarowania zapewne bez wymaganego
    > pozwolenia.

    nie wiem na 100% CO wydzierzawila wspolnota... Z pewnoscia na zebraniach
    wspolnoty nigdy nie bylo pomyslu dzierzawy parkingu, byl pomysl dzierzawy
    podworka.

    Ten stary, "miejski" parking (miejsca postojowe) byl na podworku zrobiony
    przez miasto i byl zrobiony bardzo konkretnie i golym okiem widac go ->
    wyznaczone kolorowymi, plaskimi ceglami/plytkami miejsca postojowe (male
    stanowiska), czyli ewidentnie te "miejskie" miejsca postojowe byly jakos tam
    zaprojektowane przez "miasto", wiec musieli w swoje papiery miec te czynnosc
    wpisana...

    A teraz: czy wsponota wydzierzawila podworko tylko, czy w umowie dzierzawy
    ma wpisane, ze podworko zawiera miejsca postojowe..., licho wie.


    > Jedna wizyta w PINB i bedziesz wszystko wiedzial. Jesli tam na mapkach
    > maja np. trawnik

    zgodnie z tym, co pisze wyzej: miasto raczej MUSI miec w papierach podworka
    zapisany fakt istnienia parkingu...
    Pytanie tylko, czy ten fakt jest odmalowany w papierach dzierzawy (nie
    wiem), bo jesli papier dzierzawy _nie_ zawiera slowa o istniejacym parkingu,
    to nawet jesli wspolnota "zrobi" (czyli w praktyce: przejmie) parking, to
    tym samym (chyba...) robi NOWY parking, a to juz jest w swietle dzisiejszego
    prawa zabronione.

    Tak, PINB sie klania.

    Mnie w tym wszystkim zastanawia jedno:
    ----------------------------------------
    KIEDYS miasto machnelo na podworku parking zatruwajacy lokatorow pierwszych
    pieter. Czy DZISIAJ - nawet jesli wspolnota faktycznie ma w umowie
    dzierzawnej, ze dzierzawi podworko,ale _z_juz_istniejacym_parkingiem_ - czy
    dzisiaj nie ma obrony przed zasmradzaniem pod oknami, przed ryczacymi
    silnikami? ludzie do konca swiata maja byc skazani na rury wydechowe dajace
    prosto w okna?


  • 13. Data: 2013-10-31 01:26:19
    Temat: Re: "prawo nie dziala wstecz" - wykladnia / praktyka
    Od: "HANA" <h...@s...com.pl>

    [cut]
    > Mnie w tym wszystkim zastanawia jedno:
    > ----------------------------------------
    > KIEDYS miasto machnelo na podworku parking zatruwajacy lokatorow
    > pierwszych pieter. Czy DZISIAJ - nawet jesli wspolnota faktycznie ma w
    > umowie dzierzawnej, ze dzierzawi podworko,ale
    > _z_juz_istniejacym_parkingiem_ - czy dzisiaj nie ma obrony przed
    > zasmradzaniem pod oknami, przed ryczacymi silnikami? ludzie do konca
    > swiata maja byc skazani na rury wydechowe dajace prosto w okna?

    Cos mi swita ze nie mozna parkowac tylem do budynku, nawet jakis mandat za
    to jest ale paragrafu nie podam.
    Jak juz cos jest legalnie to raczej ciezko zmienic chyba ze zbierzesz ponad
    polowe czlonkow wspolnoty i Cie popra to wtedy mozna walczyc.


    --
    Pozdrawiam
    Andrzej

    www.hana.com.pl
    www.osiedle.olsztyn.pl
    www.bartolty.com.pl



  • 14. Data: 2013-10-31 03:31:21
    Temat: Re: "prawo nie dziala wstecz" - wykladnia / praktyka
    Od: "1634Racine" <1...@R...pl>

    HANA in news:5271a3c7$0$2176$65785112@news.neostrada.pl
    > [cut]
    >> Mnie w tym wszystkim zastanawia jedno:
    >> ----------------------------------------
    >> KIEDYS miasto machnelo na podworku parking zatruwajacy lokatorow
    >> pierwszych pieter. Czy DZISIAJ - nawet jesli wspolnota faktycznie ma w
    >> umowie dzierzawnej, ze dzierzawi podworko,ale
    >> _z_juz_istniejacym_parkingiem_ - czy dzisiaj nie ma obrony przed
    >> zasmradzaniem pod oknami, przed ryczacymi silnikami? ludzie do konca
    >> swiata maja byc skazani na rury wydechowe dajace prosto w okna?
    > Cos mi swita ze nie mozna parkowac tylem do budynku, nawet jakis mandat
    > za to jest ale paragrafu nie podam.


    jesli odleglosc gazowania jest mala, to nie ma znaczenia - jak mala....


    > Jak juz cos jest legalnie to raczej ciezko zmienic chyba ze zbierzesz
    > ponad polowe czlonkow wspolnoty i Cie popra to wtedy mozna walczyc.


    i dlatego musze ustalic w odpowiednim biurze, czy jest legalny. Wowczas
    tylko dalsze dzialania.



strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1