-
261. Data: 2019-06-11 20:55:23
Temat: Re: prawa dwa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.06.2019 o 20:02, J.F. pisze:
>> To musiałby być naprawdę duży pech. Nie mówię, że to niemożliwe, ale
>> trudne do osiągnięcia. Powiedzmy raz na 50 przypadków - prędzej nie
>> zadziała, bo uszkodzona;)
>
> Ja bym tam powiedzial, ze 99%.
> Beton slabo przewodzi prad, a przeciez na nim parkiet/panele/wykladzina.
Nie tak na to patrzysz. Jak bardzo słabo przewodzi to różnicówka by nie
wywaliła ale... skoro prąd nie płynie, to gdzie tu niebezpieczeństwo?:P
> No dobra - w nowych instalacjach z 50% - moze przegryzie do przewodu
> ochronnego i roznicowka zadziala.
> Ale przeciez sa tez stare instalacje i PE tam nie ma.
Tam gdzie nie ma PE, nie ma też różnicówki. Przynajmniej w teorii. A co
do różnicówki - uzyskanie stanu, że cały prąd płynie przez człowieka od
fazy do neuralnego (zero dla nieelektyków) jest wystarczająco ciężkie.
Utrzymanie tego stanu, to już trzeba się postarać - więc albo wywali od
razu, albo po chwili.
> I nie ma obowiazku zmodernizowac.
Dlatego dodałem "współcześnie".
Shrek
-
262. Data: 2019-06-11 22:01:32
Temat: Re: prawa dwa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5cfff91a$0$500$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 11.06.2019 o 20:02, J.F. pisze:
>>> To musiałby być naprawdę duży pech. Nie mówię, że to niemożliwe,
>>> ale trudne do osiągnięcia. Powiedzmy raz na 50 przypadków -
>>> prędzej nie zadziała, bo uszkodzona;)
>
>> Ja bym tam powiedzial, ze 99%.
>> Beton slabo przewodzi prad, a przeciez na nim
>> parkiet/panele/wykladzina.
>Nie tak na to patrzysz. Jak bardzo słabo przewodzi to różnicówka by
>nie wywaliła ale... skoro prąd nie płynie, to gdzie tu
>niebezpieczeństwo?:P
niebezpieczentwo, jak dziecko zacznie gryzc kabel i dogryzie sie do
zyly fazowej i zerowej.
Albo tak, jak w przykladzie - wystawaly dwa druty i dziecko chwycilo
oba.
>> No dobra - w nowych instalacjach z 50% - moze przegryzie do
>> przewodu ochronnego i roznicowka zadziala.
>> Ale przeciez sa tez stare instalacje i PE tam nie ma.
>Tam gdzie nie ma PE, nie ma też różnicówki. Przynajmniej w teorii.
W praktyce tez.
Ale czy to znaczy, ze trzeba oskarzyc wlasciciela starego mieszkania,
lub ze nie moze on go wynajmowac ?
>A co do różnicówki - uzyskanie stanu, że cały prąd płynie przez
>człowieka od fazy do neuralnego (zero dla nieelektyków) jest
>wystarczająco ciężkie. Utrzymanie tego stanu, to już trzeba się
>postarać - więc albo wywali od razu, albo po chwili.
Bardzo latwe - chwyc fazowy i neutralny i zobacz po jakim czasie
wywali roznicowka :-P
Mozesz nawet boso stac na podlodze.
J.
-
263. Data: 2019-06-11 22:07:17
Temat: Re: prawa dwa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5cfff7a0$0$500$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 11.06.2019 o 11:53, J.F. pisze:
>>> Wypuscic gdzies w miasto to bym sie bal.
>>> Ja też. Ale wtedy się nie bałem;)
>
>> No ba, chlopak sie bal nie bedzie, ale nauczyciel, majac w
>> perspektywie odlot samolotu ?
>Widać wtedy się mniej bali. Teraz nawet dobrze strajku nie potrafią
>zrobić;)
No nie bylo co chwila "prokurator zarzucil brak opieki".
Ale ryzykowac, ze ktorys sie spozni i trzeba bedzie zostawic dyzurnego
nauczyciela i wracac pociagiem ?
Odwazni, glupi, pedofile - noc w hotelu z dzieckiem ... zaraz, w jakim
hotelu, na dworcu przy ludziach :-)
Czy moze milicja bez problemu takie dzieci odsylala, wystarczylo
odebrac na dworcu docelowym :-)
Albo samolot czarterowy i mogl poczekac godzine, dwie ...
J.
-
264. Data: 2019-06-11 22:42:09
Temat: Re: prawa dwa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.06.2019 o 22:07, J.F. pisze:
> Albo samolot czarterowy i mogl poczekac godzine, dwie ...
Lotowski, ale wszystkie miejsca wykupione przez wycieczkę, więc prawie
czarter;) Pewnie i by poczekał, bo to lot po 20 więc pewnie nigdzie
dalej nie leciał ale nie wiem jak wtedy z łącznością było. Generalnie
inne czasy.
Shrek
-
265. Data: 2019-06-11 22:50:39
Temat: Re: prawa dwa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.06.2019 o 22:01, J.F. pisze:
>>> Ja bym tam powiedzial, ze 99%.
>>> Beton slabo przewodzi prad, a przeciez na nim parkiet/panele/wykladzina.
>
>> Nie tak na to patrzysz. Jak bardzo słabo przewodzi to różnicówka by
>> nie wywaliła ale... skoro prąd nie płynie, to gdzie tu
>> niebezpieczeństwo?:P
>
> niebezpieczentwo, jak dziecko zacznie gryzc kabel i dogryzie sie do zyly
> fazowej i zerowej.
Musiałoby się najpierw dogryźć do N potem do L - już masz 50%. Dalej
musiałoby być naprawdę solidnie odizolowane od ziemi. I tak jak pisałem
trudno to uzyskać, jeszcze trudniej utrzymać - niech będzie w fachowych
"trzewikach dielektycznych". Jak go trzepnie to się przewróci i już
popłynie do ziemi - różnicówka wywala. Generalnie naprawdę trzeba mieć
dużego pecha albo umiejętności żeby nie wywaliła bo zamknie się między L
a N. Już prędziej będzie po prostu... zepsuta.
> Albo tak, jak w przykladzie - wystawaly dwa druty i dziecko chwycilo oba.
Ale tam nie było różnicówki, więc ma się nijak do naszych rozważań.
> W praktyce tez.
> Ale czy to znaczy, ze trzeba oskarzyc wlasciciela starego mieszkania,
> lub ze nie moze on go wynajmowac ?
Nie - oficjanie różnicówka w zasadzie nie powinna nigdy zadziałać w ten
sposób, że prąd płynie przez człowieka i dlatego wywala - to jest taka
ostatnia linia - oficjalie się takiej sytauacji nie rozważa - między
innymi dlatego nie stosuje się różnicówek w układzie TN-C (dwużyłowym),
z naciskiem na między innymi - jaka jest prawdziwa przyczyna poznasz po
lekturze elektrody:P
A tam po prostu była zrąbana instalacja...
>> A co do różnicówki - uzyskanie stanu, że cały prąd płynie przez
>> człowieka od fazy do neuralnego (zero dla nieelektyków) jest
>> wystarczająco ciężkie. Utrzymanie tego stanu, to już trzeba się
>> postarać - więc albo wywali od razu, albo po chwili.
>
> Bardzo latwe - chwyc fazowy i neutralny i zobacz po jakim czasie wywali
> roznicowka :-P
> Mozesz nawet boso stac na podlodze.
Jak będę stał na podłodze na bosaka, to momentalnie. Potwierdzone info -
sprawdziłem wcześniej;)
Shrek
-
266. Data: 2019-06-11 22:58:53
Temat: Re: prawa dwa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d00141e$0$17360$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 11.06.2019 o 22:01, J.F. pisze:
>>>> Ja bym tam powiedzial, ze 99%.
>>>> Beton slabo przewodzi prad, a przeciez na nim
>>>> parkiet/panele/wykladzina.
>
>>> Nie tak na to patrzysz. Jak bardzo słabo przewodzi to różnicówka
>>> by nie wywaliła ale... skoro prąd nie płynie, to gdzie tu
>>> niebezpieczeństwo?:P
>
>> niebezpieczentwo, jak dziecko zacznie gryzc kabel i dogryzie sie do
>> zyly fazowej i zerowej.
>Musiałoby się najpierw dogryźć do N potem do L - już masz 50%.
Imo moze odwrotnie. Na samym L roznicowka nie zadziala.
>Dalej musiałoby być naprawdę solidnie odizolowane od ziemi.
No i jest.
wykladzina, panele, styropian, beton i dopiero zbrojenie :-)
>I tak jak pisałem trudno to uzyskać, jeszcze trudniej utrzymać -
>niech będzie w fachowych "trzewikach dielektycznych". Jak go trzepnie
>to się przewróci i już popłynie do ziemi - różnicówka wywala.
>Generalnie naprawdę trzeba mieć dużego pecha albo umiejętności żeby
>nie wywaliła bo zamknie się między L a N. Już prędziej będzie po
>prostu... zepsuta.
>> Albo tak, jak w przykladzie - wystawaly dwa druty i dziecko
>> chwycilo oba.
>Ale tam nie było różnicówki, więc ma się nijak do naszych rozważań.
trzech rak nie ma, wiec szansa ze nie chwyci za PE jest spora :-)
>> W praktyce tez.
>> Ale czy to znaczy, ze trzeba oskarzyc wlasciciela starego
>> mieszkania, lub ze nie moze on go wynajmowac ?
>Nie - oficjanie różnicówka w zasadzie nie powinna nigdy zadziałać w
>ten sposób, że prąd płynie przez człowieka i dlatego wywala - to jest
>taka ostatnia linia - oficjalie się takiej sytauacji nie rozważa -
>między innymi dlatego nie stosuje się różnicówek w układzie TN-C
>(dwużyłowym), z naciskiem na między innymi - jaka jest prawdziwa
>przyczyna poznasz po lekturze elektrody:P
Ja wiem - bedzie wywalala co chwila.
>A tam po prostu była zrąbana instalacja...
W sumie, to trudno powiedziec co tam bylo.
Ale wychodzi na to, ze druty pod napieciem wystawaly ze sciany.
A moze z dzwonka ?
>>> A co do różnicówki - uzyskanie stanu, że cały prąd płynie przez
>>> człowieka od fazy do neuralnego (zero dla nieelektyków) jest
>>> wystarczająco ciężkie. Utrzymanie tego stanu, to już trzeba się
>>> postarać - więc albo wywali od razu, albo po chwili.
>
>> Bardzo latwe - chwyc fazowy i neutralny i zobacz po jakim czasie
>> wywali roznicowka :-P
>> Mozesz nawet boso stac na podlodze.
>Jak będę stał na podłodze na bosaka, to momentalnie. Potwierdzone
>info - sprawdziłem wcześniej;)
Daj filmik :-)
J.
-
267. Data: 2019-06-11 23:00:13
Temat: Re: prawa dwa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d001220$0$17360$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 11.06.2019 o 22:07, J.F. pisze:
>> Albo samolot czarterowy i mogl poczekac godzine, dwie ...
>Lotowski, ale wszystkie miejsca wykupione przez wycieczkę, więc
>prawie czarter;) Pewnie i by poczekał, bo to lot po 20 więc pewnie
>nigdzie dalej nie leciał ale nie wiem jak wtedy z łącznością było.
>Generalnie inne czasy.
Nie ma pasazerow, to nie odleci.
Ale czy pilot bedzie czekal, czy pojdzie do domu ... a potem z braku
lacznosci przyjdzie dopiero rano :-)
J.
-
268. Data: 2019-06-11 23:16:43
Temat: Re: prawa dwa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.06.2019 o 22:58, J.F. pisze:
> Imo moze odwrotnie. Na samym L roznicowka nie zadziala.
Zadziała. Zawsze czegoś dotknie.
>> Dalej musiałoby być naprawdę solidnie odizolowane od ziemi.
>
> No i jest.
> wykladzina, panele, styropian, beton i dopiero zbrojenie :-)
To sprawdź (to ironia i nie należy traktować tego jako próby namówienia
do samobójstwa - nie rób tego w domu):P
> trzech rak nie ma, wiec szansa ze nie chwyci za PE jest spora :-)
Ale gdzieś zawsze ucieknie.
>> Nie - oficjanie różnicówka w zasadzie nie powinna nigdy zadziałać w
>> ten sposób, że prąd płynie przez człowieka i dlatego wywala - to jest
>> taka ostatnia linia - oficjalie się takiej sytauacji nie rozważa -
>> między innymi dlatego nie stosuje się różnicówek w układzie TN-C
>> (dwużyłowym), z naciskiem na między innymi - jaka jest prawdziwa
>> przyczyna poznasz po lekturze elektrody:P
>
> Ja wiem - bedzie wywalala co chwila.
A niby czemu? Pisałeś, że tak dobrze wszystko odizolowane od ziemi:P Nie
- nie dlatego. Dlatego, że niewolno. A dlaczego niewolno... to jest
pytanie;)
>> A tam po prostu była zrąbana instalacja...
>
> W sumie, to trudno powiedziec co tam bylo.
> Ale wychodzi na to, ze druty pod napieciem wystawaly ze sciany.
Czyli raczej dobra nie była:P
>> Jak będę stał na podłodze na bosaka, to momentalnie. Potwierdzone info
>> - sprawdziłem wcześniej;)
>
> Daj filmik :-)
Ja tam swoich fakapów nie filmuję;) Może w którymś odcinku yutubowego
elektryka z jedną brwią będzie. A tak na poważnie - wpadłem na
"doskonały" pomysł, że nie będę wyłączał bo z drabinki "prezes" nie
dosięgałem do bezpiecznika (swoją droga tak nie wolno robić
rozdzilnicy). Drabinka jak można obejrzeć przed pałacem plastikowa,
wykabinowałem, ze jedną reką na plastikowej drabinie... I było dobrze,
dopóki nie dotknąłem ściany drugim łokciem. Wywaliło.
Shrek
-
269. Data: 2019-06-11 23:17:34
Temat: Re: prawa dwa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.06.2019 o 23:00, J.F. pisze:
> Nie ma pasazerow, to nie odleci.
> Ale czy pilot bedzie czekal, czy pojdzie do domu ... a potem z braku
> lacznosci przyjdzie dopiero rano :-)
Nigdy się nei dowiemy, bo gówniaki przyszły na czas:P
Shrek
-
270. Data: 2019-06-12 04:28:41
Temat: Re: prawa dwa
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-06-11, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 11.06.2019 o 06:45, Marcin Debowski pisze:
>> bo tu
>> chyba niekoniecznie musi zajść taki przypadek - dwa kable w ustach,
>> izolacja śpoiszkowa od podłogi.
>
> To musiałby być naprawdę duży pech. Nie mówię, że to niemożliwe, ale
> trudne do osiągnięcia. Powiedzmy raz na 50 przypadków - prędzej nie
> zadziała, bo uszkodzona;)
Gówniaki som zdolne. Sam będąc jakoś tak koło 11-12 chyba, naprawiałem
lampę na łózku po czym usnąłem sobie zostawiwszy luzem i pod prądem,
niezaizolowany kabel. Wypaliłem sobie tym dziurę w przedramieniu się nie
budząc.
--
Marcin