eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopozwac do sadu... sedziego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2003-07-07 09:36:54
    Temat: Re: pozwac do sadu... sedziego
    Od: "news" <color@{wytnijto}gazeta.pl>

    "Marcin 'stern' Surowiec" <s...@m...id.pl_to.nie> wrote in message
    news:bebekd$i49$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > khem, a jak brzmią zarzuty? :)
    oj tego to nie wiem... ale chyba tocza badz toczyly sie takie procesy ? a
    moze sie myle...


    --
    020 9434 - NIEZALEZNY dostep dialup w Warszawie
    Uzytkownik/haslo: ppp/ppp


  • 12. Data: 2003-07-07 21:07:04
    Temat: Re: pozwac do sadu... sedziego
    Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>

    Dnia 2003-07-07 11:18, news napisał(a):
    > Skoro tak, to czemu tocza sie procesy sedziow i prokuratorow z czasow PRL-u
    > o wyroki skazujace owczesna opozycje... przeciez wtedy rowniez byly one
    > wydawane w imieniu PRL...

    Tak, ale prawdopodobnie chodzi o to, że oni podlegali naciskom (nie byli
    niezawiśli). Pomyłka sędziego (lub nawet jego indywidualne działanie w
    złej wierze, czego nie można udowodnić) nie jest karalna.
    - Szwejk

    --
    www.wielkawojna.prv.pl

    1914-1918


  • 13. Data: 2003-07-07 21:54:20
    Temat: Re: pozwac do sadu... sedziego
    Od: "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl>

    "Wojciech Szweicer" <w...@p...onet.pl> wrote in message
    news:becndn$diq$1@news.onet.pl...
    > Dnia 2003-07-07 11:18, news napisał(a):
    > niezawiśli). Pomyłka sędziego (lub nawet jego indywidualne działanie w
    > złej wierze, czego nie można udowodnić) nie jest karalna.

    ale jak wszyscy wiedza - podejscie sedziow (najczesciej sedzin) jest dosyc
    tendencyjne w sprawach rodzinnych - czy mozna wiec uznac, ze w takich
    wypadkach sedzia dziala w zlej wierze w stosunku do domniemanego ojca -
    kierujac sie... no wlasnie niewiadomo czym...


    --
    Wyslano przez news.atcom.net.pl
    ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/


  • 14. Data: 2003-07-07 22:29:16
    Temat: Re: pozwac do sadu... sedziego
    Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>

    Dnia 2003-07-07 23:54, news napisał(a):

    >"Wojciech Szweicer" <w...@p...onet.pl> wrote in message
    >news:becndn$diq$1@news.onet.pl...
    >
    >
    >>Dnia 2003-07-07 11:18, news napisał(a):
    >>niezawiśli). Pomyłka sędziego (lub nawet jego indywidualne działanie w
    >>złej wierze, czego nie można udowodnić) nie jest karalna.
    >>
    >>
    >
    >ale jak wszyscy wiedza - podejscie sedziow (najczesciej sedzin) jest dosyc
    >tendencyjne w sprawach rodzinnych - czy mozna wiec uznac, ze w takich
    >wypadkach sedzia dziala w zlej wierze w stosunku do domniemanego ojca -
    >kierujac sie... no wlasnie niewiadomo czym...
    >
    >
    Pozostaje apelacja...
    - Szwejk

    --
    www.wielkawojna.prv.pl

    1914-1918


  • 15. Data: 2003-07-08 22:09:18
    Temat: Re: pozwac do sadu... sedziego
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 7 Jul 2003, Marcin 'stern' Surowiec wrote:

    >+ news chciał wyrazić swe zdanie,
    >+ a zamiast tego napisal(a):
    >+
    >+ > jak pisalem moje pytanie jest teoretyczne a nasunelo mi sie po przeczytaniu
    >+ > kilka dni temu artykulu na temat nagonki na rzekomych ojcow (ojcostwo,
    >+ > alimenty, itp) - w sytuacji jesli sklad sedziowski nie dopusci do sprawy
    >+ > badan dna i innych materialow (wiadomo ze panuje stronniczosc w tych
    [...]
    >+ > dopuszczone jako material dowodowy). zanim rzekomy ojciec udowodni po kilku
    >+ > latach apelacji ew. zaskarzenia wyroku do trybunalu, w czasie tym zmuszony
    >+ > jest bezprawnie do placenia alimentow - czyli ponosi szkode finansowe
    >+ > niewlasciwego wyroku wydanego przez sedziego
    [...]
    >+ nie można domagać się odszkodowania od sędziego, bo on nie wydaje wyroków
    >+ we własnym imieniu lecz w imieniu RP.

    Aczkolwiek wydaje mi się że podstaw do ścigania sędziego za zły
    wyrok w .pl nie ma, to twój argument również wygląda na naciągany.
    AFAIR w latach '70 zeszłego wieku we Włoszech było referendum
    - właśnie w sprawie odpowiedzialności cywilnej sędziów za wyroki
    (choć taki pomysł był na liście kilkakroć okrzyczany jako niewy-
    obrażalna krzywda na niezawisłości sędziowskiej, IMHO niesłusznie).
    Nie sądzę żeby sędziowie włoscy wydawali wtedy wyroki we własnym
    imieniu, nawet jeśli nazwisko Aldo Moro coś komuś mówi... (wnoszę
    o ułaskawienie jeśli przekręciłem, piszę z pamięci).

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1