Sprawa dotyczy notarialnego potwierdzenia zawartości strony internetowej
(ściślej: zgodności wydruku ze stanem strony na dany dzień). Taki potwierdzony
wydruk byłby dowodem w postępowaniu sądowym o naruszenie dóbr osobistych przez
autora strony.

Na jakiej podstawie prawnej można sie oprzeć proszac notariusza o sporządzenie
takiegho dokumentu /potweierdzenie zgodności wydruku z zawartością witryny/ ?

Czy może odmówić (zakładam, że ma internet, czyli nie ma przeszkód by sprawdził
jak ta strona wygląda)? Na jakiej podstawie ???



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 24 Jun 2007 20:21:51 +0200, Poszkodowany napisał(a):

> Czy może odmówić (zakładam, że ma internet, czyli nie ma przeszkód by sprawdził
> jak ta strona wygląda)? Na jakiej podstawie ???

Bardzo ciekawe zagadnienie!
Osobiście korzystając z usług notariusza potwierdzając zgodnośc xerokopii z
oryginałem, zawsze notariusz kopiował dokument w kancelarii, nie uznawał
przyniesionych xerokopii.
W tym przypadku widze to tak, ze notariusz wchodzi na stronę
http://jakaśstrona.pl robi wydruk i potwierdza, że zrobił ten wydruk dnia o
godzinie z sieci internet.
Jednak wcześniej zatelefonuj i zapytaj... ja nie widzę przeszkód, ale
notariusz może widzieć.


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
Od 1.01.2008 bez kontroli granicznych, więcej na http://grupy.3mam.net

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:

>> Czy może odmówić (zakładam, że ma internet, czyli nie ma przeszkód by sprawdził
>> jak ta strona wygląda)? Na jakiej podstawie ???
>
> Bardzo ciekawe zagadnienie!

To fakt :-)

> W tym przypadku widze to tak, ze notariusz wchodzi na stronę
> http://jakaśstrona.pl robi wydruk i potwierdza, że zrobił ten wydruk dnia o
> godzinie z sieci internet.

Jest kilka aspektów sprawy.
Prawny - notariusz poświadcza zgodność odpisu, wyciągu lub kopii z
okazanym dokumentem. Mam wątpliwości, czy strona WWW _jest_ dokumentem.
Techniczny - nie ma żadnego problemu, żeby treść strony była generowana
indywidualnie, np. w zależności od numeru IP.




M.

do góry

Maciej Bebenek wrote:

> Jest kilka aspektów sprawy.
> Prawny - notariusz poświadcza zgodność odpisu, wyciągu lub kopii z
> okazanym dokumentem. Mam wątpliwości, czy strona WWW _jest_ dokumentem.
> Techniczny - nie ma żadnego problemu, żeby treść strony była generowana
> indywidualnie, np. w zależności od numeru IP.

Już nie mówiąc o tym, że strona może pochodzić z cache przeglądarki, z
proxy-serwera albo skądkolwiek.

I niekoniecznie notariusz będzie miał wpływ na te ustawienia (hint:
transparent proxy).

Gośka

do góry

> > Techniczny - nie ma żadnego problemu, żeby treść strony była generowana
> > indywidualnie, np. w zależności od numeru IP.

W przypadku o którym mowa trzeba by założyć, że autor strony która ma być
dowodem w postępowaniu przeciw niemu przygotuje specjalną stronę dla IP
notariusza:bez naruszających prawo treści.

> Już nie mówiąc o tym, że strona może pochodzić z cache przeglądarki, z
> proxy-serwera albo skądkolwiek.
> I niekoniecznie notariusz będzie miał wpływ na te ustawienia (hint:
> transparent proxy).

Czyli sytuacja, w której ktoś preparuje środowisko pracy notariusza by
wprowadzić go w błąd ???? To jak zabezpieczyć taki materiał? Sądownie ?
Procedury trwaja, strony się zmieniają. NIe mówiąć już o tym, że do takiego
zabezpieczenia odnoszą sie wszystkie wcześniejsze uwagi. Można dojść do
wniosku, że nie da się zabezpieczyć dowodu z treści strony internetowej.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

n...@o...eu pisze:
>>> Techniczny - nie ma żadnego problemu, żeby treść strony była generowana
>>> indywidualnie, np. w zależności od numeru IP.
>
> W przypadku o którym mowa trzeba by założyć, że autor strony która ma być
> dowodem w postępowaniu przeciw niemu przygotuje specjalną stronę dla IP
> notariusza:bez naruszających prawo treści.
>


Albo inaczej - że ktoś zainteresowany zmieni środowisko sieciowe, w
jakim działa komputer notariusza. Ten kij ma dwa końce.

>> Już nie mówiąc o tym, że strona może pochodzić z cache przeglądarki, z
>> proxy-serwera albo skądkolwiek.
>> I niekoniecznie notariusz będzie miał wpływ na te ustawienia (hint:
>> transparent proxy).
>
> Czyli sytuacja, w której ktoś preparuje środowisko pracy notariusza by
> wprowadzić go w błąd ???? To jak zabezpieczyć taki materiał? Sądownie ?
> Procedury trwaja, strony się zmieniają. NIe mówiąć już o tym, że do takiego
> zabezpieczenia odnoszą sie wszystkie wcześniejsze uwagi. Można dojść do
> wniosku, że nie da się zabezpieczyć dowodu z treści strony internetowej.
>
>

Oczywiście, że się da - na serwerach, pod warunkiem, że znajdziesz
wszystkie.

M.

PS. To mniej więcej tak samo, jakbyś dał notariuszowi do potwierdzenia
treść audycji radiowej, odsłuchanej na radiu w kancelarii. Sfałszowanie
takiego przekazu nie jest trywialne, co nie znaczy, że niemożliwe.

do góry

On 2007-06-24 20:21, Poszkodowany wrote:
> Sprawa dotyczy notarialnego potwierdzenia zawartości strony internetowej
> (ściślej: zgodności wydruku ze stanem strony na dany dzień). Taki potwierdzony
> wydruk byłby dowodem w postępowaniu sądowym o naruszenie dóbr osobistych przez
> autora strony.
>

Nie prościej zrobić to przy pomocy świadków? Prosisz znajomych, żeby
weszli na taką i taką stronę na swoim komputerze, zrobili wydruk na
wydruku napisali własnoręcznie, że wydrukowali ze strony..., w dniu....,
o godzinie...... Wydruki oni Ci dają, a Ty przed sądem wskazujesz
zarówno wydruki jak i zeznania świadków jako dowód co do treści strony.
--
Przemysław Płaskowicki
Heav'n has no Rage, like Love to Hatred turn'd,
Nor Hell a Fury, like a Woman scorn'd.
(William Congreve "The Mourning Bride")

do góry

Dnia Sun, 24 Jun 2007 21:28:59 +0200, Gośka napisał(a):

> Już nie mówiąc o tym, że strona może pochodzić z cache przeglądarki, z
> proxy-serwera albo skądkolwiek.

Co nie zmienia faktu, że 99,999% notariuszy nie ma o tym zielonego
pojęcia.
Taka czynność u notariusza jest możliwa, kosztuje bodajże 250 złotych
netto. Zwykły akt notarialny.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl/wpis,10;baniek;tygodniowo,51
94.html
http://olgierd.wordpress.com/2007/06/22/wezel-gordyj
ski/

do góry

"Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> wrote in message
news:f5mgcv$dol$1@news2.ipartners.pl...

> Techniczny - nie ma żadnego problemu, żeby treść strony była generowana
> indywidualnie, np. w zależności od numeru IP.


Bez znaczenia z punktu widzenia notariusza.
On nie potwierdza, że zawartość strony www.xyz.pl jest jakaś tam.
On potwierdza tylko, że dnia takiego i takiego wydrukował tą kartkę na swoim
komputerze.
Zawartość ani pochodzenie go nie interesuje.

do góry

> Bez znaczenia z punktu widzenia notariusza.
> On nie potwierdza, że zawartość strony www.xyz.pl jest jakaś tam.
> On potwierdza tylko, że dnia takiego i takiego wydrukował tą kartkę na swoim
> komputerze.
> Zawartość ani pochodzenie go nie interesuje.
Czy może odmówić i na jakiej podstawie ???? To dla notariuszy nowy obszar ....


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry