Użytkownik Papik napisał:

> a nie bierzecie pod uwage,ze "sprawca" po prostu nie mial na to czasu "bo mu
> cos wyskoczylo" ? 2h to baaardzo malo w pewnych warunkach..

Odpowiadając na posty:

1. po prostu chcę wiedzieć czemu nie zostałem (ja i rodzina)
powiadomiony i dlaczego została mi zabrana możliwość ostatniego widzenia
z *przytomnym* ojcem...
2. Ci którzy sądzą że 2 godziny to mało - mylicie się - gdybym został
powiadomiony od razu moja rodzina miałaby jezzcze okazję z nim
porozmawiać (można to zrozumieć dopiero gdy się kogoś straci - obyście
nigdy tego nie zrozumieli)....
3. Warunki pozwalały na *natychmiastowe* powiadomienie. *Wszystkie* dane
personalne były przy tacie w czasie wypadku

Pozdrawiam DimmuR

do góry

Użytkownik maes napisał:

> Nastepnym razem zwroca uwage zeby powiadomic rodzine...

Mylisz się - moja mama na policj usłyszała m.in. że to nie pierwszy raz
:(((((((

do góry

Kiedyś spotkałem się z podobnym problemem i wiem, że policja powiadamia -
jeżeli oni ujawnią, lub zostaną powiadomieni o zgonie ...
- Wg. mnie w tym przypadku o zgonie powinien powiadomić szpital, ponieważ to
u nich nastąpił zgon ...

do góry

In article <bao5ii$9lk$1@nemesis.news.tpi.pl>, t...@w...pl wrote:
> Kiedyś spotkałem się z podobnym problemem i wiem, że policja powiadamia -
> jeżeli oni ujawnią, lub zostaną powiadomieni o zgonie ...
> - Wg. mnie w tym przypadku o zgonie powinien powiadomić szpital, ponieważ to
> u nich nastąpił zgon ...

Tzn że póki żyje nie ma obowiązku powiadamiania rodziny?

--
Marcin

do góry

"pierwszy zgania na drugiego, a drugi zgania na pierwszego "


tak funkcjonuja instytucje ...

do góry