-
1. Data: 2003-12-03 12:06:05
Temat: potrzebna rada
Od: "Michal Paprocki" <m...@l...pl>
Drodzy grupowicze!
Mam problem. Mój przyjaciel pracowal w pewnej firmie. Z szefem mial male
konflikty. Wynikaly z tego, ze traktowal go jako rywala (chodzilo chyba o
kilka udanych operacji m.in. certyfikacja iso i coraz lepsza pozycja w
firmie). Pewnego dnia mój przyjaciel postanowil zrobic kawal sekretarce i
zmienil jej tapete - z jednego z jej ulubionych kotków na dowcipna
fotografie meskiego czlonka (moze widzieliscie - w ciemnych okularach, z
"wasami"). Sekretarka przyszla i zart jej sie nie spodobal. Na poczatku bylo
wiecej smiechu i raczej luz. Szef uznal to jednak za argument do walki i
nastepnego dnia kolega "zwolnil" sie z pracy. Nastepnego dnia szef wpadl na
jeszcze jeden pomysl i zagrozil pozwem sadowym. Zadnego pozwu jeszcze nie
otrzymal. Chcialbym rady. Co moze mu grozic? Jak sie bronic?
-
2. Data: 2003-12-03 12:17:03
Temat: Re: potrzebna rada
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik Michal Paprocki napisał:
> Szef uznal to jednak za argument do walki i
> nastepnego dnia kolega "zwolnil" sie z pracy. Nastepnego dnia szef wpadl na
> jeszcze jeden pomysl i zagrozil pozwem sadowym. Zadnego pozwu jeszcze nie
> otrzymal. Chcialbym rady. Co moze mu grozic?
a o co pozew ?????
> Jak sie bronic?
nie za bardzo wiadomo przed czym,
chyba, że Ty jesteś Tym szefem i pytasz jak się bronić przed pozwem o
odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę :-)
-
3. Data: 2003-12-03 14:14:14
Temat: Re: potrzebna rada
Od: "bronek" <b...@g...pl>
> > Jak sie bronic?
>
> nie za bardzo wiadomo przed czym,
> chyba, że Ty jesteś Tym szefem i pytasz jak się bronić przed pozwem o
> odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę :-)
Tyle, że z tego co przeczytałem człowiek ten sam się zwolnił. Pewnie za
porozumieniem stron - z odszkodowania nici.
Bronek
-
4. Data: 2003-12-03 14:20:05
Temat: Re: potrzebna rada
Od: "Michal Paprocki" <m...@l...pl>
Zdecydowanie nie o to chodzi. Nasze obawy to sądowe dochodzenie
odszkodowania za tło obrażające uczucia pani sekretarki, za użycie jej
komputera, za rozpowszechnianie treści "erotycznych", za naruszenie jej dór
osobistych... Poza tym czy zwolnienie dyscyplinarne jest niezgodne z prawem
w tym przypadku? Poza tym zwolnił się sam chroniąc swoje papiery na
przyszłość.
"Michal Paprocki" <m...@l...pl> wrote in message
news:bqkjjb$1gb$1@news.onet.pl...
> Drodzy grupowicze!
> Mam problem. Mój przyjaciel pracowal w pewnej firmie. Z szefem mial male
> konflikty. Wynikaly z tego, ze traktowal go jako rywala (chodzilo chyba o
> kilka udanych operacji m.in. certyfikacja iso i coraz lepsza pozycja w
> firmie). Pewnego dnia mój przyjaciel postanowil zrobic kawal sekretarce i
> zmienil jej tapete - z jednego z jej ulubionych kotków na dowcipna
> fotografie meskiego czlonka (moze widzieliscie - w ciemnych okularach, z
> "wasami"). Sekretarka przyszla i zart jej sie nie spodobal. Na poczatku
bylo
> wiecej smiechu i raczej luz. Szef uznal to jednak za argument do walki i
> nastepnego dnia kolega "zwolnil" sie z pracy. Nastepnego dnia szef wpadl
na
> jeszcze jeden pomysl i zagrozil pozwem sadowym. Zadnego pozwu jeszcze nie
> otrzymal. Chcialbym rady. Co moze mu grozic? Jak sie bronic?
>
>
>
-
5. Data: 2003-12-03 15:12:30
Temat: Re: potrzebna rada
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik bronek napisał:
> Tyle, że z tego co przeczytałem człowiek ten sam się zwolnił. Pewnie za
> porozumieniem stron - z odszkodowania nici.
też się zastanawiałem co znaczy "zwolnił się" :-).
-
6. Data: 2003-12-03 15:18:01
Temat: Re: potrzebna rada
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik Michal Paprocki napisał:
> Zdecydowanie nie o to chodzi. Nasze obawy to sądowe dochodzenie
> odszkodowania za tło obrażające uczucia pani sekretarki,
> za użycie jej
> komputera, za rozpowszechnianie treści "erotycznych", za naruszenie
> jej dóbr osobistych...
żeby Pani sekretarka dostała odszkodowanie, powinna udowodnić, że
powstała jakaś szkoda.
dóbr osobistych to też raczej imho nie narusza,
nawet jeśli uznać,że żart był w złym guście.
> Poza tym czy zwolnienie dyscyplinarne jest niezgodne z prawem
> w tym przypadku?
Moim zdaniem też tak.
Jak wyżej - nawet jeśli uznać, że żart był w złym guście, to nie jest to
raczej powód do dyscyplinarnego zwalniania.
Ale to moje prywatne zdanie
-
7. Data: 2003-12-03 15:38:43
Temat: Re: potrzebna rada
Od: "lablador" <l...@p...fm>
> > Poza tym czy zwolnienie dyscyplinarne jest niezgodne z prawem
> > w tym przypadku?
>
> Moim zdaniem też tak.
> Jak wyżej - nawet jeśli uznać, że żart był w złym guście, to nie jest to
> raczej powód do dyscyplinarnego zwalniania.
Uwazam podobnie. Co najwyzej mozna mu zarzucic wykorzystywanie narzedzi
pracodawcy do celow prywatnych, nieefektywne wykorzystywanie czasu pracy,
dezorganizowanie pracy zespolu itp ale to najwyzej podstawa do wypowiedzenia
(i to niezbyt mocna zwazajac ze zdarzylo sie to raz i mialo zartobliwy
charakter) ale dyscyplinarka bylaby tu moim zdaniem nieuzasadniona.
Dan.