-
1. Data: 2003-07-10 06:44:40
Temat: potracenie przez samochod w USA
Od: g...@p...onet.pl
Szanowni Panstwo,
w trakcie pobytu w USA (legalnego, uczestnicze w konferencji) przytrafil mi sie
przykry wypadek, a mianowicie zostalem potracony przez samochod w momencie
przechodzenia przez jezdnie. Uscisle, ze przechodzilem w miejscu dozwolonym,
mialem zielone swiatlo (tzn biale swiatlo, taka tutaj jest nomenklatura). Co
prawda samochod nie jechal zbyt szybko, z ustalen policji wynika ze ok 20 mil/h
jednak impetem rozbilem przednia szybe i dosyc mocno sie poobijalem. Oczywiscie
natychmiast zjawila sie policja, pogotowie, potem szpital (wenflon, plyny
fizjologiczne, RTG, EKG, tomografia). Szczesliwie okazalo sie ze poza
stluczeniami, bolesnymi i licznymi otarciami nie odnioslem obrazen wewnetrznych
i po 4 godzinach zostalem wypisany ze szpitala.
Tyle tytulem wprowadzenia, teraz pytanie:
znajac sprawce (policja ma namiary), majac niezbite dowody i zeznania swiadkow
ze wina lezala po stronie kierowcy (zreszta to z jej ubezpieczenia pokryte
zostaly koszty leczenia na tzw Traumie - izba przyjec tylko dla ofiar groznych
lub tylko groznie jak w moim przypadku (wybita szyba) wygladajacych wypadkow )
czy moge sie starac o jakiekolwiek odszkodowanie?
Nie pytam tu o odszkodowanie z mojej polisy, tylko od sprawcy wypadku.
Dodatkowo uszkodzeniu ulegl laptop, ktory mialem przy sobie w czasie wypadku
Czy szukac prawnika na miejscu (za kilka dni wracam do kraju) czy zabrac
wszystkie dokumenty jakie mam (ze szpitala i policji) i reszte zalatwiac w
kraju?
Czy ktos z Was spotkal sie z podobnym przypadkiem?
Czy ktos z Was moze polecic kancelarie adwokacka zajmujaca sie takimi sprawami w
San Diego California lub w Warszawie?
Bede wdzieczny za kazda rade,
pozdrawiam serdecznie
Grzegorz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-07-10 07:20:53
Temat: Re: potracenie przez samochod w USA
Od: "Sebasto" <s...@w...pl>
> w trakcie pobytu w USA (legalnego, uczestnicze w konferencji) przytrafil
mi sie
> przykry wypadek, a mianowicie zostalem potracony przez samochod w momencie
> przechodzenia przez jezdnie. Uscisle, ze przechodzilem w miejscu
dozwolonym,
> mialem zielone swiatlo (tzn biale swiatlo, taka tutaj jest nomenklatura).
Co
> prawda samochod nie jechal zbyt szybko, z ustalen policji wynika ze ok 20
mil/h
> jednak impetem rozbilem przednia szybe i dosyc mocno sie poobijalem.
Oczywiscie
> natychmiast zjawila sie policja, pogotowie, potem szpital (wenflon, plyny
> fizjologiczne, RTG, EKG, tomografia). Szczesliwie okazalo sie ze poza
> stluczeniami, bolesnymi i licznymi otarciami nie odnioslem obrazen
wewnetrznych
> i po 4 godzinach zostalem wypisany ze szpitala.
Przeważnie w takich przypadkach prawnicy zjawiają sie jeszcze przed policją
i pogotowiem :))
Tak na poważnie to naprawde dziwne ze zaden prawnik sie do Ciebie nie
zgłosił. Znajoma chwile po otrzymaniu mandatu za przekroczenie szybkosci
miala kilka telefonow od prawnikow ktorzy obiecali jej zmniejszenie lub
anulowanie kary.
Bierz wiec prawnika na miejscu, wszystkim się zajmie a Ty bedziesz mial
sprawe z glowy.
Sebasto
-
3. Data: 2003-07-10 09:28:31
Temat: Re: potracenie przez samochod w USA
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> natychmiast zjawila sie policja, pogotowie, potem szpital (wenflon, plyny
> fizjologiczne, RTG, EKG, tomografia). Szczesliwie okazalo sie ze poza
U nas tylo pomarzyc ... zwlaszcza o tomografii. Niejeden juz zmarl
dlatego, ze nie mial widocznych obrazen i przez to lekarze uwazali, ze
wszystko jest w porzadku.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
4. Data: 2003-07-10 14:18:55
Temat: Re: potracenie przez samochod w USA
Od: "kizzi" <k...@w...pl>
Satry ale Ci sie fart trafił, jak gościu jest bogaty, to przy dobrym
prawniku ustawisz się do końca zycia, hehehe ach ta ameryka .......
kiz
-
5. Data: 2003-07-10 21:12:22
Temat: Re: potracenie przez samochod w USA
Od: "Andrzej i B." <andrzejibeata@"nospam"tlen.pl>
> Satry ale Ci sie fart trafił, jak gościu jest bogaty, to przy dobrym
> prawniku ustawisz się do końca zycia, hehehe ach ta ameryka .......
> kiz
>
>
Tylko musi mu się zdrowie pogorszyć ;))). Co myślisz że każdy lekko
poszkodowany lub potrącony jest tam ustawiony ? Nie tak łatwo ubezpieczyciel
też ma prawników.
Andrzej
-
6. Data: 2003-07-11 14:04:55
Temat: Re: potracenie przez samochod w USA
Od: "kizzi" <k...@w...pl>
> > Satry ale Ci sie fart trafił, jak gościu jest bogaty, to przy dobrym
> > prawniku ustawisz się do końca zycia, hehehe ach ta ameryka .......
> > kiz
> >
> >
> Tylko musi mu się zdrowie pogorszyć ;))). Co myślisz że każdy lekko
> poszkodowany lub potrącony jest tam ustawiony ? Nie tak łatwo
ubezpieczyciel
> też ma prawników.
> Andrzej
>
No jak to a powracające koszmary nocne? strach przed autami,
przemieszczaniem się? a przecież na pewno praca związana z przemiesczanem
się, i teraz on nie może normalnie pracować, a poza tym czy biały człowiek
w wolnej ameryce nie może po prostu przechodzić przez ulicę?? tosz toskandal
po prostu !!!! hłe hłe hłe
kiz