-
51. Data: 2003-03-05 01:44:14
Temat: Re: potrąciłam pieszego
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <b438dn$sn9$1@szmaragd.futuro.pl>, Beata wrote:
> Droga grupo, dzięki za wszystkie uwagi i zacytowane fragmenty kodeksu - nie
> mam czasu by go czytać i wyłapać to, co dla mnie istotne.
> Napisałam dokładniejszy opis, ale go wycofano, gdyż zawierał załącznik (nie
> wiedziałanm, że go wycofają).
Beato, przeslij do mnie ten załącznik na priva to go gdzieś wystawię na
www - 3/4 tej dyskusji wynika z tego, że wszyscy zgadują jak to naprawdę
wyglądało.
--
Marcin
-
52. Data: 2003-03-05 05:06:19
Temat: Re: potrąciłam pieszego
Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>
> Droga grupo, dzięki za wszystkie uwagi i zacytowane fragmenty kodeksu -
nie
> mam czasu by go czytać i wyłapać to, co dla mnie istotne.
> Przejście dla pieszych przecina wysepka, ale jest ona namalowana, więc z
> tego, co się dowiedziałam, jest to ciągle przejście jednoetapowe.
Wszystko zależy jak była namalowana. Jednak szkoda, że pisząc do mnie na
prywatną pocztę nie uwzględniłaś tego faktu.
wprowadziłaś mnie tym w błąd co do oceny sytuacji.:-((((
Zanim jednak strącę wiarę w twoje opisy i rysunki postaram Ci się wysłać dwa
typy oznaczeń jakie mogły być na jezdni. Zobaczymy co wybierzesz i co
dorysujesz..
> Dowiedziałam się też, że najprawdopodobniej mam dwie opcję:
> 1. warunkowe zawieszenie sprawy
> 2. wyrok w zawieszeniu
> nie mam pojęcia co to dla mnie oznacza, więc napiszcie mi - proszę.
> I czy potrzebuję adwokata w 2. opcji i ile takowy kosztuje?
>
> Beata
Porada adwokacka potrzebna zawsze, a czy adwokat do sprawy? warto go mieć
ale możesz zaczekać z tym do czasu zakończenia postępowania przygotowawczego
lub do czasu, w którym prokurator, zapewne rękami policjantów, postawi Ci
oficjalne zarzuty.
Stan_Z
-
53. Data: 2003-03-05 06:45:37
Temat: Re: potrąciłam pieszego
Od: "Beata" <b...@h...pl>
> Wszystko zależy jak była namalowana. Jednak szkoda, że pisząc do mnie na
> prywatną pocztę nie uwzględniłaś tego faktu.
> wprowadziłaś mnie tym w błąd co do oceny sytuacji.:-((((
> Zanim jednak strącę wiarę w twoje opisy i rysunki postaram Ci się wysłać
dwa
> typy oznaczeń jakie mogły być na jezdni. Zobaczymy co wybierzesz i co
> dorysujesz..
niestety nie przypuszczałam, że jest to jakaś różnica, nawet nie przyszło mi
to do głowy, dopiero jak pojechałam tam wszystko dokładnie jeszcze raz
obejrzeć to zwróciłam na to uwagę.
Sorki :(
I jeszcze ile kosztuje porada adwokacka?
Beata
-
54. Data: 2003-03-05 08:16:35
Temat: Re: potrąciłam pieszego
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
Obrazek jest tutaj:
https://ziutka.hopto.org/public/Files/tempxyz.gif
--
Marcin
-
55. Data: 2003-03-05 09:15:21
Temat: Re: potrąciłam pieszego
Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>
Różnie w zależności od miejsca zamieszkania kancelarii zaangażowania i a
nieraz widzimisie adwokata.
możesz sie liczyć z zapłatą od 50 zł do 300 zł za poradę ale niema tu
obąwiązującego cennika. Natomiast reprezentowanie Ciebie w Sądzie ma już coś
ze stałości, ale musisz się liczyć że to tylko pozycja wyjsciowa.
W zawodzie adwokackim nie ma konkurencji tylko swoisty "krtelowy" monopol.
Szykuj ok 2000 zł dla adwokata no i oczywiście XXXX zł zapłaty za pracę
Sądu, który wyda dla ciebie niekorzystny werdykt oraz biegłych itp smutnych
zazwyczaj panów lub pań.
Stan_Z
Rysunki robie i podeśle jeszcze dzisiaj. do zainteresowanych.
-
56. Data: 2003-03-05 10:07:07
Temat: Re: potrąciłam pieszego
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 2 Mar 2003, Stan_Z wrote:
>+ LUUUBIE jak mnie kopią ludziska, którym nie staje chęci przyswojenia całej
>+ wypowiedzi tylko wykroją coś nieobiektywnego.
Jasne. Szczególnie kiedy ty *przeczytasz* cały post.
>+ Dla mnie jest to wtargnięcie na pas ruchu. Młody człowiek nie patrzył na
>+ policjanta
...który był 200m dalej i puścił grupowiczkę jako ostatni pojazd
"bo miał jechać ktoś ważny". Wrr..... !
pzdr, Gotfryd
-
57. Data: 2003-03-05 12:40:03
Temat: Re: potrąciłam pieszego
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@n...net> napisał w wiadomości
news:3cogj-r1q.ln1@ziutka.router...
> Obrazek jest tutaj:
> https://ziutka.hopto.org/public/Files/tempxyz.gif
A gdzie te auta zza których wyszedł pieszy??
Pozdr
Leszek
-
58. Data: 2003-03-05 12:43:39
Temat: Re: potrąciłam pieszego
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Beata" <b...@h...pl> napisał w wiadomości
news:b438dn$sn9$1@szmaragd.futuro.pl...
> Wydaje mi się skoro wyłączają światła i stawiają policjanta to odpowiada
on
> za całe skrzyżowanie,
Zgadza się.Wydaje Ci się.Na kursie prawa jazdy nie uczyli jak wygląda
policjant regulujący ruchem??
Ten stojący na bocznej drodze to na pewno nie on;))
> Chłopak szedł z lewej strony.
To działa na Twoją niekorzyść.
> I czy potrzebuję adwokata w 2. opcji i ile takowy kosztuje?
O potrzebie wzięcia dobrego adwokata pisałem trzy dni temu gdyż dlka mnie
Twój opis był w miarę jasny (poza tymi autami spoza których wyszedł pieszy).
Pozdr
leszek
-
59. Data: 2003-03-05 12:46:03
Temat: Re: potrąciłam pieszego
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
"Leszek" <l...@p...fm> wrote in message
news:b44r6q$2gh$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@n...net> napisał w wiadomości
> news:3cogj-r1q.ln1@ziutka.router...
> > Obrazek jest tutaj:
> > https://ziutka.hopto.org/public/Files/tempxyz.gif
>
>
> A gdzie te auta zza których wyszedł pieszy??
>
> Pozdr
> Leszek
Mysle,z e po drugiej stronie wysepki...
Boguslaw
-
60. Data: 2003-03-05 13:41:30
Temat: Re: potrąciłam pieszego
Od: "Beata" <b...@h...pl>
>
> A gdzie te auta zza których wyszedł pieszy??
>
> Pozdr
> Leszek
oczywiście po drugiej stronie wysepki.
pozdr
Beata