-
241. Data: 2019-06-08 11:13:51
Temat: Re: prawa dwa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.06.2019 o 09:57, Marcin Debowski pisze:
>> Tak jak pisałem - zastanów się co będzie jak się ze smyczy urwie - on
>> sobie poradzi. Jak wy się będziecie z tym czuli, skoro teraz jesteście
>> tak przywiązani do podglądania młodego;)
>
> Ale jaki to ma związek z cctv? Obserwować to jeszcze nie oznaczy na nic
> nie pozwalać.
Ale będziesz musiał kiedyś przestać. Będziesz mu wtedy smartfona
monitorował - nie martw się - da sobie radę;)
Shrek
-
242. Data: 2019-06-08 12:07:38
Temat: Re: prawa dwa
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-06-08, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 08.06.2019 o 09:57, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Tak jak pisałem - zastanów się co będzie jak się ze smyczy urwie - on
>>> sobie poradzi. Jak wy się będziecie z tym czuli, skoro teraz jesteście
>>> tak przywiązani do podglądania młodego;)
>>
>> Ale jaki to ma związek z cctv? Obserwować to jeszcze nie oznaczy na nic
>> nie pozwalać.
>
> Ale będziesz musiał kiedyś przestać. Będziesz mu wtedy smartfona
> monitorował - nie martw się - da sobie radę;)
Czy Ty czasami nie widzisz u mnie swoich niespełnionych zapędów? :)
Nb. tak zaebiście monitoruje, że po ponad miesiącu się zorientowałem, że NVR
padł, a zorientowałem się tylko dlatego, że dioda dysku paliła się
światłem ciągłym, co w końcu zwróciło moją uwagę. Rozebrałem ustrostwo i
kontempluję czy dać kolejne :)
--
Marcin
-
243. Data: 2019-06-08 12:18:51
Temat: Re: prawa dwa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.06.2019 o 12:07, Marcin Debowski pisze:
> Czy Ty czasami nie widzisz u mnie swoich niespełnionych zapędów? :)
NIe - ale znam dwie osoby co tak się przyzwyczaiły do kontrolowania
pociech, że próbowały tego dalej jak dzieciaki już do szkoły poszły.
> Nb. tak zaebiście monitoruje, że po ponad miesiącu się zorientowałem, że NVR
> padł, a zorientowałem się tylko dlatego, że dioda dysku paliła się
> światłem ciągłym, co w końcu zwróciło moją uwagę. Rozebrałem ustrostwo i
> kontempluję czy dać kolejne :)
No to po co ci, jak nie używasz?
Shrek
-
244. Data: 2019-06-08 14:03:05
Temat: Re: prawa dwa
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-06-08, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 08.06.2019 o 12:07, Marcin Debowski pisze:
>
>> Czy Ty czasami nie widzisz u mnie swoich niespełnionych zapędów? :)
>
> NIe - ale znam dwie osoby co tak się przyzwyczaiły do kontrolowania
> pociech, że próbowały tego dalej jak dzieciaki już do szkoły poszły.
>
>> Nb. tak zaebiście monitoruje, że po ponad miesiącu się zorientowałem, że NVR
>> padł, a zorientowałem się tylko dlatego, że dioda dysku paliła się
>> światłem ciągłym, co w końcu zwróciło moją uwagę. Rozebrałem ustrostwo i
>> kontempluję czy dać kolejne :)
>
> No to po co ci, jak nie używasz?
1. przyzwyczaiłem się
2. lubię się w tym babrać - zdjęcia poklatkowe z okna, te sprawy
--
Marcin
-
245. Data: 2019-06-10 16:06:26
Temat: Re: prawa dwa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5cfb8b8b$0$17355$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 08.06.2019 o 12:07, Marcin Debowski pisze:
>> Nb. tak zaebiście monitoruje, że po ponad miesiącu się
>> zorientowałem, że NVR
>> padł, a zorientowałem się tylko dlatego, że dioda dysku paliła się
>> światłem ciągłym, co w końcu zwróciło moją uwagę. Rozebrałem
>> ustrostwo i
>> kontempluję czy dać kolejne :)
>No to po co ci, jak nie używasz?
Zeby byl zapis w razie potrzeby.
A ze potrzeby nie ma, to sie po roku dowiaduje, ze monitoring padl :-)
Ty codziennie patrzysz, co sie dzialo na podworku ? :-)
J.
-
246. Data: 2019-06-10 16:38:12
Temat: Re: prawa dwa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5cfb59c9$0$542$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 08.06.2019 o 08:25, Marcin Debowski pisze:
>> Jakieś 2-3. Zostawiłbyś samego dzieciaka w tym wieku na parę gdzin
>> bez
>> opieki w domu?
>Na parę godzin nie.
A na ile ?
Z przygod znajomych - babcia odbiera telefon od wnuczki - dzieci sa u
drugiej babci,
dzieci sie obudzily, babci nie ma, to za telefon do pierwszej babci.
I jedna tesciowa dostala niemily telefon od drugiej tesciowej.
A wyskoczyla rano po bulki do sklepu, zeby dzieci mialy swieze..
>Ale niania białkowa, niania elektroniczna, rodzice
>wpartujący się 7/24 w tą drugą...
>> Nie bałbyś, że sobie pożuje jakiś kabel od lampy? W domu
>> były schody z bramką oczywiście, ale młody opanował jej otwieranie
>> już
>> gdzieś w tym wieku. Albo by coś wziął do gęby i się zadławił.
>> Wszystkiego się nie zabezpieczy i nie przewidzi.
>No właśnie... Ale żeby od razu dwie nianie (i trzecie za
>monitorem)... Za chwilę pójdzie do szkoły, potem do liceum, będzie
>się szwędał po imprezach, laski wyrywał... I co wtedy - tak łatwo
>zrezygnujesz z "niani"?
Przestanie sie bac, ze kabel pogryzie, zacznie sie bac, co sie w
mieszkaniu wyrabia :-)
>IMHO troszkę przesadzasz i raczej nie wyjdzie to młodemu na zdrowie w
>przyszłości. Bez obrazy - po prostu takie jest moje zdanie - rozumiem
>twoje, ale go po prostu nie podzielam.
Ale co ma mu nie wyjsc na zdrowie ?
Dyskretna opieka rodzicow, czy frustrujacy widok tego obiektywu ?
Do tego drugiego niech sie przyzwyczaja, takie czasy :-)
P.S. https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/1
70190
"Do tragicznego wypadku doszło dwa lata temu. Prąd poraził raczkujące
dziecko w mieszkaniu, które wynajmowała jego rodzina. W przedpokoju
dotknęło ono, jak się okazało, niezabezpieczonych i pod napięciem
elementów dzwonka, który znajdował się nieco nad podłogą. W stanie
bardzo ciężkim dziecko trafiło do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w
Białymstoku. Zmarło dwa tygodnie później.
Według ustaleń prokuratury, opartych na opiniach biegłych, mieszkanie
zostało wynajęte przez właściciela domu, mimo że instalacja
elektryczna była wykonana nieprawidłowo, w złym stanie i wymagała
pilnego remontu, bo w różnych częściach nieruchomości znajdowały się
elementy stwarzające zagrożenie porażeniem prądem, m.in. gniazdka,
które wypadały ze ścian.
W lutym Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał oskarżonego na tysiąc
złotych grzywny za nieumyślne narażenie rodziny najemców na
niebezpieczeństwo w mieszkaniu, w związku ze stanem instalacji
elektrycznej.
Sąd ten nie znalazł jednak dowodów na to, że - jako właściciel
mieszkania - oskarżony odpowiada za niemyślne spowodowanie śmierci
10-miesięcznego dziecka porażonego w tym mieszkaniu prądem.
W uzasadnieniu tego wyroku sąd rejonowy ocenił, że sprzeczne ze sobą
były zeznania członków rodziny najemców (rodziców i siostry chłopca),
przyznał, że miał trudności z ustaleniem, w jakich okolicznościach
doszło do dotknięcia przez dziecko elementów pod napięciem. W ocenie
tego sądu, różnice dotyczyły tego, gdzie dzwonek był umieszczony, w
jakim był stanie oraz czy miał założoną obudowę.
Początkowo śledczy zarzuty postawili matce chłopca, uznając, że w
sposób niewłaściwy sprawowała nad nim opiekę. Kiedy jednak zebrali
pełniejszy materiał dowodowy, w tym uzyskali opinie biegłych, ten
wątek śledztwa prokuratura umorzyła."
Dzwonek umieszczony przy podlodze ?
Sad, co nie potrafi ustalic gdzie byl dzwonek ?
Czy po prostu nie wiadomo co sie stalo, ale prokurator cos tam
dopasowal ...
Ale rodzice nie widzieli tego dzwonka ?
J.
-
247. Data: 2019-06-10 16:49:43
Temat: Re: prawa dwa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5cfb4dd5$0$17358$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 08.06.2019 o 01:58, J.F. pisze:
>>> Podłoga z lawą brzmi znajomo. Dobrze że za komuny robili dobre
>>> drzwi, bo przechuśctać sięna nich to był jedyny sposób, żeby się
>>> przedostać z tapczanu na regał. Już widzę co się dzieje ze
>>> współczesnymi drzwiami;)
>
>> Chyba nic - technologia podobna.
>Żartujesz - zawiasy od razu wyszłyby z futryny;)
Hm ... no nie probowalem. Takie slabe ?
>> za to dawniej nie robili takich regałow ... albo takich slabych
>> dzieci
>> https://www.rmf.fm/magazyn/news,12606,ikea-wycofuje-
komody-ten-model-zabil-juz-8-dzieci.html
>Myślę, że wtedy po prostu nei było IKEI w Polsce i internetów. Tak na
>poważnie myślę, że śmiertelność wsród dzieci była większa niż teraz,
>ale
Tylko ile z powodow chorob, a ile z braku opieki ..
>nie było współczesnych dziennikarzy. Natomiast na pewno była niższ
>niż by się współczesnym wydawało, jakby się zastanowili czym się
>kiedyś dzieci bawiły i że w zasadzie to biegały samopas.
No, byl tez mniejszy ruch drogowy, mniej elektrycznych sprzetow,
gorsza diagnostyka ... a kto wie - moze po prostu dzieci duzo znosza
:-)
>>> Zresztą niedoceniasz orientacji przestrzennej owczesnych
>>> gówniarzy. Jak teraz spojrzałem na mapę w połowie podstawówki
>>> zasięg naszych band wynosił koło 4 kilometrów, co z naddatkiem
>>> pokrywało całą dzielnicę (z wykorzystaniem wigry3). Ze szczególnym
>>> uwzględnieniem wszelkich budów,
>> Ale to "swoja dzielnica", zjezdzona z banda.
>> A nie obce miasto widziane pierwszy raz w zyciu ...
>Powiem tak - problemów nie było, wszyscy wrócili, samolot odleciał o
>czasie z kompletem pasażerów. Teraz piasaliby o tym w fakcie i
>superekspresie.
Moze i wrocili - jak pisalem - nie wiem gdzie was wypuscili, ale Rynek
w Krakowie łatwy.
Wypuscic gdzies w miasto to bym sie bal.
A osobna sprawa, ze teraz przeciez do 10 lat dziecko nie moze sie samo
poruszac po ulicy, wiec skad ma miec orientacje ... na szczescie po
szkole opieka sie konczy :-)
>BTW - zabawna sytuacja - w całym samolocie była tylko nasza wycieczka
>plus dwójka opiekównów i jeszcze jeden pasażer. Potem się
>dowiedziałem, że to komunistyczny flying marshal - po tym jak przez
>pewien czas rozwinięciem LOT na miedzynarodowych było Lot Of Trouble,
>a na krajówkach Landing on Tempelhof.
Marshall tez kiepski :-)
J.
-
248. Data: 2019-06-10 17:16:17
Temat: Re: prawa dwa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:xdFKE.363841$V...@f...ams1...
On 2019-06-07, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
>>>>Wbrew twierdzeniom niektórych osób jest podstawowa różnica
>>>>pomiędzy
>>>>byciem nawalonym a spaniem. Ta różnica to... achtung!.. jak się
>>>>obudzisz to nie jesteś pijany, a jak jesteś pijany to ani się nie
>>>>obudzisz
>>>>ani za dotknięciem różdżki nie wytrzeżwiejesz.
>>
>>>> Ja tam mam dosc mocny sen i na trzezwo trudno mnie obudzic.
>>
>>>> A jak sie pijany obudze ... nadal dziecko moge sciagnac z
>>>> parapetu,
>>>> czy ogien ugasic.
>
>>>Albo poprowdzisz samochód.
>
>> Ale nie wybieram sie prowadzic samochodu.
>> Zreszta ... po tych 3 czy 4 piwach pewnie bym pojechal w miare
>> bezpiecznie, mimo ~1 promila.
>Ustawodawca uważa inaczej, a i pewnie będzie w stanie naukowo
>wykazać,
>że stałes się wyrodnym rodzicem.
>> I gdyby gdyby np zaszla taka potrzeba, ze np dziecko trzeba pilnie
>> do
>> szpitala ...
>To byłby stan wyższej konieczności.
I nagle przestaje byc pijany ?
> Ale jak lezysz półprzytomnu w domu i
>trawisz jabłecznik to statystyki wskazuje, że Twoje zdolności
>opiekuńcze
>ulegają jakby pewnemu osłabieniu.
To ja bez jablecznika mam takie oslabienie przez ok 8h na dobe ...
>> A po dwoch piwach to juz w ogole nie ma co mowic o jakim stanie
>> nietrzewosci, ale przeciez wielkim przestepca bym byl za kierownica
>Po 2ch piwach to wątpliwe aby sąd stwierdził, że to się przyczyniło.
Ale jednak ponad 0.5 promila, wiec nietrzezwy jak swinia ..
>>>Ufam, że potrafisz ocenić, kiedy spać można a kiedy nie, tak jak
>>>pewnie
>>>potrafisz ocenić prawdopodobienstwo zajścia określonych zdarzeń z
>>>uwzglednienie inteniejacych warunków, lokalowych, społecznych,
>>>pogodowych i innych :)
>
>> Ale ja we wlasnym mieszkaniu, czy ja bedac opiekunem wycieczki w
>> nieznanym schronisku publicznie dostepnym ?
>Nie wychodzisz z dziećmi z domu?
Wychodze, ale nadal nie jestem wtedy opiekunem wycieczki ...
>> A co bedzie, jak dzieciaki zechca sie bawic w duchy po polnocy ?
>> :-)
>To się zapewne pobawią :)
Z konsekwencjami typu pozar, spadniecie z dachu, zabładzenie w lesie
:-)
J.
-
249. Data: 2019-06-10 21:59:34
Temat: Re: prawa dwa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.06.2019 o 16:49, J.F. pisze:
>> Myślę, że wtedy po prostu nei było IKEI w Polsce i internetów. Tak na
>> poważnie myślę, że śmiertelność wsród dzieci była większa niż teraz, ale
>
> Tylko ile z powodow chorob, a ile z braku opieki ..
Myślę, że i jedno i drugie.
> No, byl tez mniejszy ruch drogowy, mniej elektrycznych sprzetow,
Za to jak już były, to behapowiec płakał...
> a kto wie - moze po prostu dzieci duzo znosza :-)
"wystarczy nie mieć pecha";)
> Moze i wrocili - jak pisalem - nie wiem gdzie was wypuscili, ale Rynek w
> Krakowie łatwy.
> Wypuscic gdzies w miasto to bym sie bal.
Ja też. Ale wtedy się nie bałem;)
> A osobna sprawa, ze teraz przeciez do 10 lat dziecko nie moze sie samo
> poruszac po ulicy, wiec skad ma miec orientacje ... na szczescie po
> szkole opieka sie konczy :-)
W czwartej klasie, to już dyszkę mieliśmy:P
>> BTW - zabawna sytuacja - w całym samolocie była tylko nasza wycieczka
>> plus dwójka opiekównów i jeszcze jeden pasażer. Potem się
>> dowiedziałem, że to komunistyczny flying marshal - po tym jak przez
>> pewien czas rozwinięciem LOT na miedzynarodowych było Lot Of Trouble,
>> a na krajówkach Landing on Tempelhof.
>
> Marshall tez kiepski :-)
Oni byli dopiero potem;)
-
250. Data: 2019-06-10 22:00:21
Temat: Re: prawa dwa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.06.2019 o 16:06, J.F. pisze:
> Ty codziennie patrzysz, co sie dzialo na podworku ? :-)
No on akurat patrzył, jak coś się działo;) Farta miał.
Shrek