-
51. Data: 2007-08-01 14:29:18
Temat: Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
Henry (k) napisał(a):
> Dnia Wed, 01 Aug 2007 12:10:30 +0200, Sowiecki Agent napisał(a):
>
>> zadam wyjscia na najblizszym pzystanku i wezwnai policji, kanar
>> bezprawnie mnie zatrzymuej w autobusie i powoduje zmiane trasy, zmuszjac
>> mnie do zaplaty za usluge ktorej nie zamowilem, nadal nie widze podstawy.
>
> Nie masz nic do gadania - oni Cię nie porywają tylko zwracają się do
> Policji - a że robią to razem z całym autobusem to inna sprawa.
tyle ze to jest dzialanie przestepcze. On ma prawo mnie zatrzymac do
momentu przekazania policji (o ile dokumentow mu nie pokaze) a nei wozic
mnie gdzie chce.
> A że Cię nie wypuszczają to normalne - poza przystankiem kierowca
> nie musi otwierać drzwi ;-)
nic to nie zmienia. Jezeli zamkne na klucz drwzi od pokoju
wiedzac ze on tam jest, robiac to wbrew jego woli i swiadomie, to jest
to pozbawienie wolnosci. Dokonuje tego poprzez nie otwarcie drzwi na
jego zadanie. Nie musze go tam siła zaciagac.
> Co do opłaty do ustawa przewiduje sporą dowolność - szczegóły mogą
> być w rozporządzeniu ministra którego nie znalazłem - więc taka opłata
> może być ok (choć nie musi).
albo podajesz sczzegoly albo nie piszesz w ogole, gdybanie mnie nie
interesuje. Zwlaszcza gdy ktos zarzuca komus pisanie nieprawdy.
P.
--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.
-
52. Data: 2007-08-01 17:05:51
Temat: Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
Od: PlaMa <m...@w...pl>
Henry (k) pisze:
> Nie masz nic do gadania - oni Cię nie porywają tylko zwracają się do
> Policji - a że robią to razem z całym autobusem to inna sprawa.
a co z resztą pasażerów? Czy mogą oni żądać odszkodowania od przewoźnika
za to, że nie zostali wypuszczeni na przystanku, oraz że autobus nie
jechał tak jak jechać powinien?
pozdrawiam.
PlaMa
-
53. Data: 2007-08-01 17:41:46
Temat: Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 01 Aug 2007 16:29:18 +0200, Sowiecki Agent napisał(a):
>> Co do opłaty do ustawa przewiduje sporą dowolność - szczegóły mogą
>> być w rozporządzeniu ministra którego nie znalazłem - więc taka opłata
>> może być ok (choć nie musi).
>
> albo podajesz sczzegoly albo nie piszesz w ogole, gdybanie mnie nie
> interesuje. Zwlaszcza gdy ktos zarzuca komus pisanie nieprawdy.
Mogę Ci podać uchwałę Rady Miasta Olsztyna (Nr XLI/529/05), która
przewiduje opłatę dodatkową:
Na podstawie art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 5 lipca 2001 roku o cenach (Dz.
U. Nr 97, poz. 1050, z 2002 r. Nr 144, poz. 1204, z 2003 r. Nr 137, poz.
1302 oraz z 2004 r. Nr 96, poz.959 i Nr 210, poz. 2135) Rada Miasta
Olsztyn uchwala, co następuje:
[...]
150-krotność - za spowodowanie przez podróżnego zatrzymania lub zmiany
trasy środka transportu bez uzasadnionej przyczyny.
A dla zapominalskich:
"9. Pasażer posiadający bilet miesięczny, który w czasie kontroli nie
okazał biletu i na którego nałożono opłatę dodatkową, jeżeli w ciągu 7 dni
od dnia przewozu okaże właściwy bilet miesięczny zakupiony przed dniem
kontroli, nałożona opłata zostanie zwrócona lub umorzona.".
Dla swojego miasta musisz poszukać - też pewnie coś jest.
Pozdrawiam,
Henry
-
54. Data: 2007-08-01 17:50:50
Temat: Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 01 Aug 2007 19:05:51 +0200, PlaMa napisał(a):
> a co z resztą pasażerów? Czy mogą oni żądać odszkodowania od przewoźnika
> za to, że nie zostali wypuszczeni na przystanku, oraz że autobus nie
> jechał tak jak jechać powinien?
"Przewoźnik odpowiada za szkodę, jaką poniósł podróżny wskutek opóźnionego
przyjazdu lub odwołania regularnie kursującego środka transportowego,
jeżeli szkoda wynikła z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa
przewoźnika."
Więc niestety - nic nie dostaniesz - bo to nie wina przewoźnika
że musiał kogoś odstawić do komisariatu.
Pozdrawiam,
Henry
-
55. Data: 2007-08-01 17:56:43
Temat: Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 01 Aug 2007 16:29:18 +0200, Sowiecki Agent napisał(a):
> tyle ze to jest dzialanie przestepcze. On ma prawo mnie zatrzymac do
> momentu przekazania policji (o ile dokumentow mu nie pokaze) a nei wozic
> mnie gdzie chce.
Nikt Cię nie zatrzymuje - po prostu kierowca ignoruje twoje żądanie
otworzenia drzwi i jedzie dalej. Wsiadając do autobusu wiesz chyba
że nie wysiądziesz z niego dopóki się nie zatrzyma?
Pozdrawiam,
Henry
-
56. Data: 2007-08-01 19:49:21
Temat: Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 1 Aug 2007, Wrak Tristana wrote:
> Za niemanie DO też grozi jakaś kara od samej policji zapewne... Chyba że się
> coś zmieniło z okazji nowego DO.
Tristan, nic się nie zmieniło nie tylko od nowego DO, ale od
naprawdę dawna.
Dowód musisz *posiadać*. Gdzieś. "Mam w 4. szufladzie biurka"
na przykład - sprawa, czy nienoszenie jest wygodniejsze od noszenia
jest poza konkursem, idzie o sam obowiązek.
Uprzejmie się prosi o odróżnienie tego przypadku od posiadania
*przy sobie*, stan wojenny skończył się dość dawno temu ;)
pzdr, Gotfryd
-
57. Data: 2007-08-01 19:53:08
Temat: Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 1 Aug 2007, Jasko Bartnik wrote:
>> Mam Ci za każdym razem cytować pełny tekst z cennika, zawierający
>> dopisek "bez uzasadnionej przyczyny", do tego parę artykułów KC
[...]
> Ok, a przystanek na zadanie?
Powątpiewasz w to, że przystanek na żądanie jest miejscem w którym
strony UMÓWIŁY SIĘ że akceptują możliwość wysiadania? (przepraszam
za styl, nie chce mi się przerabiać zdania)
> Albo bedziemy traktowac kazde zatrzymanie za
> uzasadnione albo kazde jako nieuzasadnione.
A to będziecie sobie traktować wedle uznania :D
pzdr, Gotfryd
-
58. Data: 2007-08-01 20:05:17
Temat: Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 1 Aug 2007, Sebcio wrote:
> Jeszcze raz zastanów się nad swoim rozumowaniem, bo prowadzi ona do
> obarczenia winą dziewczyny, która rzuciła faceta i który to z JEJ POWODU
> popełnia samobójstwo.
O jakiej WINIE Ty nam piszesz?
Przecież nie ma mowy o środku karnym - kara umowna na pewno takim
nie jest.
A co do odszkodowania (a raczej zadośćuczynienia) "z powodu rzucenia" to
nie byłbym pewien, czy nie dałoby się zawrzeć umowy narzeczeńskiej ;>
Ja się z dalszego przerzucania argumentami wypisuję i życzę powodzenia:
jak wygrasz przez SN/TK/ETPC/MTS (bo nie wątpię że przewoźnicy będą apelować
aż do "samej góry") sprawę o "zapłacenie za podwiezienie na Policję"
to daj znać na grupę, douczymy się gdzie to Ty miałeś rację.
pzdr, Gotfryd
-
59. Data: 2007-08-01 21:28:19
Temat: Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
Od: Circulus V. <b...@n...polbox.com>
On Wed, 01 Aug 2007 14:15:31 +0200, Sowiecki Agent
<p...@t...gazeta
.pl> wrote:
>>> Nie bezprawnie, a w ramach uprawnionego zatrzymania obywatelskiego
>>> wywołanego tym, że popełniłeś wykroczenie.
>>
>> A jakie wykroczenie popelnil?
>
>
>odmowa pokazania dokumentu osobie uprawnionej. Bo chyba nie ma na mysli
>jasnowidztwa (trzecie zlapanie bez biletu)
A gdzie jest napisane, że każdy musi mieć *przy sobie* dokument?
Jeśli nie ma przy sobie dowodu osobistego, to jak ma go okazać?
--
Pozdrawiam, Bogdan.
-
60. Data: 2007-08-01 22:41:35
Temat: Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0708011102070.2192@athlon64...
>>> "7. opłata dodatkowa za spowodowanie zatrzymania lub zmiany trasy rodka
>>> transportowego bez uzasadnionej przyczyny - 200 zł."
>> mnie tylko zastanawia na jakiej to w ogole podstawie? TO nie ja zadam
>> zmiany trasy,
> Ale tam nie ma warunku "żądanie zmiany trasy"!
> Jest "spowodowanie".
>
>> a kanar moze wezwac policje na najblizszy przystanek.
> Żadna różnica - za spowodowanie zatrzymania jest ta sama opłata.
Zdecydowanie się z Tobą nie zgodzę. Nie ma żadnego związku
przyczynowo-skutkowego pomiędzy nieposiadaniem biletu przez pasażera, a
koniecznością zmiany trasy przejazdu autobusu. Kontroler wysiada z
pasażerem i sobie wykonuje na przystanku swoje czynności. Przecież do tego
autobus mu nie jest potrzebny.