> Na jakiej podstawie miałby uznać się za niewłaściwy?
>
>> W ZUS po prostu nie ma instancyjności i takie sprawy trzeba załatwiać
>> inaczej. Ja bym poszedł ścieżką NSA i sądu ubezpieczeń, bo inaczej
>> ugrzęźnie w sprawie cywilnej na lata.
>
> Co ma do tego instancyjność?
> Przecież mowa o sądzie ubezpieczeń i prawie do złożenia odwołania jeśli w
> ciągu dwóch miesięcy ZUS nie wyda decyzji.

Jest pewne ale:
Przepisy które przytoczyłes dotyczą renty, a nasz przypadek to świadczenie
przedemerytalne i te przepisy nie mają do tego zastosowania. Mamy też tu
doczynienia z faktem że nie było odwołania od cecyzji (pierwszy powód do
odalenia sprawy przez sąd - brak zachowanej ścieżki administracyjnej).
Po drugie sąd ubezpieczeń nie będzie rozstrzygał sprawy instancyjności a
jedynie słuszność wydanej decyzji i zasadność odwołania (którego nie ma).
Po trzecie mówimy o skardze na bezczynnośc i gdzie ją wnieść i tu są schody,
po prostu nie jest to wprost ujete. Decyzje w sprawach rent, emerytur
podejmuje Dyrektor Oddziału ZUS a on nie ma nad sobą organu wyższego
stopnia - Prezes ZUS nie jest organem nadrzednym dyrektora.



--
Pozdrawiam :) helldust
h...@t...pl

do góry

SiEmIoN napisał(a):
> Jest pewne ale:
> Przepisy które przytoczyłes dotyczą renty, a nasz przypadek to świadczenie
> przedemerytalne i te przepisy nie mają do tego zastosowania.

Gdzie masz powiedziane że dotyczy to rent? Organ rentowy w kpc ma swoją
własną definicję i nie ogranicza sie do organu wydającego decyzję w
sprawie rent.

> Mamy też tu
> doczynienia z faktem że nie było odwołania od cecyzji (pierwszy powód do
> odalenia sprawy przez sąd - brak zachowanej ścieżki administracyjnej).

Jakie znowu odwołanie od decyzji? Jaka ścieżka administracyjna?
Odwołanie od decyzji przysługuje przecież do sądu.

> Po drugie sąd ubezpieczeń nie będzie rozstrzygał sprawy instancyjności a
> jedynie słuszność wydanej decyzji i zasadność odwołania (którego nie ma).

Jak to nie ma - masz prawo do wniesienia odwołania, bo organ nie wydał
decyzji. Przecież zostało to wprost napisane. Co zrobi sąd określone
jest w art.477[14]§3 kpc

> Po trzecie mówimy o skardze na bezczynnośc i gdzie ją wnieść i tu są schody,
> po prostu nie jest to wprost ujete. Decyzje w sprawach rent, emerytur
> podejmuje Dyrektor Oddziału ZUS a on nie ma nad sobą organu wyższego
> stopnia - Prezes ZUS nie jest organem nadrzednym dyrektora.

Co rozumiesz przez skargę na bezczynność?
Dlaczego tak się upierasz co do konieczności wnoszenia skargi w
postępowaniu administracyjnym? W tym przypadku nie ma takiej, skarga
(nazywane odwołaniem) przysługuje do sądu.

KG

do góry

> Gdzie masz powiedziane że dotyczy to rent? Organ rentowy w kpc ma swoją
> własną definicję i nie ogranicza sie do organu wydającego decyzję w
> sprawie rent.

Wiesz dla mnie art. 477(8) wyraźnie określa do czego stosuje się przepisy
KPC i jakoś nie mogę odnaleźć tam przepisu odnoszącego się do emerytur i
zasiłków przedemerytalnych (bo one mają własną ustawę).

> Jakie znowu odwołanie od decyzji? Jaka ścieżka administracyjna?
> Odwołanie od decyzji przysługuje przecież do sądu.

A gdzie tu masz decyzję (oprócz tej o przyznaniu swiadczenia
przedemerytalnego)?. Przeczytaj watek od początku, oni się nie odwołali od
tej decyzji na razie nigdzie, a decyzja na odwrocie ma pouczenie iż można
się odwołać do sądu ubezpieczeń i tam siemogą odwołac bo inaczej i tak sąd
rejonowy i okręgowy zgodnie z własciwością tam przesle sprawę.

> Jak to nie ma - masz prawo do wniesienia odwołania, bo organ nie wydał
> decyzji.

Jedną wydał. I od niej muszą sięodwołać zgodnie z przepisami a dodatkowo
muszą wnieśc o przywrócenie terminu gdyż miesięczny okres na wniesienie
odwołania dawno minął.

>Przecież zostało to wprost napisane. Co zrobi sąd określone jest w
>art.477[14]§3 kpc

Renty, renty i jeszcze raz renty, w przypadku emerytur muszą postępować
zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach wypłacanych z FUS.

> Co rozumiesz przez skargę na bezczynność?

Brak wydania decyzji lub postanowienia w przewidzianym do tego w KPA
terminie.

> Dlaczego tak się upierasz co do konieczności wnoszenia skargi w
> postępowaniu administracyjnym?

Bo mówię o dwóch sprawach. O wniesieniu odwołania od decyzji oraz o złożeniu
skargi na bezczynność. Oddziel te dwie sprawy od siebie.

>W tym przypadku nie ma takiej, skarga (nazywane odwołaniem) przysługuje do
>sądu.

No pewnie, przecież nikt tu o niczym innym nie pisze. Chodzi tylko że jak
chcą się ODWOŁAĆ od decyzji emerytalnej do do sądu ubezpieczeń a jak chcą
wnieśc SKARGĘ na bezczynność organu to mają problem bo za bardzo nie wiadomo
gdzie.

--
Pozdrawiam :) helldust
h...@t...pl

do góry

SiEmIoN napisał(a):
> Wiesz dla mnie art. 477(8) wyraźnie określa do czego stosuje się przepisy
> KPC i jakoś nie mogę odnaleźć tam przepisu odnoszącego się do emerytur i
> zasiłków przedemerytalnych (bo one mają własną ustawę).

To sięgnij do art.476 kpc.
Przecież emerytury to też ubezpieczenie społeczne. I sprawa z tego zakresu.
Art.477[8] kpc określa tylko właściwość sądu - wymienione sprawy w
sądach rejonowych, pozostałe (§1) w w sądzie okręgowym.

> A gdzie tu masz decyzję (oprócz tej o przyznaniu swiadczenia
> przedemerytalnego)?. Przeczytaj watek od początku, oni się nie odwołali od
> tej decyzji na razie nigdzie, a decyzja na odwrocie ma pouczenie iż można
> się odwołać do sądu ubezpieczeń i tam siemogą odwołac bo inaczej i tak sąd
> rejonowy i okręgowy zgodnie z własciwością tam przesle sprawę.

Pisali odwołania, czyż nie?

> Jedną wydał. I od niej muszą sięodwołać zgodnie z przepisami a dodatkowo
> muszą wnieśc o przywrócenie terminu gdyż miesięczny okres na wniesienie
> odwołania dawno minął.

Przecież się odwoływali. Pytanie czy w terminie. Sprawą ZUS jest
przekazanie odwołania do sądu - odwołanie co do zasady wnosi się za
pośrednictwem organu. Nie stało się tak, a odwołanie zaległo w sądzie?

> Renty, renty i jeszcze raz renty, w przypadku emerytur muszą postępować
> zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach wypłacanych z FUS.

Przeczytałeś co to jest organ rentowy?

> Bo mówię o dwóch sprawach. O wniesieniu odwołania od decyzji oraz o złożeniu
> skargi na bezczynność. Oddziel te dwie sprawy od siebie.

Kpc nazywa odwołaniem zarówno środek przysługujący w przypadku
podważania decyzji, jak i bezczynności organu.

> No pewnie, przecież nikt tu o niczym innym nie pisze. Chodzi tylko że jak
> chcą się ODWOŁAĆ od decyzji emerytalnej do do sądu ubezpieczeń a jak chcą
> wnieśc SKARGĘ na bezczynność organu to mają problem bo za bardzo nie wiadomo
> gdzie.

Ale _odwołanie_ przysługuje również w przypadku bezczynności!

KG

do góry