-
21. Data: 2003-11-04 11:02:48
Temat: Re: prawo autorskie a wyszukiwarki
Od: "flashi" <flashi@_usun_to_.pl>
Użytkownik "Marcin Tałajczyk" <t...@p...onet.pl.ZAMIEN_ulu_NA_ala>
napisał w wiadomości news:bo6kiq$4vd$1@atlantis.news.tpi.pl...
A ja zaczne inaczej... od kiedy google kopiuje strony ? Google imho tylko je
indeksuje a raczej ich linki ...
Od archiwizowania stron jest chyba www.archive.org czy jakos tak ...
-
22. Data: 2003-11-04 14:12:44
Temat: Re: prawo autorskie a wyszukiwarki
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2003-11-04 12:02 flashi napisał(a):
>A ja zaczne inaczej... od kiedy google kopiuje strony ? Google imho tylko je
>indeksuje a raczej ich linki ...
>
>
http://google.pl/search?q=cnn&ie=UTF-8&oe=UTF-8&hl=p
l&btnG=Szukaj+z+Google&lr=
No i kliknij na "Kopia" (obok adresu, wielkości pliku, daty)
- Szwejk
--
www.republika.pl/portfoljo (o mnie)
www.wielkawojna.prv.pl (1914-18)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam! (Cato)
-
23. Data: 2003-11-04 16:05:57
Temat: Re: prawo autorskie a wyszukiwarki
Od: Catbert <v...@w...pl>
On 2003-11-04 12:02, flashi wrote:
> Użytkownik "Marcin Tałajczyk" <t...@p...onet.pl.ZAMIEN_ulu_NA_ala>
> napisał w wiadomości news:bo6kiq$4vd$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> A ja zaczne inaczej... od kiedy google kopiuje strony ? Google imho tylko je
> indeksuje a raczej ich linki ...
> Od archiwizowania stron jest chyba www.archive.org czy jakos tak ...
Ze strony google'a:
Google keeps the text of the many documents it crawls available in a
cache. This allows an archived, or "cached", version of a web page to be
retrieved for your end users if the original page is ever unavailable
(due to temporary failure of the page's web server). The cached page
appears to users exactly as it looked when Google last crawled it. The
cached page also includes a message (at the top of the page) to indicate
that it's a cached version of the page.
jak sie pozbyć:
http://www.google.pl/remove.html#uncache
Są różne kraje - np. w niektórych by nie patrzono na cudzą kobietę
zakrywa ona swą twarz.
Znając moc sprawczo-ustawodawczą najbardziej idiotycznych pomysłów mam
nadzieję, że tych postów nie czyta żaden przygłup parlamentarny, bo
jeżeli tak, to grozi nam, że będziemy pierwszym krajem, w którym
oglądanie cudzych stron www będzie limitowane przez prawo.
Kolega inicjator wątku jest już blisko, by wykonać śmiały krok w
kierunku inicjatywy legislacyjnej. Iście proletariacki niepokój, czy aby
prawo jest przestrzegane. :-))
Do kompletu: był kiedyś pomysł, by obłożyć VATem transfer - każdego bita
- może załatwić to w jednej ustawie/rozporządzeniu? Obviously zwei und
cwancig procent.
Pzdr: Catbert, EHRM