-
1. Data: 2012-01-27 08:15:56
Temat: praca inżynierska - kto jest właścicielem?
Od: "Marzena" <m...@g...pl>
Jest sobie strona w internecie tworzona z myślą o obronie pracy
inzynierskiej (uczelnia dzienna, państwowa) . Strona ta - autorski katalog
stron internetowych - znajduje się na serwerze wykupionym przez studenta.
Kto po obronie będzie właścicielem projektu? Kodu, grafiki itp. Uczelnia czy
student?
Do tej pory student podpisywał tylko oświadczenie, że będzi etowrzył ją
samodzielnie, bez wykorzystywania kawałków kodu znalezionych np. w
internecie. Czy uczelnia może podsunąć konieczność zrzeczenia sie praw
autorskich do projektu? Można sie ewentualnie przed tym obronić?
marzatela
--------------------------
http://www.szultaset.pl
-
2. Data: 2012-01-27 08:18:27
Temat: Re: praca inżynierska - kto jest właścicielem?
Od: Adam Klobukowski <a...@g...com>
Domyślnie, właścicielem jest student, ale niektóre uczelnie wymagają zrzeczenia się
praw.
-
3. Data: 2012-01-27 08:21:15
Temat: Re: praca inżynierska - kto jest właścicielem?
Od: "anCZka" <A...@o...pl>
>Jest sobie strona w internecie tworzona z myślą o obronie pracy
co to znaczy? jeśli serwis jest pracom magisterskom to przechodzi
automatycznie na własność uczelni.
Dr.hb
-
4. Data: 2012-01-27 08:33:22
Temat: Re: praca inżynierska - kto jest właścicielem?
Od: "_ąćęłńóśźż." <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Moją pracą dyplomową była bardzo zainteresowana wiodąca firma z branży i
podpisaliśmy umowę o "papier, druk i oprawę egzemplarza" pracy tak na wszelki
wypadek.
-----
> Uczelnia czy student?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2012-01-27 08:35:42
Temat: Re: praca inżynierska - kto jest właścicielem?
Od: gacek <g...@w...pl>
On 2012-01-27 09:15, Marzena wrote:
> Jest sobie strona w internecie tworzona z myślą o obronie pracy
> inzynierskiej (uczelnia dzienna, państwowa) . Strona ta - autorski
> katalog stron internetowych - znajduje się na serwerze wykupionym przez
> studenta.
> Kto po obronie będzie właścicielem projektu? Kodu, grafiki itp. Uczelnia
> czy student?
Jeśli student się wyraźnie nie zrzekł to jest studenta.
Nie dotyczy prac z wyraźnym wkładem promotora - wówczas praca jest wspólna.
> Do tej pory student podpisywał tylko oświadczenie, że będzi etowrzył ją
> samodzielnie, bez wykorzystywania kawałków kodu znalezionych np. w
> internecie. Czy uczelnia może podsunąć konieczność zrzeczenia sie praw
> autorskich do projektu? Można sie ewentualnie przed tym obronić?
Ale po co mieliby to robić?
Katalog stron internetowych w formie studenckiego spaghetti? Seriously?
Swoją drogą: praca bez kawałków kodu z internetu? Może z książek też nie
wolno korzystać?
gacek
-
6. Data: 2012-01-27 08:38:02
Temat: Re: praca inżynierska - kto jest właścicielem?
Od: "Marzena" <m...@g...pl>
Użytkownik "anCZka" <A...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jftmq4$s23$1@inews.gazeta.pl...
> >Jest sobie strona w internecie tworzona z myślą o obronie pracy
>
> co to znaczy? jeśli serwis jest pracom magisterskom to przechodzi
> automatycznie na własność uczelni.
>
> Dr.hb
>
Co w tym przypadku oznacza serwis? Sama strona w internecie nie może przejśc
na własność uczelni, gdyż za domenę i serwer trzeba płacić.
Chodzi mi tu o prawa autorskie zarówno do rozwiązań technicznych czyli kodu
oraz grafiki, a konkretnie - czy student bedzie mógł nadal trzymać sobie tę
stronę w sieci czy musi ją zlikwidować.
marzatela
------------------
http://www.szultaset.pl
-
7. Data: 2012-01-27 08:58:33
Temat: Re: praca inżynierska - kto jest właścicielem?
Od: Olgierd <n...@n...problem>
On Fri, 27 Jan 2012 09:38:02 +0100, Marzena wrote:
> Chodzi mi tu o prawa autorskie zarówno do rozwiązań technicznych czyli
> kodu oraz grafiki, a konkretnie - czy student bedzie mógł nadal trzymać
> sobie tę stronę w sieci czy musi ją zlikwidować.
Prawa te przysługują twórcy, chyba że twórca przeniósł je na inną osobę.
Jedyna ciekawostka w ustawie to prawo do pierwo-publikacji pracy
dyplomowej przez uczelnię (bez przeniesienia praw majątkowych),
aczkolwiek prawo to wygasa po 6 miesiącach.
--
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org
-
8. Data: 2012-01-27 08:59:35
Temat: Re: praca inżynierska - kto jest właścicielem?
Od: PesTYcyD <p...@w...pl>
W dniu 2012-01-27 09:35, gacek pisze:
> Swoją drogą: praca bez kawałków kodu z internetu? Może z książek też nie
> wolno korzystać?
Nie wyobrażam sobie stworzenia dużego serwisu wyłącznie w oparciu o
pracę jednej osoby. To jest a wykonalne chyba, że masz albo całe lata na
pracę, albo serwis jest bardzo ubogi i podstawowy. Weźmy na przykład
taką Joomlę. Na jej podstawie można zrobić solidny kombajn, ale wszystko
opiera się już na gotowym silniku.
-
9. Data: 2012-01-27 13:32:11
Temat: Re: praca inżynierska - kto jest właścicielem?
Od: "Marzena" <m...@g...pl>
Użytkownik "Marzena" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jftmfl$r4r$1@inews.gazeta.pl...
> Jest sobie strona w internecie tworzona z myślą o obronie pracy
> inzynierskiej (uczelnia dzienna, państwowa) . Strona ta - autorski katalog
> stron internetowych - znajduje się na serwerze wykupionym przez studenta.
> Kto po obronie będzie właścicielem projektu? Kodu, grafiki itp. Uczelnia
> czy student?
> Do tej pory student podpisywał tylko oświadczenie, że będzi etowrzył ją
> samodzielnie, bez wykorzystywania kawałków kodu znalezionych np. w
> internecie. Czy uczelnia może podsunąć konieczność zrzeczenia sie praw
> autorskich do projektu? Można sie ewentualnie przed tym obronić?
>
Dzięki wszystkim za pomoc. Póki co - na uczelni "fama głosi", że uczelnia
może chcieć się zrzeczenia, ale nic do podpisu nie dali.
Zobaczymy, co będzie dalej.
marzatela
--------------------------
http://www.szultaset.pl
-
10. Data: 2012-01-27 13:34:49
Temat: Re: praca inżynierska - kto jest właścicielem?
Od: "Marzena" <m...@g...pl>
Użytkownik "PesTYcyD" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4f22677a$0$1264$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2012-01-27 09:35, gacek pisze:
>> Swoją drogą: praca bez kawałków kodu z internetu? Może z książek też nie
>> wolno korzystać?
>
> Nie wyobrażam sobie stworzenia dużego serwisu wyłącznie w oparciu o pracę
> jednej osoby. To jest a wykonalne chyba, że masz albo całe lata na pracę,
> albo serwis jest bardzo ubogi i podstawowy. Weźmy na przykład taką Joomlę.
> Na jej podstawie można zrobić solidny kombajn, ale wszystko opiera się już
> na gotowym silniku.
Bez przesady, tu nie chodzi o jakis super portal. Strona w formie katalogu
stron internetowych, pisana samodzielnie w PHP.
marzatela
---------------------
http://www.szultaset.pl