Maciej Bebenek napisał(a):

> Niestety fałszowanie SMS-ów, zarówno w zakresie ich treści, jak i numeru
> nadawcy jest jeszcze łatwiejsze, niż w przypadku stron WWW. Więc nie
> rozumiem, co sąd może zaakceptować :-(
>
Ponoć teraz znaczna część spraw rozwodowych (w pamięci utkwiło mi 30
proc., ale mogę się mylić) opiera się właśnie na SMS-ach. Domniemuję, że
sąd sprawdzają również u operatorów, że SMS wyszedł o tej godzinie, ale
pewności nie mam, gdyż sprawy rozwodowe odbywają się z wyłączoną jawnością.

Pozdro
wiku

do góry

dtifler napisał(a):
> Dnia Sun, 24 Jun 2007 20:21:51 +0200, Poszkodowany napisał(a):
>
>> Sprawa dotyczy notarialnego potwierdzenia zawartości strony internetowej
>> (ściślej: zgodności wydruku ze stanem strony na dany dzień). Taki potwierdzony
>> wydruk byłby dowodem w postępowaniu sądowym o naruszenie dóbr osobistych przez
>> autora strony.
>>
>> Na jakiej podstawie prawnej można sie oprzeć proszac notariusza o sporządzenie
>> takiegho dokumentu /potweierdzenie zgodności wydruku z zawartością witryny/ ?
>>
>> Czy może odmówić (zakładam, że ma internet, czyli nie ma przeszkód by sprawdził
>> jak ta strona wygląda)? Na jakiej podstawie ???
>>

W polskim porzadku prawnym kwestia zabezpieczania dowodow cyfrowych
nie jest wystarczajaco uregulowana. Teoretycznie mozesz powolac sie
na art. 104 ust. 3 ustawy - Prawo o notariacie:

"Notariusz spisuje rowniez protokoly w celu stwierdzenia przebiegu
pewnych czynnosci i zdarzen wywolujacych skutki prawne (...)"

Mozesz wiec zazadac od natoriusza, aby sporzadzil protokol z wejscia
na okreslona strone internetowa i potwierdzil, ze pod okreslonym
adresem www znajduje sie okreslona tresc, naruszajaca dobra osobiste.
Dla notariuszy jest to jednak nowosc, niechetnie sporzadzaja takie
protokoly, ale od odmowy mozesz sie odwolac.

Prostszym rozwiazaniem jest skierowanie do policji wniosku - w trybie
art. 488 k.p.k. o zabezpieczenie dowodow cyfrowych w sprawie o czyn z
art. 212 par. 1 i 2 k.k. (znieslawienie). Dla policji jest to tez
nowosc, wiec najlepiej taki wniosek skierowac do komendanta policji w
danym miescie (wlasciwym ze wzgledu np. na siedzibe wlasciciela strony
www). Jesli policja zachowa sie prawidlowo, to albo przeprowadzi
ekspertyze przez fachowca- informatyka z laboratorium
kryminalistycznego policji; albo tez (co czestsze) sporzadzi tzw.
notatke urzedowa, co jest prostsze i takze stanowi dowod w sadzie.
Jesli tresc notatki jest prawidlowa, dowod takie jest dosyc mocny.
Po zabezpieczeniu tego dowodu policja z urzedu ma obowiazek wyslac do
sadu (niejako w Twoim imieniu) wniosek o wszczecie postepowania
karnego przeciwko sprawcy znieslawienia.

Jesli nie chcesz postepowania karnego, a tylko cywilne, mozesz
nastepnie wyslac do sadu pismo o wycofaniu wniosku o wszczecie
postepowania karnego oraz zwrot przeslanych przez policje dokumentow,
w szczegolnosci oryginalu tej "notatki urzedowej" badz ekspertyzy; sad
wowczas umarza postepowanie karne, a dowody te na twoj wniosek ci
przesyla.

Procedura ta jest nieco skomplikowana, ale ma jedna zalete - jest
bezplatna, dokonywana z urzedu i policja nie moze sie od
zabezpieczenia dowodu uchylic.

Przerabialem to na wlasnej skorze, a pozew wraz z dowodem
zabezpieczonym przez policje juz dolaczylem do pozwu:-)

Proponuje wraz z wnioskiem o zabezpieczenie dowodu eletronicznego, tj.
tresci okreslonej strony www wyslac wydruk tej strony z ta trescia;
ponadto poprosic kilka znajomych osob o wejscie na znany ci adres www
tej strony, aby w razie czego osoby te mozna bylo dodatkowo powolac
jako swiadkow w sprawie o naruszenie dobr osobistych.

Zycze powodzenia:-)

==>> pozdrawiam:-)
==>> Bungo

do góry