eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopraca dla fachowca
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 206

  • 141. Data: 2018-12-25 14:30:17
    Temat: Re: praca dla fachowca
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 25-12-18 o 09:08, Shrek pisze:
    > W dniu 24.12.2018 o 21:33, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> W prawie karnym czasem tak jest, że jeden czyn może wiele znamion
    >> wyczerpywać. Policjant co do zasady w służbie nigdy nie dokonuje
    >> pobicia, tylko przekracza swe uprawnienia wynikające z przepisów o
    >> użyciu ŚPB. I nie jest to przejaw jakiś układów, tylko unormowanie
    >> prawne.
    >
    > A możesz podać podstawę prawną twojego twierdzenia? Policjant też co do
    > zasady na służbie nie bierze łapówek, nie kradnie, nie powoduje wypadków
    > albo nie gwałci.

    A znasz jakąś ustawę dopuszczającą branie przez policjanta łapówek,
    gwałcenie? Bo jeśli chodzi o powodowanie wypadków, to w ustawie o ŚPB i
    BP jest akurat takie dopuszczenie.


  • 142. Data: 2018-12-25 14:44:03
    Temat: Re: praca dla fachowca
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 25-12-18 o 12:55, J.F. pisze:
    > Dnia Mon, 24 Dec 2018 21:33:08 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
    >> W dniu 24-12-18 o 11:14, J.F. pisze:
    >>> To czym sie rozni bójka od pobicia
    >> W bójce nie m pasywnego pokrzywdzonego.
    > No wlasnie. Ja o pobiciu, a ty mowisz, ze lepsza bojka ...

    Bo to jeden przepis. Zajrzyj do ustawy
    >
    >>> Pisales za to, ze trzeba ustalac kto zadal smiertelny cios, a tu "bierze
    >>> udzial w pobiciu" ..
    >> No ale pisałem to w kontekście zabójstwa.
    > A bójka lepsza ?

    Tak, bo odpowiadają wszyscy biorący udział. Nie musisz dowieść, kto
    zadał decydujący cios.
    >
    >>>>> Ale moze to dla policjanta lepiej - statystyki wzrosna ...
    >>>> Nie. To nadal będzie jeden czyn.
    >>> Ale sprawcow zlapanych o jednego wiecej.
    >> Uwierz, że to nic nie zmieni w słupkach.
    > Jakos nie dowierzam - z jakiegos powodu zamieniles pobicie na bojke
    > :-)

    Nie, nie zmieniłem, bo w kodeksie to jedno i to samo przestępstwo.

    >>> A, i oczywiscie przekroczenie uprawnien tez, bedzie czwarty zarzut do
    >>> kolekcji.
    >> W prawie karnym czasem tak jest, że jeden czyn może wiele znamion
    >> wyczerpywać. Policjant co do zasady w służbie nigdy nie dokonuje
    >> pobicia, tylko przekracza swe uprawnienia wynikające z przepisów o
    >> użyciu ŚPB. I nie jest to przejaw jakiś układów, tylko unormowanie prawne.
    > O widzisz, i tu sie roznimy.
    > Jak policjant zastrzeli uciekajacego podejrzanego to moze i
    > przekroczenie uprawnien, bo pownien dogonic i zlapac.
    > A jak bije pałka w czasie przesluchania w celu wymuszenia zeznan,
    > to jednak pobicie.
    > Tylko zazwyczaj nie wychodzi na swiatlo dzienne.

    Jeśli w czasie przesłuchania, to nie pobicie, tylko wymuszanie zeznań.
    Jeszcze inny przepis karny - art. 245 kk. Ale to nie było przesłuchanie,
    a przynajmniej nic na to nie wskazuje.

    I teraz tak ogólnie. Ciężko się dyskutuje w sytuacji, gdy adwersarz nie
    ma podstawowej wiedzy, a jeszcze zamiast argumentów merytorycznych
    próbuje zarzucać rozmówcy, że ten mataczy. To grupa o prawie, więc
    jakieś minimum wiedzy od zajmujących stanowisko można wymagać. Istnieje
    jakiś poziom głupoty, poniżej którego NIE WYPADA schodzić. Oczywiście
    można i to świadczy o piszącym te rzeczy.


  • 143. Data: 2018-12-25 15:59:54
    Temat: Re: praca dla fachowca
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    > Jeśli w czasie przesłuchania, to nie pobicie, tylko wymuszanie
    > zeznań. Jeszcze inny przepis karny - art. 245 kk. Ale to nie było
    > przesłuchanie, a przynajmniej nic na to nie wskazuje.

    hahahaha, swietne - jakie mozna ładne szufladki zrobic.
    A jak oni go bija, on chce gadac a oni go nie słuchaja tylko bija nadal
    to nadal to jest wymuszenie zeznan?
    Znaczy nie liczy sie cel, tylko okolicznosc?
    >
    > I teraz tak ogólnie. Ciężko się dyskutuje w sytuacji, gdy adwersarz
    > nie ma podstawowej wiedzy, a jeszcze zamiast argumentów
    > merytorycznych próbuje zarzucać rozmówcy, że ten mataczy. To grupa o
    > prawie, więc jakieś minimum wiedzy od zajmujących stanowisko można
    > wymagać. Istnieje jakiś poziom głupoty, poniżej którego NIE WYPADA
    > schodzić. Oczywiście można i to świadczy o piszącym te rzeczy.
    >
    Podejdz do tematu odwrotnie. Zapomnij ze to grupa o prawie.
    Rozmawiasz z normalnym ludzmi i staraj sie rozmawiac na normalnym
    poziomie.
    Wtedy bedzie łatwiej nam zrozumiec a tobie postarac sie wyjsc na
    porzadnego człowieka.

    Bo na razie to jest tak, ze jedni pisza ze policjant go opluł a ty
    piszesz ze to własciwie normalne, i ze według przepisów to był tylko mały
    deszcz...



    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nic na to nie można poradzić. To byłby
    dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw


  • 144. Data: 2018-12-25 16:23:21
    Temat: Re: praca dla fachowca
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 25-12-18 o 15:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
    >
    >> Jeśli w czasie przesłuchania, to nie pobicie, tylko wymuszanie
    >> zeznań. Jeszcze inny przepis karny - art. 245 kk. Ale to nie było
    >> przesłuchanie, a przynajmniej nic na to nie wskazuje.
    >
    > hahahaha, swietne - jakie mozna ładne szufladki zrobic.
    > A jak oni go bija, on chce gadac a oni go nie słuchaja tylko bija nadal
    > to nadal to jest wymuszenie zeznan?
    > Znaczy nie liczy sie cel, tylko okolicznosc?

    Liczy się cel. Tylko Ty tego nie ogarniasz po prostu.
    >>
    >> I teraz tak ogólnie. Ciężko się dyskutuje w sytuacji, gdy adwersarz
    >> nie ma podstawowej wiedzy, a jeszcze zamiast argumentów
    >> merytorycznych próbuje zarzucać rozmówcy, że ten mataczy. To grupa o
    >> prawie, więc jakieś minimum wiedzy od zajmujących stanowisko można
    >> wymagać. Istnieje jakiś poziom głupoty, poniżej którego NIE WYPADA
    >> schodzić. Oczywiście można i to świadczy o piszącym te rzeczy.
    >>
    > Podejdz do tematu odwrotnie. Zapomnij ze to grupa o prawie.
    > Rozmawiasz z normalnym ludzmi i staraj sie rozmawiac na normalnym
    > poziomie.
    > Wtedy bedzie łatwiej nam zrozumiec a tobie postarac sie wyjsc na
    > porzadnego człowieka.

    Próbuje, ale niestety niektórych dyskutantów Tu nie da się traktować,
    jak normalnych ludzi.
    >
    > Bo na razie to jest tak, ze jedni pisza ze policjant go opluł a ty
    > piszesz ze to własciwie normalne, i ze według przepisów to był tylko mały
    > deszcz...

    Nie ja te przepisy tworzę.


  • 145. Data: 2018-12-25 19:00:50
    Temat: Re: praca dla fachowca
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 25.12.2018 o 14:30, Robert Tomasik pisze:

    > A znasz jakąś ustawę dopuszczającą branie przez policjanta łapówek,
    > gwałcenie?

    A znasz jakąś ustawę dopuszczającą śmiertelne pobicie w kiblu?

    > Bo jeśli chodzi o powodowanie wypadków, to w ustawie o ŚPB i
    > BP jest akurat takie dopuszczenie.

    Znaczy jak kierowca radiowozu spowoduje wypadek, to nie odpowiada za
    spowodowanie wypadku?

    Shrek


  • 146. Data: 2018-12-25 19:09:37
    Temat: Re: praca dla fachowca
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 25-12-18 o 19:00, Shrek pisze:

    >> A znasz jakąś ustawę dopuszczającą branieprzez policjanta łapówek,
    >> gwałcenie?
    > A znasz jakąś ustawę dopuszczającą śmiertelne pobicie w kiblu?

    Tak. Kodeks karny. Tylko musiałbyś kiedykolwiek przeczytać tę ustawę ze
    zrozumieniem.
    >
    >> Bo jeśli chodzi o powodowanie wypadków, to w ustawie o ŚPB i
    >> BP jest akurat takie dopuszczenie.
    > Znaczy jak kierowca radiowozu spowoduje wypadek, to nie odpowiada za
    > spowodowanie wypadku?

    Odpowiada. Tylko tu nie o to chodzi. Czasem to,co wygląda, jak wypadek
    może nim nie być.


  • 147. Data: 2018-12-25 19:16:03
    Temat: Re: praca dla fachowca
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    Shrek <...@w...pl> pisze:
    > W dniu 25.12.2018 o 14:30, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> A znasz jakąś ustawę dopuszczającą branie przez policjanta łapówek,
    >> gwałcenie?
    >
    > A znasz jakąś ustawę dopuszczającą śmiertelne pobicie w kiblu?
    > [...]

    A jaka kara spotkała winnych za więzienie katownie w Starych Kiejkutach?

    Wiec może ustawy a nawet konstytucyjka nie dopuszczają ale praktyka jest
    "nieco inna", nieprawdaż?

    --
    A. Filip
    | Bakłażany nigdy nie wyrosną na krzewach dyni.
    | (Przysłowie japońskie)


  • 148. Data: 2018-12-25 19:40:23
    Temat: Re: praca dla fachowca
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2018-12-25 o 14:28, Robert Tomasik pisze:

    >>>>>>>> Ależ to się normalnie dzieje. Weź prześledź ilość zarzutów udziału
    >>>>>>>> w bójce ze skutkiem śmiertelnym bez skazana kogokolwiek za
    >>>>>>>> zabójstwo. No przecież ktoś z nich zabił.
    >>>>>>> Powaznie? Dwóch gosci zneca sie nad trzecim.
    >>>>>>> Duszenie, paralizator i zgon. I nic sie nie stało? To naprawde
    >>>>>>> poprosze o przykłady...
    >>>>>> Poicie ze skutkiem śmiertelnym, to też ciężkie przestępstwo. Ale
    >>>>>> inne,iż zabójstwo.
    >>>>> No i?
    >>>> No i mundurowa mafia twierdzi że takich bandytów nawet zwolnić
    >>>> nie ma podstaw, będą dopiero czekać na wyrok sadu.
    >>> Która mafia?
    >> Mundurowa.
    >
    > Myślałeś o karierze w Kryminologii?

    Tak.
    Potem porozmawiałem z fachowcami i doszedłem do wniosku
    że znęcanie się na ludźmi w celu wymuszenia zeznań lub pokazania
    że mi wolno i nikt mi za to nic nie zrobi jest dla takich
    z moralnością bandyty a nie dla normalnych ludzi.


    Pozdrawiam


  • 149. Data: 2018-12-25 19:40:53
    Temat: Re: praca dla fachowca
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 25.12.2018 o 19:09, Robert Tomasik pisze:

    >> A znasz jakąś ustawę dopuszczającą śmiertelne pobicie w kiblu?
    >
    > Tak. Kodeks karny. Tylko musiałbyś kiedykolwiek przeczytać tę ustawę ze
    > zrozumieniem.

    Zacytujesz odpowiedni kawałek?

    >>> Bo jeśli chodzi o powodowanie wypadków, to w ustawie o ŚPB i
    >>> BP jest akurat takie dopuszczenie.
    >> Znaczy jak kierowca radiowozu spowoduje wypadek, to nie odpowiada za
    >> spowodowanie wypadku?
    >
    > Odpowiada. Tylko tu nie o to chodzi.

    Właśnie o to tu chodzi. Na bombach czy nie jak spowoduje wypadek, to
    odpowiada za wypadek.

    Shrek.


  • 151. Data: 2018-12-25 19:59:54
    Temat: Re: praca dla fachowca
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >>> Jeśli w czasie przesłuchania, to nie pobicie, tylko wymuszanie
    >>> zeznań. Jeszcze inny przepis karny - art. 245 kk. Ale to nie było
    >>> przesłuchanie, a przynajmniej nic na to nie wskazuje.
    >>
    >> hahahaha, swietne - jakie mozna ładne szufladki zrobic.
    >> A jak oni go bija, on chce gadac a oni go nie słuchaja tylko bija
    >> nadal to nadal to jest wymuszenie zeznan?
    >> Znaczy nie liczy sie cel, tylko okolicznosc?
    >
    > Liczy się cel. Tylko Ty tego nie ogarniasz po prostu.

    Bo zakładasz, ze policjanci mogą przesadzić, ale jednak działaja w dobrej
    wierze i chca zeby on coś zeznał. Pod przymusem, coś bez sensu, wrecz
    skłamał. Ale jednak coś zeznał.
    A ja sie pytam jak powyzej. Czy jeżeli delikwent chce zeznawać, a policja
    leje go nadal w ogole go nie słuchając... To wtedy jest nadal wymuszenie
    zeznan? Bo jezeli celem są zeznania a tych zeznań nikt nie przyjmuje to z
    tym celem coś się nie zgadza, prawda?
    >>>
    >>> I teraz tak ogólnie. Ciężko się dyskutuje w sytuacji, gdy
    >>> adwersarz nie ma podstawowej wiedzy, a jeszcze zamiast argumentów
    >>> merytorycznych próbuje zarzucać rozmówcy, że ten mataczy. To grupa
    >>> o prawie, więc jakieś minimum wiedzy od zajmujących stanowisko
    >>> można wymagać. Istnieje jakiś poziom głupoty, poniżej którego NIE
    >>> WYPADA schodzić. Oczywiście można i to świadczy o piszącym te
    >>> rzeczy.
    >>>
    >> Podejdz do tematu odwrotnie. Zapomnij ze to grupa o prawie.
    >> Rozmawiasz z normalnym ludzmi i staraj sie rozmawiac na normalnym
    >> poziomie.
    >> Wtedy bedzie łatwiej nam zrozumiec a tobie postarac sie wyjsc na
    >> porzadnego człowieka.
    >
    > Próbuje, ale niestety niektórych dyskutantów Tu nie da się
    > traktować, jak normalnych ludzi.

    ouc... no to chyba nie ma sensu dalej...
    >>
    >> Bo na razie to jest tak, ze jedni pisza ze policjant go opluł a ty
    >> piszesz ze to własciwie normalne, i ze według przepisów to był
    >> tylko mały deszcz...
    >
    > Nie ja te przepisy tworzę.
    >
    Rozumiem, ze jedynym sposobem działanie jest zaakceptowanie faktu, ze ty
    je tylko wykonujesz. Takie wewnetrzne relatywizowanie. Ale nie miej
    pretensji ze ktos inny inny nazywa bzdure bzdura bo moze!

    No chyba ze chcesz przez to powiedziec, ze ty nie tylko je tworzysz. Ze
    ty je również akceptujesz w kazdym aspekcie i ze pozytyniwe je oceniasz.
    A jezeli nie to nie boj sie napisac ze tu czy tu prawo jest do dupy.
    Równiez tak mozna je zmieniac - poprzez oddolny sprzeciw.

    Jakos z policyjnymi wypłatami udało sie coś zmienic, prawda?


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
    liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1