-
11. Data: 2003-12-26 01:09:11
Temat: Re: powazna sprawa - p2p i interwencja z Paramount - co zrobic ?
Od: futszaK <m...@r...pl>
On Fri, 26 Dec 2003 00:00:25 +0100, "Robert Tomasik"
<r...@g...pl> wrote:
>> Ooooo! Dobre :-D
>
>Moim zdaniem średnio. Tak to czytam i chciałbym zauważyć, że kierujecie
>facetem prosto na minę. Tamci nie mieli obowiązku w ogóle do niego pisać
>tylko mogli od razu złożyć doniesienie o naruszenie praw autorskich. Z
>jakiś tam powodów postanowili jednak próbować się dogadać po dobroci. A że
>to przestępstwo jest ścigane na ich wniosek, to nie można im tego
>zabronić.
tak tak tak i co jeszcze ???
prowadzenie działań sądowych zwłaszcza na taką skale (międzynarodową)
jest w tym wypadku wpakowaniem kasy w błoto i amerykańce dobrze o tym
wiedzą
>I po co wszczynać wojnę, której wygrać się nie da?
bu cha cha
futszaK
598339018 601061867
Prosimy o usunięcie śmietnika z dworca PKP SA w Grodzisku Wlkp., a także
odpowiedzialnych za to pracowników.(C)MOs810 na pl.misc.kolej
-
12. Data: 2003-12-26 02:39:00
Temat: Re: powazna sprawa - p2p i interwencja z Paramount - co zrobic ?
Od: "Peter 'Mikolaj' Mikolajski" <m...@c...spamers.are.stupid>
Ke'dem guerfel "Robert Tomasik" <r...@g...pl> ihn
news:bsfun6$dfd$1@inews.gazeta.pl: takh oblivyn ihn aa'kua
pl.soc.prawo
> Jak chłopak skorzysta z Waszych rad i zacznie z nimi wojnę
Que? Jaką wojnę? Od kiedy do @#$%^&* nędzy należy obowiązkowo znać
język angielski? Jeżeli czegokolwiek konkretnego chcą od niego, to
niech łaskawie napiszą po polsku.
> Po za tym grozi mu przeszukanie w jego firmie w poszukiwaniu
> dowodów świadczących o osobie ściągającego
Que?
Prawnikiem nie jestem, ale żeby cokolwiek u niego robić, to musi
się do niego zgłosić nie tyle palant z USA, ale policja z III RP.
No, chyba że ostatnio cos się zmieniło...
--
Peter 'Mikolaj' Mikolajski <> ICQ: 55031994 / GG: 2259986
"I find your lack of faith disturbing" (LV @ ANH)
"Prawdziwa sztuka obroni się sama... ale nie przede mną"
(kabaret Potem - Wiosenna pieśń radości)
-
13. Data: 2003-12-26 04:40:55
Temat: Re: powazna sprawa - p2p i interwencja z Paramount - co zrobic ?
Od: "Krzysztof 'kw1618\" z Warszawy" <k...@W...interia.pl>
Użytkownik "futszaK" <m...@r...pl> napisał w wiadomości
news:1b1nuvcoq3ul2sajfm4n4nr0461bhpp35j@4ax.com...
> On Thu, 25 Dec 2003 00:29:50 +0100, "news"
> <color@{wytnijto}.gazeta.pl> wrote:
>
> wysyłając e-mail-a / list zwykły z żądaniami i już się wszystko
chyba wysyłając e-list
(...) jakiś amerykaniec napisał maila ???
pisząc "maila" masz na myśli e-list oczywiście...
(...)
>
> podesłać mu takiego maila
>
znowu nie polskie słowo
-
14. Data: 2003-12-26 10:47:41
Temat: Re: powazna sprawa - p2p i interwencja z Paramount - co zrobic ?
Od: Piotr 'Gerard' Machej <g...@a...eu.org>
Użytkownik Krzysztof 'kw1618" z Warszawy
<k...@W...interia.pl> napisał:
> chyba wysyłając e-list
> pisząc "maila" masz na myśli e-list oczywiście...
> znowu nie polskie słowo
Tak z ciekawości. Możesz podać źródło informacji? Bo ostatnie,
jakie widziałem na ten temat, to uchwała ortograficzna nr 7
Rady Języka Polskiego przyjęta 21 maja 2002r. mówiąca, że
poprawna forma nazwy listu elektronicznego to e-mail,
potocznie: mejl.
Tu masz odnośnik: http://www.rjp.pl/?mod=uchwaly&id=7
A gdzie są jakieś informacje odnośnie słowa e-list?
Pozdrawiam,
Gerard
-
15. Data: 2003-12-26 11:32:52
Temat: Re: powazna sprawa - p2p i interwencja z Paramount - co zrobic ?
Od: futszaK <m...@r...pl>
On Fri, 26 Dec 2003 02:39:00 +0000 (UTC), "Peter 'Mikolaj' Mikolajski"
<m...@c...spamers.are.stupid> wrote:
>> Jak chłopak skorzysta z Waszych rad i zacznie z nimi wojnę
>Que? Jaką wojnę? Od kiedy do @#$%^&* nędzy należy obowiązkowo znać
>język angielski? Jeżeli czegokolwiek konkretnego chcą od niego, to
>niech łaskawie napiszą po polsku.
pamiętaj że jak on nie odpisze to zostanie wszczęte śledztwo za
kilkadziesiąt tysięcy dolarów żeby bo wielu latach moooooże uzyskać
tytuł egzekucyjny wobec małolata który gorszem nie śmierdzi za
ściąganie jakiegoś filmu
wiesz, maila z pogróżkami to jest łatwo napisać bo to nic lub prawie
nic nie kosztuje, zaś uruchamiać machine sądową to już coś kosztuje i
nikomu się nie będzie chciało bo to nie jest ekonomiczne
futszaK
598339018 601061867
Misja Grupy TP mówi o codziennym zdobywaniu klientów od nowa
(C)Marek Józefiak w wywiadzie dla iTePe
-
16. Data: 2003-12-26 11:46:12
Temat: Re: powazna sprawa - p2p i interwencja z Paramount - co zrobic ?
Od: szpakuu <s...@p...onet.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
> wiadomości news:bsfdeb$8ng$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Ooooo! Dobre :-D
>
> Moim zdaniem średnio. Tak to czytam i chciałbym zauważyć, że kierujecie
> facetem prosto na minę. Tamci nie mieli obowiązku w ogóle do niego pisać
> tylko mogli od razu złożyć doniesienie o naruszenie praw autorskich. Z
> jakiś tam powodów postanowili jednak próbować się dogadać po dobroci. A że
> to przestępstwo jest ścigane na ich wniosek, to nie można im tego
> zabronić.
A może odpisać że na podstawie ich e-maila przeprowadzono postępowanie i
sprawdzono użytkownika o podanym IP. U użytkownika na komputerze nie
stwierdzono pliku o podanych parametrach. Koszty postępowania wyniosły ...
i prosimy o ich refinansowanie lub niezawracanie nam
bzdurnymi/bezpodstawnymi oskarżeniami głowy w przyszłości.
--
s...@p...onet.pl
-
17. Data: 2003-12-26 12:01:13
Temat: Re: powazna sprawa - p2p i interwencja z Paramount - co zrobic ?
Od: "Binek" <binek1(to usuń)@go2.pl>
Witam Szanownych Grupowiczów,
mam na imię Zbyszek.
Czytam grupę z wielkim zainteresowaniem od kilku tygodni i dziś
postanowiłem zabrać głoś w dyskusji.
Może wiadomość znajdująca się pod adresem http://news.di.com.pl/?lp=5297
będzie pompcna dla autora głównego wątku.
pozdrawiam i składam przy okazji najlepsze życzenia świateczne i
noworoczne
Zbyszek G.
Częstochowa
-
18. Data: 2003-12-26 13:02:05
Temat: Re: powazna sprawa - p2p i interwencja z Paramount - co zrobic ?
Od: "Rodrig von Falkenstein" <r...@g...pl>
Użytkownik "szpakuu" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bsh6vg$g71$1@inews.gazeta.pl...
> Robert Tomasik wrote:
[ciach]
> A może odpisać że na podstawie ich e-maila przeprowadzono postępowanie i
> sprawdzono użytkownika o podanym IP. U użytkownika na komputerze nie
> stwierdzono pliku o podanych parametrach. Koszty postępowania wyniosły ...
> i prosimy o ich refinansowanie lub niezawracanie nam
> bzdurnymi/bezpodstawnymi oskarżeniami głowy w przyszłości.
>
Poza tym z charakterystyki dzałania edonkeya wynika, że żeby udostepniać
cokolwiek wcale nie trzeba mieć całego pliku - wystarczy segment (CHUNK) o
wielkosci 9,28 MB. Filmy jeszcze można podejrzeć, ale co zrobić z takim
segmentem obrazu płyty?
Poza tym wydaje mi się, ze te maile wysyłane są automatycznie, na zasadzi
może ktoś się przestraszy. A przy okazji można im odpowiedzieć, że jak dotąd
w Polsce amerykańskie przepisy nie obowiązują, i jezeli chca wysuwać
roszczenia to winni się oprzeć na przepisach polskich.
-
19. Data: 2003-12-26 18:20:39
Temat: Re: powazna sprawa - p2p i interwencja z Paramount - co zrobic ?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "futszaK" <m...@r...pl> napisał w wiadomości
news:gr6ouvsv6ue4cu4h9lklpbpert7ir497to@4ax.com...
Przedstawicielem tej wytwórni na terytorium Polski jest ZPAV. A w ZPAV-ie
raczej kłopotu ze złożeniem zawiadomienia o przestępstwie nie będą mieli.
-
20. Data: 2003-12-26 18:21:51
Temat: Re: powazna sprawa - p2p i interwencja z Paramount - co zrobic ?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Rodrig von Falkenstein" <r...@g...pl>
napisał w wiadomości news:bshbit$3v$1@inews.gazeta.pl...
> Poza tym z charakterystyki dzałania edonkeya wynika, że żeby udostepniać
> cokolwiek wcale nie trzeba mieć całego pliku - wystarczy segment (CHUNK)
o
> wielkosci 9,28 MB. Filmy jeszcze można podejrzeć, ale co zrobić z takim
> segmentem obrazu płyty?
Ale to nie ma nic do rzeczy.
>
> Poza tym wydaje mi się, ze te maile wysyłane są automatycznie, na
zasadzi
> może ktoś się przestraszy. A przy okazji można im odpowiedzieć, że jak
dotąd
> w Polsce amerykańskie przepisy nie obowiązują, i jezeli chca wysuwać
> roszczenia to winni się oprzeć na przepisach polskich.
>
A to faktycznie może być prawda. Dla tego ja bym po prostu nie odpowiadał,
a nie drażnił rekina.