-
1. Data: 2002-01-13 20:47:29
Temat: pozwac sklep!!! jak?
Od: "o...@p...onet.pl" <f...@g...pl>
Jakis czas temu oddalem monitor do sklepu w celu naprawy usterki. Czekalem i
czekalem, dzwonilem do firmy i znowu czekalem. Minelo 6 tyg. i dalej go nie
mialem. Poniewaz mialem wazna prace do zrobienia (jestem grafikiem
komputerowym) zadzwonilem i zazadalem zwrotu monitora. Powiedzieli: OK, ale
monitor nie jest jeszcze naprawiony. Odebralem go razem z kartka iz
zobowiazuja sie do odboru go odemnie na wlasny koszt i dostarczeniu do
serwisu.
Przybyli, wzieli monitor. Znowu karteczka gdzie napisali ze naprawa bedzie
trwala 2 tygodnie. I znowu czekam dzwonie i czekam. Za kazdym telefonem
obiecuja ze juz za kilka dni, ale monitora dalej nie mam (i to juz znowu 6
tyg).
I TU PRZECHODZIMY DO SEDNA
Zdenerwowalem sie ta cala sytulacja. Poinformowałem sklep ze jesli nie
wywiaza sie z umowy gwarancyjnej (nowy monitor, zwrot pieniedzy lub
naprawiony monitor) do konca tygodnia kieruje sprawe do sadu.
I tu moje pytania
1. Czy do tego jest mi niezbędny prawnik? chodzi o koszty -:(
2. Czy taki pozew jest skomplikowany?
3. Gdzie mam zlozyc pozew? jestem z Opola a sklep jest we Wroclawiu
4. Czy tak sprawe moge przegrac?
5. Jak długo sie czeka na rozprawe? (termin gwarancji mija w maju)
Dodatkowe informacje:
- Monitor sluzy mi do pracy i nie należy do tanich (kosztowal 3000zl).
- Za drugim razem dali mi monitor zastepczy ale o jakosc co najmniej
tragicznej a na pewno nie wystarczajacej do mojej pracy. W związku tym
zmuszony bylem odstapic od wykonania co najmniej jednej pracy wymagajacej
dobrego odwzorowania barw czyli stracilem pienazki : (
- Czy moze byc problemem iz w gwarancji jest punkt: warunkiem uznania
reklamacji jest .dostarczenie w oryginalnym opakowaniu a takiego nie
posiadam (monitor mimo to wzieto ode mnie). Sklep powolywal sie tu na serwis
do ktorego to wysylaja, ale tam przeczytalem "...W razie braku opakowania
fabrycznego ryzyko uszkodzenia w czasie transportu ponosi Reklamujący".
Czyli autoryzowany serwis przyjmie go.
- Nastpeny punkt mowi: termin gwarancji 14 dni .. mozliwos przedłużenia
terminu za pisemna zgoda niczego takiego nie podpisywałem
- Dzwonilem do autoryzowany serwis do ktorego podobno trafil moj monitor i
dowiedzialem sie ze nigdy go tam nie bylo?!
To wszystko
Z gory dziekuje za wszekie informacje
Krzysztof Gackowski
-
2. Data: 2002-01-13 21:31:32
Temat: Re: pozwac sklep!!! jak?
Od: "Paweł S" <x...@x...pl>
Witam!
> Jakis czas temu oddalem monitor do sklepu w celu naprawy usterki. Czekalem
i
> czekalem, dzwonilem do firmy i znowu czekalem. Minelo 6 tyg. i dalej go
nie
<wycięte>
> - Dzwonilem do autoryzowany serwis do ktorego podobno trafil moj monitor i
> dowiedzialem sie ze nigdy go tam nie bylo?!
Ktoś napisał na innej grupie coś takiego - dotyczący reklamowania sprzętu.
Mam nadzieje że pomoże.
Ja zawsze zatalwiam takie sprawy. Klocilem sie kilka lat temu
przez 1h o karte muzyczna w supermarkecie. Nic nie dalo.
Trzeba przyniesc pismo w dwoch kopiach. Piszesz, ze "zgodnie
z roczna rekojmia ZADASZ wymiany wadliwego towaru". Opisujesz
co to jest. Na koniec dodajesz "Jesli z jakichkolwiek powodow
moja reklamacja nie zostanie pozytywnie rozpatrzona domagam
sie pisemnego uzasadnienia bedacego dla mnie podstawa
dalszego dochodzenia swoich praw." Maja 14 dni - zgodnie z
ustawa.
Sklep musi przyjac to pismo i pod kopia zrobic ci
pieczatke i parafke ze przyjeli lub jesli maja swoje formularze
to zadasz aby sobie przepisali to pismo.
Nie ma sil aby nie pomoglo. Jak sie wciagnalem to kilku
kumplom pomoglem juz w wymianie kilku rzeczy. Wszystkie
sklepy sie mnie przestraszyly !!! Kazdy sie poddal moim zadaniom!
***************
> Ja zawsze zatalwiam takie sprawy. Klocilem sie kilka lat temu
> przez 1h o karte muzyczna w supermarkecie. Nic nie dalo.
Oczywiscie pismo pomoglo i zwrocili mi pieniadze za muzyczna
Zgodnie z rekojmia mozesz zadac wymiany lub zwrotu pieniedzy i
co wybierasz jest tylko twoja suwerenna decyzja.
PS. Sądy z tego co wiem, są strasznie przeciążone. Długo musiałbyś sie
procesować, nie warto...
Pozdrawiam Paweł S.
-
3. Data: 2002-01-13 22:51:47
Temat: Re: pozwac sklep!!! jak?
Od: "PDL" <d...@d...com.pl>
Napisać pismo do PIHu, z kopią do sklepu.
PIH jak to zazwyczaj się dzieje w takim kraju jak Nasz, lubi gnębić
przedsiębiorstw, przez co "migiem" zajmie się sprawą i zaprosi właścicieli
do rozmów i wytłumaczenia całej sytuacji. Jak się okaże że klient ma rację
(groźi kara do 5000zł).
Zapewniam że żaden właściciel (sam jestem) nie ma czasu na takie pierd...y,
przez co oczywiście postara się załatwić sprawę przed spotkaniem, aby klient
wycofał "oskarżenie".
Ktoś tu pisał że sklepy się jego boją....bzdet. Po prostu te sklepy w
których coś "załatwiał" nie chcieli się handryczyć z Nim.
pozdrawiam
pdl
Użytkownik "o...@p...onet.pl" <f...@g...pl> napisał w
wiadomości news:a1srns$reu$1@news.onet.pl...
> Jakis czas temu oddalem monitor do sklepu w celu naprawy usterki. Czekalem
i
> czekalem, dzwonilem do firmy i znowu czekalem. Minelo 6 tyg. i dalej go
nie
> mialem. Poniewaz mialem wazna prace do zrobienia (jestem grafikiem
> komputerowym) zadzwonilem i zazadalem zwrotu monitora. Powiedzieli: OK,
ale
> monitor nie jest jeszcze naprawiony. Odebralem go razem z kartka iz
> zobowiazuja sie do odboru go odemnie na wlasny koszt i dostarczeniu do
> serwisu.
> Przybyli, wzieli monitor. Znowu karteczka gdzie napisali ze naprawa bedzie
> trwala 2 tygodnie. I znowu czekam dzwonie i czekam. Za kazdym telefonem
> obiecuja ze juz za kilka dni, ale monitora dalej nie mam (i to juz znowu 6
> tyg).
>
>
> I TU PRZECHODZIMY DO SEDNA
> Zdenerwowalem sie ta cala sytulacja. Poinformowałem sklep ze jesli nie
> wywiaza sie z umowy gwarancyjnej (nowy monitor, zwrot pieniedzy lub
> naprawiony monitor) do konca tygodnia kieruje sprawe do sadu.
>
> I tu moje pytania
> 1. Czy do tego jest mi niezbędny prawnik? chodzi o koszty -:(
> 2. Czy taki pozew jest skomplikowany?
> 3. Gdzie mam zlozyc pozew? jestem z Opola a sklep jest we Wroclawiu
> 4. Czy tak sprawe moge przegrac?
> 5. Jak długo sie czeka na rozprawe? (termin gwarancji mija w maju)
>
>
> Dodatkowe informacje:
> - Monitor sluzy mi do pracy i nie należy do tanich (kosztowal 3000zl).
> - Za drugim razem dali mi monitor zastepczy ale o jakosc co najmniej
> tragicznej a na pewno nie wystarczajacej do mojej pracy. W związku tym
> zmuszony bylem odstapic od wykonania co najmniej jednej pracy wymagajacej
> dobrego odwzorowania barw czyli stracilem pienazki : (
> - Czy moze byc problemem iz w gwarancji jest punkt: warunkiem uznania
> reklamacji jest .dostarczenie w oryginalnym opakowaniu a takiego nie
> posiadam (monitor mimo to wzieto ode mnie). Sklep powolywal sie tu na
serwis
> do ktorego to wysylaja, ale tam przeczytalem "...W razie braku opakowania
> fabrycznego ryzyko uszkodzenia w czasie transportu ponosi Reklamujący".
> Czyli autoryzowany serwis przyjmie go.
> - Nastpeny punkt mowi: termin gwarancji 14 dni .. mozliwos przedłużenia
> terminu za pisemna zgoda niczego takiego nie podpisywałem
> - Dzwonilem do autoryzowany serwis do ktorego podobno trafil moj monitor i
> dowiedzialem sie ze nigdy go tam nie bylo?!
>
> To wszystko
>
> Z gory dziekuje za wszekie informacje
> Krzysztof Gackowski
>
>
-
4. Data: 2002-01-14 09:53:37
Temat: Re: pozwac sklep!!! jak?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Witam
PDL wrote:
>
> Ktoś tu pisał że sklepy się jego boją....bzdet. Po prostu te sklepy w
> których coś "załatwiał" nie chcieli się handryczyć z Nim.
Ano wlasnie. "Moj" sklep sie nie boi. Maja wszystko w d... Zastanawiam
sie tez nad pozwem.
--
Pozdrawiam
Zbynek, s...@p...onet.pl s...@p...com
PGP key: 0x2E0DC993
-
5. Data: 2002-01-14 14:15:12
Temat: Re: pozwac sklep!!! jak?
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:3C42AAA1.AFC69BCC@priv4.onet.pl...
> Witam
>
> PDL wrote:
> >
> > Ktoś tu pisał że sklepy się jego boją....bzdet. Po prostu te sklepy w
> > których coś "załatwiał" nie chcieli się handryczyć z Nim.
>
> Ano wlasnie. "Moj" sklep sie nie boi. Maja wszystko w d... Zastanawiam
> sie tez nad pozwem.
Lecz NAJPIERW nalezaloby miec jakies "papierki".
Bo w sadzie nie uwierza na slowo, ze oddal Pan monitor, a oni sie nie bali.
Poza tym "grozba uzycia" jest czasem skuteczniejsza niz samo uzycie.
lepiej jednak napisac, ze zada Pan usuniecia wad i domaga sie odpowiedzi
wlasnie ze wzgledu na planowane kroki prawne.
Bedzie mial Pan "ladniejszy" pozew.
Boguslaw
-
6. Data: 2002-01-14 14:34:15
Temat: Re: pozwac sklep!!! jak?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Witam
Boguslaw Szostak wrote:
>
> "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> wrote in message
> news:3C42AAA1.AFC69BCC@priv4.onet.pl...
> > Witam
> >
> > PDL wrote:
> > >
> > > Ktoś tu pisał że sklepy się jego boją....bzdet. Po prostu te sklepy w
> > > których coś "załatwiał" nie chcieli się handryczyć z Nim.
> >
> > Ano wlasnie. "Moj" sklep sie nie boi. Maja wszystko w d... Zastanawiam
> > sie tez nad pozwem.
>
> Lecz NAJPIERW nalezaloby miec jakies "papierki".
> Bo w sadzie nie uwierza na slowo, ze oddal Pan monitor, a oni sie nie bali.
>
> Poza tym "grozba uzycia" jest czasem skuteczniejsza niz samo uzycie.
> lepiej jednak napisac, ze zada Pan usuniecia wad i domaga sie odpowiedzi
> wlasnie ze wzgledu na planowane kroki prawne.
> Bedzie mial Pan "ladniejszy" pozew.
Nie wszystko jest takie jak sie nam wydaje:-)
To nie mi sie zepsul monitor:-)
Reszta sie zgadza. I papierki mam. I nie przestraszyli sie sadu.
Moja sprawa jest podobna: w ustawowym terminie nie rozpatrzono mojej
reklamacji. Swoja droga to jej nie uznali. Z tym, ze dluuugo po
terminie. A zgodnie z przepisami, to reklamacja nie rozpatrzona w
terminie jest rownowazna z uznaniem roszczenia klienta.
--
Pozdrawiam
Zbynek, s...@p...onet.pl s...@p...com
PGP key: 0x2E0DC993
-
7. Data: 2002-01-14 16:16:24
Temat: Re: pozwac sklep!!! jak?
Od: "o...@p...onet.pl" <f...@g...pl>
Dzieki za informacje
pozdrawiam
Krzysiek