eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopraca w dni wolne - problem z pracodawcą
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2010-05-20 17:58:04
    Temat: praca w dni wolne - problem z pracodawcą
    Od: "Wojtek" <a...@p...fm>

    Witam

    Pracuję w sklepie. Mój pracodawca wymaga ode mnie abym pracował w dni
    ustawowo wolne. Nie dostaję za to wolnego. Co mogę zrobić. PIP? Czy
    zgłoszenie do PIP może być anonimowe?

    Z góry dziękuję



  • 2. Data: 2010-05-20 19:41:31
    Temat: Re: praca w dni wolne - problem z pracodawcą
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "Wojtek" <a...@p...fm> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ht3t81$rp2$...@n...dialog.net.pl...
    > Pracuję w sklepie. Mój pracodawca wymaga ode mnie abym pracował w dni ustawowo
    > wolne. Nie dostaję za to wolnego. Co mogę zrobić. PIP? Czy zgłoszenie do PIP
    > może być anonimowe?

    To zależy co robisz w tym czasie.

    --
    Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity


  • 3. Data: 2010-05-20 22:21:55
    Temat: Re: praca w dni wolne - problem z pracodawcą
    Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>

    W dniu 2010-05-20 19:58, Wojtek pisze:
    > Witam
    >
    > Pracuję w sklepie. Mój pracodawca wymaga ode mnie abym pracował w dni
    > ustawowo wolne. Nie dostaję za to wolnego. Co mogę zrobić. PIP? Czy
    > zgłoszenie do PIP może być anonimowe?

    Idziesz czy piszesz do PIP. Podpisujesz się, podajesz adres, ale prosisz
    o anonimowość.


    --
    animka


  • 4. Data: 2010-05-21 11:45:34
    Temat: Re: praca w dni wolne - problem z pracodawcą
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 20-05-2010 19:58, Wojtek pisze:
    > Witam
    >
    > Pracuję w sklepie. Mój pracodawca wymaga ode mnie abym pracował w dni
    > ustawowo wolne. Nie dostaję za to wolnego. Co mogę zrobić. PIP? Czy
    > zgłoszenie do PIP może być anonimowe?

    A masz umowę o pracę?

    Słowo "pracodawca" jest mylące, potocznie jest na grupie używane także w
    odniesieniu do zleceniodawcy, zamawiającego a czasem w przez
    jednoosobowych DG w stosunku do głównego/jedynego klienta.

    Totalny mętlik pojęciowy.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 5. Data: 2010-05-21 12:41:15
    Temat: Re: praca w dni wolne - problem z pracodawcą
    Od: "Wojtek" <a...@p...fm>

    Mam
    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:4bf67260$0$19168$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 20-05-2010 19:58, Wojtek pisze:
    >> Witam
    >>
    >> Pracuję w sklepie. Mój pracodawca wymaga ode mnie abym pracował w dni
    >> ustawowo wolne. Nie dostaję za to wolnego. Co mogę zrobić. PIP? Czy
    >> zgłoszenie do PIP może być anonimowe?
    >
    > A masz umowę o pracę?
    >
    Mam umowę o pracę.



  • 6. Data: 2010-05-21 13:14:26
    Temat: Re: praca w dni wolne - problem z pracodawcą
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 21-05-2010 14:41, Wojtek pisze:
    > Mam
    > Użytkownik "Maddy"<m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    > news:4bf67260$0$19168$65785112@news.neostrada.pl...
    >> W dniu 20-05-2010 19:58, Wojtek pisze:
    >>> Witam
    >>>
    >>> Pracuję w sklepie. Mój pracodawca wymaga ode mnie abym pracował w dni
    >>> ustawowo wolne. Nie dostaję za to wolnego. Co mogę zrobić. PIP? Czy
    >>> zgłoszenie do PIP może być anonimowe?
    >>
    >> A masz umowę o pracę?
    >>
    > Mam umowę o pracę.

    W takim razie wszystko powyżej 8 godzin dziennie, 40 godzin tygodniowo i
    5 dni w tygodniu to nadgodziny. Powinieneś dostawać dodatek za
    nadgodziny i dni wolne (nie mówiąc już o wynagrodzeniu zasadniczym za te
    ekstra godziny pracy), ewentualnie za pracę w dni - wolne inny dzień wolny.

    Jeżeli pracodawca odmawia, to pozostaje PIP.
    Po anonimowym zgłoszeniu mogą przyjść na kontrolę. Nigdy nie ujawniają
    kto doniósł, chociaż mogą nieoficjalnie napomknąć, że był donos.
    Jak jest niewielu pracowników to pewnie pracodawca się zorientuje, kto
    to mógł być.

    Możesz też iść na ostro i pozwać pracodawce do sądu - jeżeli nie
    dostałeś wolnych dni należy Ci się dodatkowe wynagrodzenie.
    Ale to już nie będzie anonimowe i zasadniczo z etatem możesz się pożegnać.

    Musisz mieć jednak jakieś dowody, że pracowałeś ponad normę. To nie musi
    być ewidencja czasu pracy (bo pewnie jej nie ma a jak jest, to na
    papierze wszystko się zgadza, na ile znam takie firmy), to mogą być inne
    dokumenty na których jest np. Twój podpis (np. dowody dostaw). Mogą być
    świadkowie.

    Pytanie jak bardzo jesteś zdeterminowany i jak oceniasz swoje szanse na
    znalezieni innej pracy.


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 7. Data: 2010-05-21 13:28:37
    Temat: Re: praca w dni wolne - problem z pracodawcą
    Od: "Wojtek" <a...@p...fm>


    > Musisz mieć jednak jakieś dowody, że pracowałeś ponad normę. To nie musi
    > być ewidencja czasu pracy (bo pewnie jej nie ma a jak jest, to na papierze
    > wszystko się zgadza, na ile znam takie firmy), to mogą być inne dokumenty
    > na których jest np. Twój podpis (np. dowody dostaw). Mogą być świadkowie.

    W te dni jest zawsze podkładana inna lista obecności do podpisu. Czy jako
    dowód dla sądu wystarczy np. fotografia takiej listy? Sądzę że te listy nie
    są ewidencjonowane i są niszczone.



  • 8. Data: 2010-05-22 08:25:09
    Temat: Re: praca w dni wolne - problem z pracodawc?
    Od: "Icek" <i...@d...pl>

    > > Musisz mieć jednak jakie? dowody, że pracowałe? ponad normę. To nie musi
    > > być ewidencja czasu pracy (bo pewnie jej nie ma a jak jest, to na
    papierze
    > > wszystko się zgadza, na ile znam takie firmy), to mog? być inne
    dokumenty
    > > na których jest np. Twój podpis (np. dowody dostaw). Mog? być
    ?wiadkowie.
    >
    > W te dni jest zawsze podkładana inna lista obecno?ci do podpisu. Czy jako
    > dowód dla s?du wystarczy np. fotografia takiej listy? S?dzę że te listy
    nie
    > s? ewidencjonowane i s? niszczone.

    Ale w sensie, ze pracujesz 7 dniw tygodniu po 60 godzin czy pracujesz od
    wtorku do soboty czy od srody do niedzieli ?

    Bo rozumiem, ze problemem jest praca w dni z czerwona kartka w kalendarzu.
    PIszesz, ze nie dostajesz dni wolnych za to ale ile pracujesz w tygodniu ?
    Jaki masz grafik ?


    Icek


  • 9. Data: 2010-05-23 07:05:23
    Temat: Re: praca w dni wolne - problem z pracodawcą
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał
    >
    > Pytanie jak bardzo jesteś zdeterminowany i jak oceniasz swoje szanse
    > na znalezieni innej pracy.

    Pytanie o szanse na znalezienie innej pracy jest nieistotne. Bo jeśli
    ma duże szanse na znalezienie innej pracy to lepiej po prostu pracę
    zmienić i problem sie rozwiąże. Po co fatygować Ważne Instytucje oraz
    robić kłopot pracodawcy i samemu sobie? A jeśli szanse ma małe to po
    co narażać się na bezrobocie? A zatem tak czy tak pip i sąd nie są
    rozwiązaniem.
    Aktualne pozostaje tylko pytanie o determinację, chęć dokuczenia
    pracodawcy, narobienia sobie kłopotu, straty czasu i nerwów i temu
    podobne. Ale to nie problem prawny tylko psychologiczny czyli NTG ;)


  • 10. Data: 2010-05-24 09:26:17
    Temat: Re: praca w dni wolne - problem z pracodawcą
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 23-05-2010 09:05, Alek pisze:
    > Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał
    >>
    >> Pytanie jak bardzo jesteś zdeterminowany i jak oceniasz swoje szanse
    >> na znalezieni innej pracy.
    >
    > Pytanie o szanse na znalezienie innej pracy jest nieistotne. Bo jeśli ma
    > duże szanse na znalezienie innej pracy to lepiej po prostu pracę zmienić
    > i problem sie rozwiąże.

    Zmiana pracy spowoduje, że automatycznie na koncie wyląduje mu należne
    wynagrodzenia za cały przepracowany w wolne dni czas?

    Na jakim świecie takie cuda się dzieją?

    > Po co fatygować Ważne Instytucje oraz robić
    > kłopot pracodawcy i samemu sobie?

    No właśnie, po co męczyć pracodawcę o jakąś tam kasę której nie
    wypłacił. To przecież takie nietaktowne. Ludzie na poziomie nie
    rozmawiają o pieniądzach.

    > A jeśli szanse ma małe to po co
    > narażać się na bezrobocie? A zatem tak czy tak pip i sąd nie są
    > rozwiązaniem.
    > Aktualne pozostaje tylko pytanie o determinację, chęć dokuczenia
    > pracodawcy,

    No wiem, ja też ma takich dokuczliwych pracowników - co miesiąc chcą
    pieniędzy. Jak można tak człowiekowi życie uprzykrzać?


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1