-
11. Data: 2006-04-09 05:56:03
Temat: Re: praca policji - kulejące procedury, czy po prostu farsa?
Od: "Y" <y...@W...gazeta.pl>
Hania <v...@W...gazeta.pl> napisał(a):
> Fakt, tatusiowi przydalby sie doktor: srzywdzony przez los fajtlapa, ktory
> nie potrafil utrzymac sie w srodowisku, ktoremu dzieci w piaskownicy
> lopatki zabieraly i wysmiewaly go od ciapy...
Jak córka tak pisze o ojcu, to nie tylko on ma wielki problem z sobą.
Tragiczne i żałosne.
Jak jeszcze słyszał nieraz od żony czy córci takie teksty, to poniekąd go
usprawiedliwiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2006-04-09 21:12:05
Temat: Re: praca policji - kulejące procedury, czy po prostu farsa?
Od: "Hania " <v...@W...gazeta.pl>
Y <y...@W...gazeta.pl> napisał(a):
> Jak jeszcze słyszał nieraz od żony czy córci takie teksty, to poniekąd go
> usprawiedliwiam.
???????????? What?????????????? Nie zycze Ci uczestniczenia w podobnych
scenach, wtedy raczej przestalbys pie*yc od rzeczy.
tia, b.czeste usprawiedliwienie dla pedofili/mordercow to "trudne
dziecinstwo"
Sorki, ale mam tendencje do nazywania rzeczy po imieniu. Wyzywania sie na
slabszych, czy choroby psychiczne nie usprawiedliwią "krzywdy" w
rodzaju "nie bylem Jamesem BOndem podworka"
Hanka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/