udzieliłem głosu do produkcji reklamy telewizyjnej, umowa o dzieło ze
sprzedażą praw autorskich i udzieleniem 12 miesięcznej licencji na
wykorzystanie w mediach (konkretnie tv ogólnopolska)
czy gotowy spot mogę umieścić na swojej stronie www jako moje
portfolio? Zaznaczam, że producentem calości spotu (video i dźwięk)
jest inna firma, a aktorzy widoczni na wizji udzielili tej firmie
licencji tylko na emisję w tv, a nie w internecie). Czy takie
umieszczenie na mojej www jest już emisja w internecie sensu stricto,
czy też dozwolone posługiwanie się przykładami swojej pracy.

pozdrawiam
s_13

do góry

W dniu 2011-01-10 12:35, s_13 pisze:
> udzieliłem głosu do produkcji reklamy telewizyjnej, umowa o dzieło ze
> sprzedażą praw autorskich i udzieleniem 12 miesięcznej licencji na
> wykorzystanie w mediach (konkretnie tv ogólnopolska)
> czy gotowy spot mogę umieścić na swojej stronie www jako moje
> portfolio? Zaznaczam, że producentem calości spotu (video i dźwięk)
> jest inna firma, a aktorzy widoczni na wizji udzielili tej firmie
> licencji tylko na emisję w tv, a nie w internecie). Czy takie
> umieszczenie na mojej www jest już emisja w internecie sensu stricto,
> czy też dozwolone posługiwanie się przykładami swojej pracy.
>
> pozdrawiam
> s_13

Prawa autorskie, z tego co piszesz ma producent. Wystąp do niego o aneks
do umowy i wprowadź zapis o możliwości umieszczenia tego Utworu
(fragmentu) jako portfolio. O ile da się tak zrobić by nie naruszyć praw
osób trzecich.

Spraw dość skomplikowana, bo o ile sam byś występował, to pewnie nie
było by problemu, skoro pojawiają się tam inni to już może być problem.

Np. wyobraź sobie jakiś aktorzyna zagrał w głupiej reklamie i po roku
staje się sławny, kiedyś za reklamę wziął psie pieniądze, a teraz mógłby
zgarnąć ogromną kasę, a ty na stronie puszczasz spot 24h z reklamą, w
której on gra - czy nie naruszasz jego praw?

Ariusz

do góry

> Czy takie
> umieszczenie na mojej www jest już emisja w internecie sensu stricto,
> czy też dozwolone posługiwanie się przykładami swojej pracy.

Moim zdaniem nie możesz bez osobnego pozwolenia, tak jak Di Caprio nie może
zamieścić całego "Titanica" na swojej stronie.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.przeloty.net <- tanie bilety lotnicze

do góry

> Prawa autorskie, z tego co piszesz ma producent.

tak, do całości reklamy, ale prawa zależne do interpretacji tekstu są
moje, tak mam nawet zapisane w umowie...
generalnie producent, ani też klient zamawiający u producenta reklamę
nie ma nic przeciwko, ale wszyscy mają obawy co do właśnie praw
autorskich innych "podwykonawców" (aktorów, autora muzyki).
Umieszczenie fragmentu nie ma sensu, reklama trwa 30sek, wyodrębnienie
samego tekstu także, bo wyrwany z kontekstu brzmi raczej śmiesznie, a
portfolio ma właśnie przedstawiać, jak brzmi mój głos w reklamie, a
nie głos w ogóle...
Nie miałem nigdy z tym problemów, ale to duża firma farmaceutyczna,
więc pilnują każdej drobnostki, w tak banalnej nawet sprawie muszą
konsultować się z prawnikami... a oni chroniąc własną d... zapewne nie
wgłębiając się, asekuracyjnie odniosą się sceptycznie... zastanawiam
się tylko, na jakich zasadach mogę posługiwać się przykładami swojej
pracy, jako portfolio...

pozdrawiam
s_13

do góry

Bardzo dużo reklam firmy same umieszczają w internecie, nawet na youtube.

Jeśli tak jest w tym wypadku, mógłbyś umieścić linka na swojej stronie do
reklamy, co byłoby jakimś obejściem problemu, przynajmniej do czasu
uzyskania zgody.

--
Pozdrawiam,
Z.

do góry

W dniu 2011-01-12 10:08, s_13 pisze:
>> Prawa autorskie, z tego co piszesz ma producent.
>
> tak, do całości reklamy, ale prawa zależne do interpretacji tekstu są
> moje, tak mam nawet zapisane w umowie...
> generalnie producent, ani też klient zamawiający u producenta reklamę
> nie ma nic przeciwko, ale wszyscy mają obawy co do właśnie praw
> autorskich innych "podwykonawców" (aktorów, autora muzyki).
> Umieszczenie fragmentu nie ma sensu, reklama trwa 30sek, wyodrębnienie
> samego tekstu także, bo wyrwany z kontekstu brzmi raczej śmiesznie, a
> portfolio ma właśnie przedstawiać, jak brzmi mój głos w reklamie, a
> nie głos w ogóle...
> Nie miałem nigdy z tym problemów, ale to duża firma farmaceutyczna,
> więc pilnują każdej drobnostki, w tak banalnej nawet sprawie muszą
> konsultować się z prawnikami... a oni chroniąc własną d... zapewne nie
> wgłębiając się, asekuracyjnie odniosą się sceptycznie... zastanawiam
> się tylko, na jakich zasadach mogę posługiwać się przykładami swojej
> pracy, jako portfolio...
>
> pozdrawiam
> s_13

Z tego co piszesz to - nagraj sobie jeszcze raz ten tekst i będziesz
miał portfolio - a ty chyba chcesz się pochwalić, że nagrałeś reklamę
dla sporej firmy. Może po prostu napisz w portfolio, że użyczyłeś głosu
do reklamy takiej, a takiej. Wskaż miejsce gdzie tej reklamy można
posłuchać/obejrzeć i będziesz w zgodzie z prawem. Obawiam się, że nie
stać cię na zamieszczanie tej reklamy bez zgody.

Ariusz

do góry

> Z tego co piszesz to - nagraj sobie jeszcze raz ten tekst i b dziesz
> mia portfolio - a ty chyba chcesz si pochwali , e nagra e reklam
> dla sporej firmy.

specyfika wyrazu tej formy nagrania nie istnieje bez kontekstu, innymi
słowy nikogo nie interesuje jaki tekst nagrałem, jak to brzmiało w
"surówce", ale innych potencjalnych klientów interesuje, jak mój głos
brzmi w gotowej reklamie tv...
a jeśli chodzi o chwalenie się, to odebrałem twoją uwagę pejoratywnie,
jeśli rzeczywiście takie jest twoje nastawienie, to oceniasz tym samym
każdy przejaw reklamowania swego towaru w celu sprzedaży za jak
najlepsza cenę (czyli cały sens prowadzenia biznesu)...

> Mo e po prostu napisz w portfolio, e u yczy e g osu
> do reklamy takiej, a takiej. Wska miejsce gdzie tej reklamy mo na
> pos ucha /obejrze i b dziesz w zgodzie z prawem. Obawiam si , e nie
> sta ci na zamieszczanie tej reklamy bez zgody.

napisać nie mogę, bo to właśnie byłoby czyste chwalenie się, chodzi mi
o próbkę mojej pracy, którą za pomocą swojej www przedstawiam
potencjalnym klientom...
w tym przypadku nie zobaczy tego nigdzie indziej, bo zlecający nie ma
licencji na rozpowszechnianie w internecie... mi chodzi nie tyle o
rozpowszechnianie, co właśnie prezentowanie swojej pracy... i właśnie
nie wiem, jak prawo autorskie się do tego odnosi, czy jest to tzw.
dozwolony użytek, bez "naruszania normalnego korzystania z utworu" i
"nie godzący w interesy twórcy", bo sprawa fragmentu czy całości jest
raczej jasna, prawo autorskie mówi o użyciu dozwolonym urywków lub
całości w wypadku drobnych utworów...

pozdrawiam
s_13

do góry

> Moim zdaniem nie możesz bez osobnego pozwolenia, tak jak Di Caprio nie może
> zamieścić całego "Titanica" na swojej stronie.

to tak opierając się na przykładzie:
Di Caprio pozwolenie od Camerona ma, Paramount Pictures nie ma nic
przeciwko, ale sami nie wiedzą, czy są kompetentni udzielić
pozwolenia, Kate Winslet wyjechała i jest poza zasięgiem, czy di
Caprio może umieścic Titanica na swojej stronie...? :-)

pozdrawiam
s_13

do góry