Witam,
kupilem niedawno przeceniona pralke. Sprzedawca jako powod przeceny
podal przytarte zamkniecie od bebna. Po ok. 2 miesiacach odpadlo mi pokretlo
od programatora, widac pod nim slady naprawy, tj. klej, proby zgrzewania
itp. Sadze, ze pralka zostala uderzona, co spowodowalo jej porysowanie oraz
urwanie pokretla. Sadze, ze sklep (supermarket ze znanej sieci) we wlasnym
zakresie przykleil urwana czesc (bardzo tandetnie, jak sie wlasnie okazalo)
i wystawil ja przeceniona. Zostalem poinformowany jedynie o przytarciu
(zatem mam prawo reklamowac), niestety nie mam tego na zadnym pisemku.
Zastanawiam sie gdzie to zglaszac. Do producenta, czy do sprzedawcy? W koncu
to sadze, ze ten drugi jest za to odpowiedzialny.

do góry

Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dhis0g$jhh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Zastanawiam sie gdzie to zglaszac. Do producenta, czy do sprzedawcy? W
> koncu to sadze, ze ten drugi jest za to odpowiedzialny.

Obawiam się że jeżeli nie masz na papierze powodu przeceny to nie masz
możliwości reklamacji. Towaru przecenionego nie można reklamować za jakieś
wady ponieważ kupując go godzisz sięna te wady. W tym przypadku musiałbyś
im udowodnić że nie poinformowali Cię o tym klejeniu.

--
pozdrawiam
P.

do góry

Użytkownik "gg" <d...@d...d.> napisał w wiadomości
news:dhiste$qfg$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Obawiam się że jeżeli nie masz na papierze powodu przeceny to nie masz
> możliwości reklamacji. Towaru przecenionego nie można reklamować za jakieś
> wady ponieważ kupując go godzisz sięna te wady. W tym przypadku musiałbyś
> im udowodnić że nie poinformowali Cię o tym klejeniu.

Bzdura, przede wszystkim gwarancja i niezgodnosc towaru z umowa nie
obowiazuja rzeczy przez ktore pralka zostala przeceniona.
Czyli w tym wypadku klient nie moze reklamowac przetarcia bebna poniewaz w
dniu zakupu o tym wiedzial, i wiedzial ze z tego powodu pralka jest
przeceniona.

Kazda inna wada ukryta jest podstawa do reklamacji bez wzgledu na to ze
pralke kupil po przecenie.
Napisy w sklepach ze towar przeceniony nie podlega gwarancji czy reklamacji
mozna sobie oczywiscie wieszac ale nie maja one zadnej mocy prawnej.

W tym wypadku, jesli klient skorzysta z tytulu niezgodnosci towaru z umowa
to sklep a nie klient bedzie musial udowodnic ze ta wada nie miala miejsca w
dniu zakupu.


--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Użytkownik "castrol" <j...@w...blumen.pl> napisał w wiadomości
news:433cfac6$1@news.home.net.pl...
> Kazda inna wada ukryta jest podstawa do reklamacji bez wzgledu na to ze
> pralke kupil po przecenie.

Jest pytanie jak udowodnić że akurat ta wada była ukryta. Może sklep
będzie twierdził że poinformował klienta o tej właśnie wadzi i z jej
powodu przecenił towar.

> W tym wypadku, jesli klient skorzysta z tytulu niezgodnosci towaru z
> umowa to sklep a nie klient bedzie musial udowodnic ze ta wada nie miala
> miejsca w dniu zakupu.

Jeżeli tak jest rzeczywiście to sprawa byłaby do wygrania.

--
pozdrawiam
P.

do góry

gg wrote:
> Użytkownik "castrol" <j...@w...blumen.pl> napisał w wiadomości
> news:433cfac6$1@news.home.net.pl...
>> Kazda inna wada ukryta jest podstawa do reklamacji bez wzgledu na to
>> ze pralke kupil po przecenie.
Zgadza sie.

> Jest pytanie jak udowodnić że akurat ta wada była ukryta. Może sklep
> będzie twierdził że poinformował klienta o tej właśnie wadzi i z jej
> powodu przecenił towar.

Zostalem przy dwoch swiadkach poinformowany, ze powodem przeceny jest
przytacie. Czy to wystarczy?

>> W tym wypadku, jesli klient skorzysta z tytulu niezgodnosci towaru z
>> umowa to sklep a nie klient bedzie musial udowodnic ze ta wada nie
>> miala miejsca w dniu zakupu.

W jaki sposob maja to udowodnic? Na co sie powolywac podczas rozmowy i
ostatacznie - do kogo sie z tym problemem zwrocic? Do producenta czy do
sprzedawcy? Jestem pewien swego i w razie odmowy naprawy jestem gotowy isc z
tym nawet do UOKiKu.

do góry

Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

> Zostalem przy dwoch swiadkach poinformowany, ze powodem przeceny jest
> przytacie. Czy to wystarczy?

wystarczy :)

> W jaki sposob maja to udowodnic? Na co sie powolywac podczas rozmowy i
> ostatacznie - do kogo sie z tym problemem zwrocic? Do producenta czy do
> sprzedawcy? Jestem pewien swego i w razie odmowy naprawy jestem gotowy isc
> z tym nawet do UOKiKu.

Na co sie powolywac?? Na niezgodnosc towaru z umowa, poszukaj sobie w
internecie artykulow na ten temat.

Jesli sklep bedzie sie upieral przy swoim to nie wahaj sie skorzystac ze
wszystkich mozliwych drog dochodzenia swoich praw. Nawet sadu sie nieboj,
zwlaszcza ze masz 2 swiadkow na to ze sklep klamie i cie po prostu oszukal.

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

castrol wrote:
> Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Jesli sklep bedzie sie upieral przy swoim to nie wahaj sie skorzystac
> ze wszystkich mozliwych drog dochodzenia swoich praw. Nawet sadu sie
> nieboj, zwlaszcza ze masz 2 swiadkow na to ze sklep klamie i cie po
> prostu oszukal.

Dziekuje za pomoc. Zadzwonie do producenta, powiem jak sprawa wyglada.
Jezeli odesle mnie do sprzedawcy, wowczas bede sie z nim meczyl.

do góry

Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dhj0t2$514$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Dziekuje za pomoc. Zadzwonie do producenta, powiem jak sprawa wyglada.
> Jezeli odesle mnie do sprzedawcy, wowczas bede sie z nim meczyl.

Z tego co piszesz to jest uszkodzenie mechaniczne, a nie wada produktu, i
gwarancja tego nie obejmuje.
IMO to sprzedawca Cie oszukal sprzedajac Ci lipny towar po naprawach.


--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

castrol wrote:
> Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dhj0t2$514$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Z tego co piszesz to jest uszkodzenie mechaniczne, a nie wada
> produktu, i gwarancja tego nie obejmuje.
> IMO to sprzedawca Cie oszukal sprzedajac Ci lipny towar po naprawach.

Zgadza sie. W tym przypadku jednak jest to duzy producent i duzy sprzedawca.
Takich wypadkow zapewne przytrafia sie wiecej, chociazby podczas transportu,
ustawiania sprzetu w sklepie itp. Jakis procent sprzetu ulega podczas tych
czynnosci uszkodzeniom i sadze, ze istnieja jakies procedury, czy tez umowy
pomiedzy sprzedawca a producentem. No nie wiem, zobaczymy. Tak czy owak
zostalem oszukany i bede dochodzil swojego. Dziekuje za pomoc.

do góry

Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dhj3gb$dq1

> Zgadza sie. W tym przypadku jednak jest to duzy producent i duzy
> sprzedawca. Takich wypadkow zapewne przytrafia sie wiecej, chociazby
> podczas transportu, ustawiania sprzetu w sklepie itp. Jakis procent
> sprzetu ulega podczas tych czynnosci uszkodzeniom i sadze, ze istnieja
> jakies procedury, czy tez umowy pomiedzy sprzedawca a producentem. No nie
> wiem, zobaczymy. Tak czy owak zostalem oszukany i bede dochodzil swojego.
> Dziekuje za pomoc.

Owszem, jest to normalne ze czesc rzeczy moze ulec uszkodzeniu, zwlaszcza ze
to nie male produkty sa w koncu :)

EURO RTV w warszawie na Bema sprzedaje takie wadliwe produkty, wlasnie ktore
maja jakies polamane plastikowe czesci, cos wgniecione, otarte, i ten sprzet
AGD jest czesto znacznie przeceniony, i czasem mozna trafic na jakas okazje.

Ale to nie zmienia fakty ze produkt nadal ma pelna gwarancje i mozna go
reklamowac


--
Pozdrawiam
Jacek

do góry