Osoba przedstawiająca się jako *z/svc* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:

> A pamiętacie sprawę jednego gościa, który na forum poświęconym
> Depeche Mode podał link (tylko link!!!) do videoklipu i został za to
> skazany?

Nie został skazany ale fakt, że miał problemy. To po pierwsze. Po
drugie spór dotyczył tego, czy klip - to był utwór przedpremierowy -
został wcześniej rozpowszechniony.
*Dozwolony użytek dotyczy wyłącznie utworów już rozpowszechnionych!*

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
blog "Lege Artis" ==> http://olgierd.bblog.pl

do góry

Jacek23 wrote:
> No to proste pytania: mozna skopiowac sobie od kolegi film z dvd na divx
> albo z plyty z muzyka na mp3 i sluchac sobie ?
>
> I jeszcze, przeciez posiadajac takie mp3 czy divx obok oryginalnych plyt ale
> nie pokrywajacych sie z tymi kopiami os kolegi , jak udowodnic kontroli ze
> to legalne i uchronic sie przed konfiskata kompa? No bo oczywiscie p2p to
> oczywiste ze nie bedzie legalne , wkoncu tam udostepniami a tego nie wolno.
>
W polskim prawodawstwie (zresztą na świecie też) to są nadal sprawy
sporne. Z tego co wiem (nie mam pewności), nie został w Polsce skazany
nikt za samo ściąganie lub posiadanie pirackich plików multimedialnych
(sytuacja w większości krajów ma się chyba podobnie; z oprogramowaniem
jest trochę inaczej). Mało tego, w jakimś kraju (nie pamiętam, w którym)
pewna osoba została pozwana za ściąganie z internetu mp3 i została
uniewinniona, przez co ściąganie mp3 i filmów stało się całkowicie
legalne (obecnie rząd dąży tam do zmiany prawa).

Zresztą za samo posiadanie nie jesteś ścigany prawem karnym. Może Cię co
najwyżej pozwać autor danego utworu i jeśli uda mu się wygrać sprawę to
będziesz mu musiał zapłacić 2x wartość utworu lub 3x (bodajże w
sytuacji, gdy czerpiesz z odtwarzania utworu zyski).

Poczytaj też tutaj:
http://www.partiapiratow.org.pl/index.php?option=com
_content&task=view&id=71&Itemid=88888896

--
Pozdrawiam, Tomasz Wysocki

do góry

Dnia 09.02.2007 Olgierd <n...@n...problem> napisał/a:
> Osoba przedstawiająca się jako *z/svc* stuknęła w klawisze i oto co
> powstało:
>
>> A pamiętacie sprawę jednego gościa, który na forum poświęconym
>> Depeche Mode podał link (tylko link!!!) do videoklipu i został za to
>> skazany?
> Nie został skazany ale fakt, że miał problemy. To po pierwsze. Po

Poczytałem o tym na Vagli i nie wiem czy to chodzi o link czy nie o link,
bo zacytowana tam notatka z onetu mówi wyraźnie o kopii utworu. Nie
uwierzę aby można było skazać kogokolwiek za podanie linku.

--
Marcin

do góry

Osoba przedstawiająca się jako *Marcin Debowski* stuknęła w klawisze i
oto co powstało:

>> Nie został skazany ale fakt, że miał problemy. To po pierwsze. Po
>
> Poczytałem o tym na Vagli i nie wiem czy to chodzi o link czy nie o link,
> bo zacytowana tam notatka z onetu mówi wyraźnie o kopii utworu. Nie
> uwierzę aby można było skazać kogokolwiek za podanie linku.

W Polsce nie. Ale w Stanach np. Apple chętnie by za to sadzało. I to nie
za link do utworu lecz za link do wiadomości, która się Jobsowi nie
podoba ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
blog "Lege Artis" ==> http://olgierd.bblog.pl

do góry

On Sat, 10 Feb 2007 11:43:42 +0800, Marcin Debowski
<a...@I...ml1.net> wrote:

>Poczytałem o tym na Vagli i nie wiem czy to chodzi o link czy nie o link,
>bo zacytowana tam notatka z onetu mówi wyraźnie o kopii utworu. Nie
>uwierzę aby można było skazać kogokolwiek za podanie linku.

Hehe... cóż, sprawa ta mnie swojego czasu też interesowała, jako że
też jestem fanem DM i równie dobrze mogło to trafić na mnie...

Gość wędrował po stronach Depeche Mode i natrafił na taką, gdzie był
wystawiony klip. Była to strona producenta tego klipu. Gość podał link
na forum. Potem dalej poszło w świat, ktoś ściągnął, udostępnił, itd.
Ale zaczęło się od niego.

A cały problem się wziął stąd, że na tej stronie producenta tenże link
znalazł się tam przez pomyłkę. Pomyłka admina, tyle. No ale potem
poszedł smród, że przed premierą klip jest już w necie, zaczęli szukać
co i jak, znaleźli tego nieszczęsnego gościa i tyle.

--
z/svc

do góry

On Sat, 10 Feb 2007 11:43:42 +0800, Marcin Debowski
<a...@I...ml1.net> wrote:

>Poczytałem o tym na Vagli i nie wiem czy to chodzi o link czy nie o link,
>bo zacytowana tam notatka z onetu mówi wyraźnie o kopii utworu. Nie
>uwierzę aby można było skazać kogokolwiek za podanie linku.

Zapomniałem dodać chyba najważniejsze: jak czytałem notki na onecie o
tym zdarzeniu, to mi włosy dęba stawały. Zrobili z tego gościa
drugiego Mitnicka, super duper hakier, który złamał super dupier hiper
zabezpieczenia na serwerze. A jak pisałem wcześniej, admin po prostu
wtopił zostawiając plik na dostępie publicznym.

Wiadomo, telewizja kłamie, ale od tamtego czasu jak czytam
jakiekolwiek wiadomości na onecie (TV już nie oglądam od dawna ;-)), a
szczególnie takie, w których ludzi się od razu oskarża, serwuje wyroki
- e-e, nie kupuję tego. Po prostu nie wierzę.

--
z/svc

do góry

>> Autor tej strony jest popełnia przestępstwo! ROZPOWSZECHNIA (na tej
>> swojej stronie) fragment filmu "Seksmisja" chroniony prawami autorskimi.
>
> Złóż zawiadomienie.
> Ale sprawdź najpierw czy zarzucając popełnienie przestępstwa nie
> popełniasz przestępstwa ;-)


A moze nie zglaszajac ewidentnego przestepstwa popelniaja
przestepstwo wszyscy, ktorzy czytaja te grupe? :-)

latet

do góry

Marcin Debowski napisał(a):
> Dnia 09.02.2007 Olgierd <n...@n...problem> napisał/a:
>> Osoba przedstawiająca się jako *z/svc* stuknęła w klawisze i oto co
>> powstało:
>>
>>> A pamiętacie sprawę jednego gościa, który na forum poświęconym
>>> Depeche Mode podał link (tylko link!!!) do videoklipu i został za to
>>> skazany?
>> Nie został skazany ale fakt, że miał problemy. To po pierwsze. Po
>
> Poczytałem o tym na Vagli i nie wiem czy to chodzi o link czy nie o link,
> bo zacytowana tam notatka z onetu mówi wyraźnie o kopii utworu. Nie
> uwierzę aby można było skazać kogokolwiek za podanie linku.
>


pomocnictwo

--
http://www.niesfornazyta.pl/
Pierwszy stacjonarny czytnik for typu phpBB/phpBBbyPrzemo (windows/linux)
Od dziś możesz korzystać z fora tak jak z usenetu !

do góry

Osoba przedstawiająca się jako *Sowiecki Agent* stuknęła w klawisze i
oto co powstało:

>>> Nie został skazany ale fakt, że miał problemy. To po pierwsze. Po
>>
>> Poczytałem o tym na Vagli i nie wiem czy to chodzi o link czy nie o
>> link, bo zacytowana tam notatka z onetu mówi wyraźnie o kopii utworu.
>> Nie uwierzę aby można było skazać kogokolwiek za podanie linku.

> pomocnictwo

No wiesz? Pomocnictwem byłoby np. "wydobycie" pliku w celu
rozpowszechnienia ale nie rozpowszechnienie linku do wydobytego pliku.
To był ewidentny przekręt. Ale co tu się dziwić, skoro 45% ruchu na
grupie dotyczy takich rzeczy...

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
blog "Lege Artis" ==> http://olgierd.bblog.pl

do góry

> W Polsce nie. Ale w Stanach np. Apple chętnie by za to sadzało. I to nie
> za link do utworu lecz za link do wiadomości, która się Jobsowi nie
> podoba ;-)

Ale to chyba z przepisow o ochronie zdrowia, prawda? ;-)

Pozdrawiam,

Andrzej

do góry