eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawa z tytułu opłacania ZUS
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 146

  • 71. Data: 2010-07-01 22:19:31
    Temat: Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości MZ" <"mcold0[wyt] <"mcold0[wyt] <n...@...co.pl> pisze:

    >>> Nieładnie życzyć komuś źle :)
    >> Dlaczego?
    > Jeśli nie wiesz to i tak nie zrozumiesz.
    Jeśli nie umiesz odpowiedzieć to mam twoje zdanie w d....

    >>> A poza tym to źle dobrany argument - pod
    >>> hipermarketami 90% nagabujących to zwykłe żule którym się nie chce
    >>> pracować ale wypić to i owszem.
    >> Przeprowadziłeś w tej materii udokumentowane badania?
    >> Czy tak sobie tylko pieprzysz?
    > A co tu badać, wystarczy raz w tygodniu robić zakupy w hipermarkecie.
    > Powiedzmy, że pieprzę z własnego wieloletniego doświadczenia, wystarczy?
    Do obśmiania wystarczy.

    >>> Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
    >> Co z tymi co sobie bez własnej winy nie zdążyli w ogóle posłać?
    > Fundacje, fundusz typu PFRON?
    No i?

    >>> Państwo solidarne jakoś do mnie nie trafia
    >> Nie moja wina.
    >> Ale ty do niego będziesz próbował trafić jak ci na operację ratującą
    >> życie kogoś bliskiego albo własne zwyczajnie kasy nie starczy.
    >> Czy może będziesz niepokoił wówczas ludzi w ich domach pod wieczór i
    >> okazywał zalaminowaną karteczkę?
    > Ujmę to tak: gdybym kasę którą pompuję od lat co miesiąc w ten system
    > odkładał na takie właśnie okazje, to uwierz, stać by mnie było na
    > dowolną operację jaka byłaby potrzebna.
    Brednie. Nie masz pojęcia o kosztach zabiegów operacyjnych i opieki po nich.
    Zresztą mógłbyś zabiegu potrzebować _zanim_ na niego uciułasz i wtedy
    musiałbyś wykitować.

    > Postawmy sprawę jasno: w tym
    > kraju ciągle się niektórym wydaje że "się należy". Woda zalała, to "się
    > należy, państwo ma pomóc" a na pytanie dlaczego się nie ubezpieczyli -
    > panie a kto to mógł przewidzieć, poza tym to kosztuje.
    Państwo nie tyle ma pomagać jak zalało.
    Państwo ma raczej zrobić, żeby nie zalało.
    Zrobiło?

    > A inni płacą co
    > roku ubezpieczenie żeby bank nie zerwał umowy kredytowej.
    Kredyt nie jest przymusowy.

    > Albo
    > zwyczajnie jednak rozumieją, że ubezpieczenie właśnie jest od takich
    > nieprzewidzianych akcji.
    Ubezpiecz się od wszystkiego.

    > Z innej beczki: mieszkania komunalne i krzyk,
    > że nie można odziedziczyć, że czynsze podnoszą. Że nie płaci czynszu, bo
    > nie stać, ale do mniejszego się nie przeprowadzi bo to "się należy".
    Dach nad głową, miejsce do życia to podstawowe dobro. Jeśli państwo nie
    potrafi tego zapewnić, to po h*j takie państwo?

    > A
    > inni harują jak woły z perspektywą spłacania co miesiąc rat kredytu
    > przez najbliższe 30 lat i jakoś nie krzyczą, że się należy.
    Skąd wiesz co krzyczą?

    > Nic się nie
    > należy, na wszystko trzeba sobie zapracować.
    > Jak ktoś umie to głową, jak
    > ma warunki to czym innym, jak nie ma warunków to "tymi ręcyma".
    Tym co bez własnej winy nie mogą zapracować to im gaskomoren wybudujesz?

    > Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka.
    Można. Wystarczy mieć dwa.
    Na przykład zabierając drugie temu, co je ma niesłusznie.

    Powszechny dobrobyt to utopia. Tak
    > wychwalane USA to kraj kontrastów jakich nie uświadczysz nawet w Rosji.
    Byłeś, widziałeś, czy tak sobie pierdolisz?

    > Zresztą widać co się dzieje, gdy Obama próbuje wprowadzić system
    > powszechnej opieki zdrowotnej. Tam tego od lat nie było i ludzie jakoś
    > żyli.
    Mówisz o tym, którym udało się przeżyć czy o tych, którym się nie udało?
    A jakbyś ty lub ktoś z twoich bliskich należał do tych drugich to też byś
    tak gadał?

    > Zawsze będą biedni i bogaci i nic tego nie zmieni. Janosika
    > powiesili na haku a rewolucja się nie sprawdziła. Jeszcze jakieś pytania?
    Nie, nie ma sensu.

    --
    Jotte



  • 72. Data: 2010-07-01 22:50:38
    Temat: Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-07-02 00:19, Jotte pisze:
    > W wiadomości MZ" <"mcold0[wyt] <"mcold0[wyt] <n...@...co.pl> pisze:
    >
    >>>> Nieładnie życzyć komuś źle :)
    >>> Dlaczego?
    >> Jeśli nie wiesz to i tak nie zrozumiesz.
    > Jeśli nie umiesz odpowiedzieć to mam twoje zdanie w d....

    Ostatni raz odpisuję bo jesteś koleś prosty jak unijny banan.
    >>> Przeprowadziłeś w tej materii udokumentowane badania?
    >>> Czy tak sobie tylko pieprzysz?
    >> A co tu badać, wystarczy raz w tygodniu robić zakupy w hipermarkecie.
    >> Powiedzmy, że pieprzę z własnego wieloletniego doświadczenia, wystarczy?
    > Do obśmiania wystarczy.
    Więc rżyj jak głupi do sera bo jak widać na tyle cię tylko stać.
    >
    >>>> Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
    >>> Co z tymi co sobie bez własnej winy nie zdążyli w ogóle posłać?
    >> Fundacje, fundusz typu PFRON?
    > No i?
    No i co?
    >>>> Państwo solidarne jakoś do mnie nie trafia
    >>> Nie moja wina.
    >>> Ale ty do niego będziesz próbował trafić jak ci na operację ratującą
    >>> życie kogoś bliskiego albo własne zwyczajnie kasy nie starczy.
    > Brednie. Nie masz pojęcia o kosztach zabiegów operacyjnych i opieki po
    > nich.
    > Zresztą mógłbyś zabiegu potrzebować _zanim_ na niego uciułasz i wtedy
    > musiałbyś wykitować.
    No to może i bym wykitował. Jednak pracując uciłałbym zanim byłoby
    potrzebne. Najlepiej to wyciągać łapę do "państwa". Tylko że "państwo"
    to po prostu inni ludzie i dlaczego mają harować na mnie?

    >
    >> Postawmy sprawę jasno: w tym
    >> kraju ciągle się niektórym wydaje że "się należy". Woda zalała, to "się
    >> należy, państwo ma pomóc" a na pytanie dlaczego się nie ubezpieczyli -
    >> panie a kto to mógł przewidzieć, poza tym to kosztuje.
    > Państwo nie tyle ma pomagać jak zalało.
    > Państwo ma raczej zrobić, żeby nie zalało.
    > Zrobiło?

    Zaskarż państwo. Pewnie nie zrobiło bo haracz poszedł na premie dla
    wiadomych osób. Gdyby się ubezpieczyli, nie byłoby teraz płaczu.

    >> A inni płacą co
    >> roku ubezpieczenie żeby bank nie zerwał umowy kredytowej.
    > Kredyt nie jest przymusowy.
    Życie nie jest przymusowe. Zwłaszcza na cudzy rachunek. Dlaczego komuś
    "ma się należeć" a inny musi to sobie wypracować harując po 12 godzin
    dziennie? Najlepiej siąść, chlać i czekać aż tzw. opieka społeczna
    pomoże, da mieszkanie i zapłaci rachunki. Widać że taki model
    preferujesz. Ja nie, i nie zgadzam się na łożenie na nierobów.

    >> Albo
    >> zwyczajnie jednak rozumieją, że ubezpieczenie właśnie jest od takich
    >> nieprzewidzianych akcji.
    > Ubezpiecz się od wszystkiego.

    Ubezpiecz się od postawowych problemów jak zalanie, pożar, kradzież, na
    życie. Bo inaczej ktoś kto po tobie dziedziczy będzie płacić twoje długi
    do końca życia.

    >> Z innej beczki: mieszkania komunalne i krzyk,
    >> że nie można odziedziczyć, że czynsze podnoszą. Że nie płaci czynszu, bo
    >> nie stać, ale do mniejszego się nie przeprowadzi bo to "się należy".
    > Dach nad głową, miejsce do życia to podstawowe dobro. Jeśli państwo nie
    > potrafi tego zapewnić, to po h*j takie państwo?

    Z czego ma zapewnić? z pieniędzy tych którzy pracują dla tych którzy
    postanowili nie pracować? Dostosowując poziom dyskusji do słów które
    rozumiesz: p..liusz jak potłuczony.
    >> A
    >> inni harują jak woły z perspektywą spłacania co miesiąc rat kredytu
    >> przez najbliższe 30 lat i jakoś nie krzyczą, że się należy.
    > Skąd wiesz co krzyczą?

    Nic nie krzyczą bo nie mają czasu. Pracują na siebie zamiast pieprzyć na
    newsach o "podstawowym dobru które "się należy".
    >> Nic się nie
    >> należy, na wszystko trzeba sobie zapracować.
    >> Jak ktoś umie to głową, jak
    >> ma warunki to czym innym, jak nie ma warunków to "tymi ręcyma".
    > Tym co bez własnej winy nie mogą zapracować to im gaskomoren wybudujesz?

    Ty jednak .. inny jesteś. Fundacja, PFRON, ile razy mam powtórzyć żeby
    dotarło?

    >> Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka.
    > Można. Wystarczy mieć dwa.
    > Na przykład zabierając drugie temu, co je ma niesłusznie.

    Niesłusznie? Ukradł? To do sądu. Aaaaaaa może był mądrzejszy,
    sprytniejszy i zarobił na nie więc trzeba mu odebrać i dać takiemu
    jotte? Kolejny raz, tak żebyś zrozumiał: p..lisz aż żal. Komunizm się
    skończył.
    > Powszechny dobrobyt to utopia. Tak
    >> wychwalane USA to kraj kontrastów jakich nie uświadczysz nawet w Rosji.
    > Byłeś, widziałeś, czy tak sobie pierdolisz?

    Bywam kilka razy do roku i tu i tu. Skończ p...lić jak nie umiesz tego
    robić umiejętnie.

    >> Zresztą widać co się dzieje, gdy Obama próbuje wprowadzić system
    >> powszechnej opieki zdrowotnej. Tam tego od lat nie było i ludzie jakoś
    >> żyli.
    > Mówisz o tym, którym udało się przeżyć czy o tych, którym się nie udało?
    > A jakbyś ty lub ktoś z twoich bliskich należał do tych drugich to też
    > byś tak gadał?

    Moi bliscy są z tych co nie wyciągają łapy "bo się należy". Taka
    rodzinna tradycja - zarabiać na siebie.

    >
    >> Zawsze będą biedni i bogaci i nic tego nie zmieni. Janosika
    >> powiesili na haku a rewolucja się nie sprawdziła. Jeszcze jakieś pytania?
    > Nie, nie ma sensu.
    Dokładnie, szkoda klawiatury, więc z mojej strony EOT.

    --
    MZ



  • 73. Data: 2010-07-02 00:44:15
    Temat: Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości MZ" <"mcold0[wyt] <"mcold0[wyt] <"mcold0[wyt]
    <n...@...co.pl> pisze:

    > Ostatni raz odpisuję bo jesteś koleś prosty jak unijny banan.
    Nie jestem twoim kolesiem, sadzeniaku.

    >> Do obśmiania wystarczy.
    > Więc rżyj
    Często się nabijam z idiotów.
    Załapałeś się.

    > No i co?
    No i już.

    > No to może i bym wykitował.
    Dobry pomysł.

    > Jednak pracując uciłałbym zanim byłoby
    > potrzebne.
    Tak ci się tylko wydaje.

    > Najlepiej to wyciągać łapę do "państwa". Tylko że "państwo"
    > to po prostu inni ludzie i dlaczego mają harować na mnie?
    Wiem, że w twoim konkretnym przypadku nie warto.
    Ale zasada solidarności społecznej daje ci jednak szansę.
    W imię tej zasady ja się na ciebie zrzucę bez protestu choć z obrzydzeniem.

    > Życie nie jest przymusowe.
    To zrób dobry uczynek i przyjmij pozycję wertykalną bez kontaktu z podłożem.

    > nie zgadzam się na łożenie na nierobów.
    Nieistotne na co ty się zgadzasz lub nie - jesteś bowiem nikim.
    Ale gdybyś został niedołężnym kaleką, niezdolnym do samodzielnej egzystencji
    to się uprzejmie w imię swych poglądów zabijesz czy będziesz jednak
    oczekiwał pomocy od "państwa" na cudzy (więc i mój) rachunek?

    >> Ubezpiecz się od wszystkiego.
    > Ubezpiecz się od postawowych problemów jak zalanie, pożar, kradzież, na
    > życie. Bo inaczej ktoś kto po tobie dziedziczy będzie płacić twoje długi
    > do końca życia.
    Ubezpieczyłeś się od nieuleczalnej choroby, kalectwa (w tym umysłowego)?

    >> Dach nad głową, miejsce do życia to podstawowe dobro. Jeśli państwo nie
    >> potrafi tego zapewnić, to po h*j takie państwo?
    > Z czego ma zapewnić? z pieniędzy tych którzy pracują dla tych którzy
    > postanowili nie pracować?
    Postanowili?

    > Dostosowując poziom dyskusji do słów które
    > rozumiesz: p..liusz jak potłuczony.
    Gdyby los posadził cię na wózku, na który cię nawet nie stać to byś
    zrozumiał o czym pierdolę.
    Zmądrzenia ci jednak nie gwarantuję.

    >>> A
    >>> inni harują jak woły z perspektywą spłacania co miesiąc rat kredytu
    >>> przez najbliższe 30 lat i jakoś nie krzyczą, że się należy.
    >> Skąd wiesz co krzyczą?
    > Nic nie krzyczą bo nie mają czasu.
    Skąd, chłopcze, wiesz?

    >>> Nic się nie
    >>> należy, na wszystko trzeba sobie zapracować.
    >>> Jak ktoś umie to głową, jak
    >>> ma warunki to czym innym, jak nie ma warunków to "tymi ręcyma".
    >> Tym co bez własnej winy nie mogą zapracować to im gaskomoren wybudujesz?
    > Ty jednak .. inny jesteś.
    To prawda. W odróżnieniu od ciebie nie jestem bezrozumnym hujem.

    > Komunizm się skończył.
    A idiotyzm, jak po tobie widać - nie.

    >>> wychwalane USA to kraj kontrastów jakich nie uświadczysz nawet w Rosji.
    >> Byłeś, widziałeś, czy tak sobie pierdolisz?
    > Bywam kilka razy do roku i tu i tu. Skończ p...lić jak nie umiesz tego
    > robić umiejętnie.
    Każdy dureń może udawać obieżyświata, a pisać z warsiawki

    > Moi bliscy są z tych co nie wyciągają łapy "bo się należy"
    To ty masz jeszcze jakichś bliskich?

    > z mojej strony EOT.
    Oby to była prawda.

    --
    Jotte


  • 74. Data: 2010-07-02 05:45:38
    Temat: Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
    Od: "Danusia" <j...@w...pl>


    Użytkownik "Rafał" <a...@c...nospam.pl> napisał w wiadomości
    news:i0ho73$mfe$1@inews.gazeta.pl...
    > Jestem właścicielem firmy od 15 lat. Płace podatki i obowizkowy ZUS
    > zgodnie z konstytucją i prawem polskim. Jako że jestem właścicielem firmy
    > chorowac nie moge :) bo sie nie da. Raz na kilka lat odwiedzam lekarzy i
    > trafiło mi sie dziś. Dostałem skierowanie z niemowlakiem do neurologa,
    > sprawa pilna. Byłem w Częstochowie w kilku miejscach i wyznaczono mi
    > termin na styczeń 2011r. To jakaś paranoja !!!!
    > To sprawa pilna, z dzieckiem na konsultacje a tu jakieś jaja.
    > Co mnie obchodzi że NFZ kasy nie daje ! Ode mnie biorą ! Czy tego nie
    > można zaskarżyć gdzieś? To jawne złodziejstwo ! Skoro musze chodzic
    > prywatnie to niech ZUS oddaje ukradzione i wymuszone pieniądze !

    No jak jestes właścicielm firmy to ja jestem księdzem. Dlaczego? bo człowiek
    płacący różne podatki od 15 lat doskonale wie że leczenie to składka tzw
    "zdrowotna" która idzie na NFZ, a ZUS nie ma z tym nic wspólnego.
    Tak samo wszyscy kolejno wypowiadający sie bredzą swa niekompetencją pisząc
    o ZUS i leczeniu.



  • 75. Data: 2010-07-02 05:45:38
    Temat: Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
    Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>

    Zygmunt pisze:
    >> Jedyne co płacenie ZUS może dać, to długotrwała opieka szpitalna i
    >> operacje - to prywatnie kosztuje potworną kasę - no chyba, że można sie
    >> prywatnie ubezpieczyć na wypadek konieczności leczenia.
    >
    > W tym właśnie sedno, te nasze składki to idą głównie na poważne szpitalne
    > leczenie, które z wiekiem jest całkiem częste oraz dopłaty do leków. Na same
    > etaty lekraskie to idzie nie tak dużo.
    >

    Chciałbym zobaczyć dokładne wyliczenie, na co idzie kasa. Podobno
    potworne pieniądze idą na lewe renty. A wydawać by się mogło, że
    wystarczy inspektor, który pojedzie do delikwenta na rencie i
    skontroluje co taki "biedny" na rencie porabia.
    Oczywiście dywagować jest łatwo ;-)

    Seco


  • 76. Data: 2010-07-02 06:02:56
    Temat: Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
    Od: pwz <p...@o...eu>

    W dniu 2010-07-01 19:41, Jotte pisze:
    > W wiadomości news:i0ijok$vv2$1@news.onet.pl pwz <p...@o...eu> pisze:
    >
    >>> Wszędzie te wszechobecne kłamstwa...
    >> ...oraz Żydzi, masoni i wstrętni cykliści, tak?
    > ... i radiomaryjcy.

    No to rzeczywiście: uważaj, bo już na pewno masz wokół siebie pełno
    podsłuchów, a Ziobro śledzi każdy twój ruch...
    pwz


  • 77. Data: 2010-07-02 06:03:25
    Temat: Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
    Od: "Rafał" <a...@c...nospam.pl>

    zus czy nfz
    dla mnie to samo
    i nie widze nic złego w tym że sie mylę i nie mam pojęcia bo księgowa nie
    jestem a zmienia się wszystko ciągle tylko po to żeby nastepny prezes sie
    nałapał



  • 78. Data: 2010-07-02 06:36:23
    Temat: Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:i0ib66$8b4$...@n...onet.pl...

    > W dodatku większość studiów jest płatna. Bardzo dobry przykład.

    raczej nietrafiony, bo aby pojsc na studia trzeba skonczyc podstawowke,
    gimnazjum i szkole srednia


  • 79. Data: 2010-07-02 06:40:54
    Temat: Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:i0iavs$8b4$...@n...onet.pl...

    > Czyli: albo podejmuję ryzyko, że przywali we mnie menel (i płacę ze
    > swoich), albo ubezpieczam AC, albo nie kupuje tak drogiego samochodu.

    aha, czyli ja mam wydawac dodatkowe pieniadze aby ktos mogl sie
    nieubezpieczyc ;) ciekawa koncepcja

    nadal jednak to niczego nie zmienia w kwestii zapelniania wiezien i
    produkowania dluznikow

    > Ale pisałeś, że on to seryjnie robił, czyli co?

    tak, napadl chyba na 3 instytucje zanim go zlapali


    > Poza tym czy z faktu, że jakiś emeryt (czy nawet 100 emerytów w kraju)
    > napadło na banki, oznacza że państwo ma "napadać" na Bogu ducha winnych
    > obywateli, zabierać im pieniądze i dawać tym emerytom?

    nie, ale tez calkowite zlikwidowanie pewnych panstwowych mechanizmow
    spowoduje, ze odsetek ludzi zyciowo zmuszonych do takich zachowan wzrosnie,
    problem nie jest w tym ze sa podatki, problem jest w gospodarowaniu nimi, to
    nalezy zmieniac, a nie likwidowac wszystkie mechanizmy


  • 80. Data: 2010-07-02 06:44:42
    Temat: Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "JeSt" <o...@w...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4c2cab55$0$17085$6...@n...neostrad
    a.pl...

    > Też bym był jakbyś wskazał jakiś rozsądny sposób "odłożenia" sobie na
    > wysoką emeryturę
    > podał przez ile lat miałbym oszczędzać i jakie byłyby to kwoty aby mieć
    > np. świadczenie
    > miesięczne w nie wygórowanej kwocie 2 000 euro przez powiedzmy 20 lat.

    to dosc proste, oczywiscie pod warunkiem ze w ciagu swojego zycia zawodowego
    tez bedziesz zarabial przynajmniej ze 3-4 tys euro na lapke

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1