-
1. Data: 2006-08-28 14:29:01
Temat: [prawo budowlane] wymiana okien
Od: "izab" <i...@n...pl>
Fakty:
budynek na terenie zabytkowym (sam nie jest zabytkiem) jednak uznany za
budynek o wysokich walorach kulturalnych.
Problem:
Wymiana okien
Fakty:
pozwolenie konserwatorskie, projekt okien (rysunek elewacji), zdjęcia, zgoda
włascicieli na dysponowanie lokalem na cele budowlane, zgłoszenie budowlane
Odpowiedz urzedu: sprzeciw- obowiązek zatwierdzenia projektu budowlanego i
uzyskania pozwolenia na budowę.
Dodam, ze dokładnie takie same dokumenty jak ja złozyła sąsiadka z tego
samego pietra i uzyskała opinię pozytywną, okna juz wymieniła.
Okna nie zmieniają otworów okiennych, uchwałą wspólnoty zmieniono podział
okien na trójdzielne oraz kolor zewnętrzny na brązowy. Na takie własnie okna
zgodził sie konserwator i wydział architektury u innych lokatorów. O co wiec
chodzi u mnie???
-
2. Data: 2006-08-28 15:09:11
Temat: Re: [prawo budowlane] wymiana okien
Od: "AnyMouse" <A...@p...pl>
Użytkownik "izab" <i...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ecuuo8$q3f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Fakty:
> budynek na terenie zabytkowym (sam nie jest zabytkiem) jednak uznany za
> budynek o wysokich walorach kulturalnych.
> Problem:
> Wymiana okien
> Fakty:
> pozwolenie konserwatorskie, projekt okien (rysunek elewacji), zdjęcia,
> zgoda
> włascicieli na dysponowanie lokalem na cele budowlane, zgłoszenie
> budowlane
> Odpowiedz urzedu: sprzeciw- obowiązek zatwierdzenia projektu budowlanego i
> uzyskania pozwolenia na budowę.
>
> Dodam, ze dokładnie takie same dokumenty jak ja złozyła sąsiadka z tego
> samego pietra i uzyskała opinię pozytywną, okna juz wymieniła.
> Okna nie zmieniają otworów okiennych, uchwałą wspólnoty zmieniono podział
> okien na trójdzielne oraz kolor zewnętrzny na brązowy. Na takie własnie
> okna
> zgodził sie konserwator i wydział architektury u innych lokatorów. O co
> wiec
> chodzi u mnie???
>
Kiedys uzyskałem opinię wydziału prawnego z urzędu, że ich wymiana okien
wogóle nie interesuje. Traktują ją jak wymianę elementów, które się
naturalnie zużywają. Więc ani pozwolenia ani zgłoszenia nie potrzeba.
Ważne aby wymiana okien nie ingerowała w ich rozkład, układ itp.
Niestety opinii nie mam na piśmie
-
3. Data: 2006-08-28 16:31:06
Temat: Re: [prawo budowlane] wymiana okien
Od: "izab" <i...@n...pl>
Użytkownik "AnyMouse" <A...@p...pl> napisał w wiadomości
news:44f2fc2e$0$22590$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Kiedys uzyskałem opinię wydziału prawnego z urzędu, że ich wymiana okien
> wogóle nie interesuje. Traktują ją jak wymianę elementów, które się
> naturalnie zużywają. Więc ani pozwolenia ani zgłoszenia nie potrzeba.
> Ważne aby wymiana okien nie ingerowała w ich rozkład, układ itp.
okna sa w tych samych otworach, nie zmieniają wymiarów, jedynie podział i
kolor.
> Niestety opinii nie mam na piśmie
wielka szkoda :(
-
4. Data: 2006-08-28 17:15:41
Temat: Re: [prawo budowlane] wymiana okien
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:ecv5p4$lp5$1@atlantis.news.tpi.pl izab
<i...@n...pl> pisze:
>> Ważne aby wymiana okien nie ingerowała w ich rozkład, układ itp.
> okna sa w tych samych otworach, nie zmieniają wymiarów, jedynie podział i
> kolor.
Właśnie wymieniam okna w lokalu właśnościowym.
Pierwszą rzeczą, którą wykonałem była wizyta u zarządcy wspólnoty
mieszkaniowej.
Ten najpierw usiłował mi weprzeć, że muszę mieć jego zgodę na wymianę.
Naturalnie go wyśmiałem.
Stwierdził ponadto, że muszę zachować układ (wielkość i podział) okien oraz
ich pierwotny kolor. Powoływał się na prawo budowlane i przestrzegał przed
nadzorem.
Zasięgając informacji u bardziej wiarygodnych źródeł ustaliłem, że istotnie
wielkości i podziału części okiennej samowolnie zmienić nie wolno, natomiast
informacja o zachowaniu pierwotnego koloru nie znalazła potwierdzenia.
Niemniej znam 2 przypadki kiedy właściciele lokali zmienili podział i
wielkość okien wg własnego uznania i - choć utarczki z urzędasami trwają -
na razie wygrywają.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
5. Data: 2006-08-28 19:11:51
Temat: Re: [prawo budowlane] wymiana okien
Od: "izab" <i...@n...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:ecv8bg$7p2$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:ecv5p4$lp5$1@atlantis.news.tpi.pl izab
> <i...@n...pl> pisze:
>
> Pierwszą rzeczą, którą wykonałem była wizyta u zarządcy wspólnoty
> mieszkaniowej.
> Ten najpierw usiłował mi weprzeć, że muszę mieć jego zgodę na wymianę.
mam równiez zgode zarzadcy wspólnoty
> Stwierdził ponadto, że muszę zachować układ (wielkość i podział) okien
oraz
> ich pierwotny kolor. Powoływał się na prawo budowlane i przestrzegał przed
> nadzorem.
mozna zmienic podział okien i kolor za zgoda w moim przypadku konserwatora
zabytków (takową wydał) oraz przy zgłoszeniu budowlanym. Zgłaszałam i to ale
zadają pozwolenia na budowe! (sąsiedzi wymieniali na zgłoszenie - równiez ze
zmiana podziłu i koloru)
> Zasięgając informacji u bardziej wiarygodnych źródeł ustaliłem, że
istotnie
> wielkości i podziału części okiennej samowolnie zmienić nie wolno,
natomiast
> informacja o zachowaniu pierwotnego koloru nie znalazła potwierdzenia.
> Niemniej znam 2 przypadki kiedy właściciele lokali zmienili podział i
> wielkość okien wg własnego uznania i - choć utarczki z urzędasami trwają -
> na razie wygrywają.
nie chce robic nic niezgodnie z prawem.
Sadze, ze urzad wydajac taką decyzje najzwyczajniej sie pomylił. Oczywistym
jest fakt, ze bede sie odwoływac. Szukam argumentów do uzasadnienia.