-
21. Data: 2007-05-17 12:52:05
Temat: Re: prawa autorskie a tlumaczenie dialogow
Od: Marcin Gabryszewski <f...@g...pl>
Marcin Debowski pisze:
> W końcu to nie tłumacz stworzył ten utwór.
>
Oj można się kłócić,
popatrz na "tłumaczenie" shreka,
ja bym to jednak nazwał tworzeniem a nie tłumaczeniem.
Zaś co do prawa, to chyba jednak zostało złamane.
Gdyby ktoś przetłumaczył na własną rękę Pottera i udostępnił w sieci to
chyba nikt by nie miał wątpliwości.
--
Marcin Gabryszewski
G DATA Software Sp. z o.o.
www.gdata.pl
-
22. Data: 2007-05-17 13:09:07
Temat: Re: prawa autorskie a tlumaczenie dialogow
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 17-05-2007 o 14:40:20 Tiber <p...@p...onet.pl> napisał(a):
> Zasadniczo celem nie byli tłumacze, ale admini serwisu. Tłumaczami byli
> przy okazji.
:) Racja.
Rownie dobrze mogli napisac. Aresztowano grupe milosnikow modelarstwa ;)
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
23. Data: 2007-05-17 13:10:41
Temat: Re: prawa autorskie a tlumaczenie dialogow
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 17-05-2007 o 14:47:11 Olgierd <n...@o...com>
napisał(a):
>> Spora czesc kin jest przystosowana dla potrzeb niepelnosprawnych
>> ruchowo. DVD mozna spokojnie zamowic telefonicznie. Jest tylko roznica
>> pomiedzy tlumaczeniem filmu a udostepnianiem go (czy nawet samych
>> napisow).
> BTW nie wiem jaka jest zależność pomiędzy 3. zdaniem a poprzednimi?
Odp: luzna ;)
Zebraly mi sie trzy wypowiedzi i glupio mi bylo na kazda poswiecac
oddzielny akapit.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
24. Data: 2007-05-17 13:58:42
Temat: Re: prawa autorskie a tlumaczenie dialogow
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Robert Osowiecki" <r...@r...art.pl> napisał w wiadomości
news:f2heht$rl8$1@opal.futuro.pl...
> No ba: zgodnie z tą logiką Jaska wystawianie samego filmu w sieci moglo
> by byc uznane za dzialanie dla dobra osób niepełnosprawnych ruchowo,
> którzy nie mogą wybrać się do kina lub do sklepu po DVD.
no i ok, skoro o logice mowa
umieszczenie filmu w sieci ma wymierny efekt, iles tam osob nie pojdzie do
kina
a jaka realna strate wytworni powoduje przetlumaczenie dialogow na inny
jezyk i umieszczenie ich w sieci?
-
25. Data: 2007-05-17 14:08:12
Temat: Re: prawa autorskie a tlumaczenie dialogow
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
szerszen napisał(a):
> Użytkownik "Robert Osowiecki" <r...@r...art.pl> napisał w
> wiadomości news:f2heht$rl8$1@opal.futuro.pl...
>
>> No ba: zgodnie z tą logiką Jaska wystawianie samego filmu w sieci
>> moglo by byc uznane za dzialanie dla dobra osób niepełnosprawnych
>> ruchowo, którzy nie mogą wybrać się do kina lub do sklepu po DVD.
>
> no i ok, skoro o logice mowa
> umieszczenie filmu w sieci ma wymierny efekt, iles tam osob nie pojdzie
> do kina
>
> a jaka realna strate wytworni powoduje przetlumaczenie dialogow na inny
> jezyk i umieszczenie ich w sieci?
dokladnie taki sam skutekjak powyzej, mam na mysli osoby ktore nie znaja
angielskiego, nie obejrza filmu gdy nie bedzie napisow, tez pojda do
kina lub kupia dvd
--
"W dniu radosnym zmartwychwstania niechaj układ Cię osłania. Niech Cię
czeka samo dobro, niech los strzeże Cię przed Ziobrą, niech Cię CBA nie
goni, niech Cię immunitet chroni, a jak już Cię władza zdybie, niech Cię
wsadzi w zwykłym trybie. W jasną przyszłość prosto zmierzaj, z
Gudzowatym nie wieczerzaj, nie czyść butów, nie myj włosów, dobrobytem
nie kuś losu, byś bez żadnej większej wsypy doczekał do V RyPy."
-
26. Data: 2007-05-17 15:29:38
Temat: Re: prawa autorskie a tlumaczenie dialogow
Od: iggy <b...@b...pl>
Paweł napisał(a):
> To trochę przypomina historię z "hakerem" z Kielc, który kliknął i ściągnął
> z internetu teledysk. Niemcy donieśli, a polska policja się wykazała. Było
> wiele szumu, ale już nikt potem nie sprostował, że właściwie człowiekowi nie
> da się zgodnie z polskim prawem postawić żadnych zarzutów.
Ależ postawiono. Zastraszony się przyznał i wniósł o dobrowolne
poddanie się karze. Został skazany i jakoś nikomu do głowy nie przyszło
dociekanie czy rzeczywiście popełnił zarzucany czyn. Vagla szczegółowo
śledził sprawę.
--
pzdr
-
27. Data: 2007-05-17 18:34:41
Temat: Re: prawa autorskie a tlumaczenie dialogow
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik iggy napisał:
> Daj mi człowieka a znajdę paragraf.
Bluźnisz! ;)
Tak było w komunie, teraz mają już paragrafy,
pod które każdego podczepiają
pozdrawiam
Arek
--
www.hipnoza.info
-
28. Data: 2007-05-17 20:08:20
Temat: Re: prawa autorskie a tlumaczenie dialogow
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Witam
iggy napisał(a) :
> Paweł napisał(a):
>> To trochę przypomina historię z "hakerem" z Kielc, który kliknął i ściągnął
>> z internetu teledysk. Niemcy donieśli, a polska policja się wykazała. Było
>> wiele szumu, ale już nikt potem nie sprostował, że właściwie człowiekowi nie
>> da się zgodnie z polskim prawem postawić żadnych zarzutów.
>
> Ależ postawiono. Zastraszony się przyznał i wniósł o dobrowolne
> poddanie się karze. Został skazany i jakoś nikomu do głowy nie przyszło
> dociekanie czy rzeczywiście popełnił zarzucany czyn. Vagla szczegółowo
> śledził sprawę.
Nie do wiary. Nie myślałem, że jeszcze spotkam się w tym kraju,
że zastraszony człowiek przyzna się do niepopełnionego czynu.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xA10BD502
-
29. Data: 2007-05-17 22:49:13
Temat: Re: prawa autorskie a tlumaczenie dialogow
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 17.05.2007 Marcin Gabryszewski <f...@g...pl> napisał/a:
> Marcin Debowski pisze:
>> W końcu to nie tłumacz stworzył ten utwór.
> Oj można się kłócić,
> popatrz na "tłumaczenie" shreka,
> ja bym to jednak nazwał tworzeniem a nie tłumaczeniem.
Oj nie rozumiesz :) Tłumaczenie to jak najbardziej utwór, ale tzw utwór
zalezny. Oznacza to, że zależy od utworu pierwotnego i nie można z nim
robić wielu rzeczy bez zgody autora utworu pierwotnego. Wyobraź sobie
rzeźbę (kopię), którą ktoś twórczo pomalował w kwiatki. Ten który ją
pomalował, nie jest twórcą rzeźby i nie może nią przez sam fakt
pomalowania dowolnie rozporządzać.
--
Marcin
-
30. Data: 2007-05-18 20:08:20
Temat: Re: prawa autorskie a tlumaczenie dialogow
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
iggy <b...@b...pl> writes:
> Jasko Bartnik napisał(a):
>> No to zle osoby zatrzymali. Tlumaczenie dialogow filmowych
>> i upublicznianie ich jest dozwolone.
>
> EEE tam, gadasz. A windowsy? ;)
Tłumaczenie komunikatów Windows i publikowanie tych tłumaczeń pewnie
też jest dozwolone.