Olgierd napisał(a):
> Osoba przedstawiająca się jako *Przemyslaw Osmanski* stuknęła w
> klawisze i oto co powstało:
>
>> Na szczescie dla nas programistow, UE odrzuciła ustawe o patentach na
>> oprogramowanie...
>
> Pytanie dotyczyło ochrony prawnoautorskiej...

łi, ale prawa autorskie i wszelakie z nich wynikajace dostaje sie IMHO z
automatu... Nie trzeba nigdzie niczego zglaszac...

Niemniej nie jest to ochrona przed sytuacja gdy ktos inny zrobi cos
podobnego (po w 100% identycznego nie da sie zrobic).

pozdrawiam,
Przemek O.

do góry

"bombardier" <b...@y...com> writes:

[...]

> czyli wchodze sobie np. na strone insertu pobieram jakis program
> i robie dokladna jego kopie :) i juz moge sprzedawac.

Dokładnej kopii to chyba nie, ale zawsze możesz napisać program, który
oferuje podobną funkcjonalność. Bo funkcjonalność chyba nie podlega
ochronie prawnoautorskiej (a może podlega? bo nie jestem pewien).

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry

"bombardier" <b...@y...com> writes:

[...]

> czyli rozumiem, mozna dowolnie kopiowac czyjes pomysly i uzywac tego
> we wlasnym programie?

Pomysł + realizacja to są patenty. Patentów na oprogramowanie póki co
w Polsce nie ma. Z drugiej strony -- jak już tutaj zostało wspomniane
-- ochronie prawnoautorskiej może podlegać tzw. 'design', na podobnej
zresztą zasadzie, jak ochronie podlega projekt graficzny strony WWW
albo folderu reklamowego.

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry

bombardier wrote:

>> Sprecyzuj najpierw pojęcia 'opcja'. Element GUI, algorytm czy co to ma
>> byc?
>
> tak, chodzi mi o elementy GUI

A konkretnie?

Bo np. suwaka (przykładowo - gdyby nikt go jeszcze nie "wynalazł") nie
opatentujesz. Ale np. obrazek na suwaku jest chroniony prawami autorskimi.

Protokołu komunikacyjnego nie opatentujesz, ale jego konkretna
implementacja podpada pod standardową ochronę praw autorskich.

Nie popadaj w paranoję z tym patentowaniem.

do góry