-
1. Data: 2008-12-18 11:40:50
Temat: potracenie pieszej
Od: "Ania" <t...@p...onet.pl>
Witam. mam kłopot i to nie lada...
poznym popołudniem moj maz potracil na pasach kobiete.
nie podlega dyskusji fakt ze to stalo sie z jego winy i nie bede kombinowac
zeby udawac ze jest inaczej.
Predkosc nie była duza, ale przy hamowaniu auto poslizgneło sie na pasach -
biale mokre.
Kobieta na pewno oparła sie rekoma o auto u osunela sie na ziemie. Nie wiem
czy ja uderzyło auto czy nie, choc nie ma to pewnie zadnego znaczenia.
Na pytanie czy cos sie stało powiedziala ze nie , ze nic jej nie jest i zeby
ja odwiezc do domu.
Nie zgodziłam sie na to. zabralam do siebie do domu, jakies 50m dalej.
przy jasnym swietle obejrzałam noge i okazalo sie ze jednak jest problem z
nia. Zawiadomilam pogotowie, oni zabrali do szpitala. Okazało sie ze noga
dosc mocno uszkodzona, ale nie na skutek uderzenia auta, ale upadku.
sami zgłosilismy sie na policje. Auto sprawne, maż nie pił.
I co teraz?
Co grozi mezowi, jakich konsekwencji sie mozna spodziewac?
Dodam iż nie jestesmy ludzmi zamoznymi i nie ma szans na "zadoscuczynienie"
czy jakiekolwiek inne formy wyplacone w gotówce.
Ania
-
2. Data: 2008-12-18 11:57:56
Temat: Re: potracenie pieszej
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Ania" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gidcsl$d6b$1@news.dialog.net.pl...
> I co teraz?
> Co grozi mezowi, jakich konsekwencji sie mozna spodziewac?
ktos cos pewnie zaraz dopisze, ale tak na poczatek
jesli bedzie hospitalizowana powyzej 7 dni, to bedzie problem, wtedy chyba z
urzedu wchodzi prokurator i bada sprawe, w przeciwnym razie to "tylko"
potracenie, ktore ewentualnie zakonczy sie mandatem
co do reszty, sporo zalezy od tego co to za kobieta, jesli okaze sie
"czepliwa", to wystapi o odszkodowanie, jednak od tego macie oc, z tym ze
ubezpieczalnia moze wystapic o regres od was i to juz klopot, kobieta moze
tez wystapic o jakies zadoscuczynienie od was, ale to sprawa cywilna, a wiec
i niepewna, w ktora na poczatku musialaby wlozyc wlasna kase
na wasza korzysc jest fakt natychmiastowego udzielenia pomocy, wezwania
pogotowia i zgloszenia na policje
ale co z tego wyniknie to sie dopiero okaze
-
3. Data: 2008-12-18 12:11:48
Temat: Re: potracenie pieszej
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 18-12-2008 o 12:57:56 szerszen <s...@t...pl> napisał(a):
> ze ubezpieczalnia moze wystapic o regres od was i to juz klopot,
To po co jest to OC w takim razie? Szkody na ludziach chyba do 1,5mln euro
są ubezpieczane, w tym kraju może kilkadziesiąt osób ma taki majątek..
Pozdrawiam,
Tomek
-
4. Data: 2008-12-18 12:17:17
Temat: Re: potracenie pieszej
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Tomek napisał(a):
> To po co jest to OC w takim razie? Szkody na ludziach chyba do 1,5mln euro
> są ubezpieczane, w tym kraju może kilkadziesiąt osób ma taki majątek..
Hmm... To jest obowiazkowe ubezpieczenie OC pojazdu. Chodzi w tym o to
zeby bylo z czego naprawiac szkody spowodowane przez ten pojazd a nie o
to aby ochronic sprawce od odpowiedzialnosci.
j.
--
Orle pióra, kaczy chód,
i Cesarza zwalą z nóg.
http://ussburaque.org
-
5. Data: 2008-12-18 12:28:39
Temat: Re: potracenie pieszej
Od: "Easy" <e...@o...nospam.org>
Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
news:slrngkkfqc.8rb.januszek@gimli.mierzwiak.com...
> Tomek napisał(a):
>
>> To po co jest to OC w takim razie? Szkody na ludziach chyba do 1,5mln
>> euro
>> są ubezpieczane, w tym kraju może kilkadziesiąt osób ma taki majątek..
>
> Hmm... To jest obowiazkowe ubezpieczenie OC pojazdu. Chodzi w tym o to
> zeby bylo z czego naprawiac szkody spowodowane przez ten pojazd a nie o
> to aby ochronic sprawce od odpowiedzialnosci.
naprawic szkode.
szkoda moze byc na pojedzie a moze byc na osobie
jak spowodujesz wypadek, auto sie naprawia z twojego oc, ale ofiare leczy
tez z oc.
po to ono jest.
Jak po jakims czasie ofiara zglasza sie do ubezpieczalni po odszkodowanie to
tez z OC...
E
-
6. Data: 2008-12-18 12:32:43
Temat: Re: potracenie pieszej
Od: WS <L...@c...pl>
On 18 Gru, 13:11, Tomek <t...@o...pl> wrote:
> Dnia 18-12-2008 o 12:57:56 szerszen <s...@t...pl> napisał(a):
>
> > ze ubezpieczalnia moze wystapic o regres od was i to juz klopot,
>
bez przesady...
moga tylko w szczegolnych wypadkach (jest/powinno byc w umowie i
ustawach)...
np. kierowca byl nietrzezwy, nie posiadal uprawnien. wypadek
spowodowany celowo,...
w przeciwnym wypadku placi ubezpieczyciel (po to jest to OC)
WS
-
7. Data: 2008-12-18 12:38:48
Temat: Re: potracenie pieszej
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Easy napisał(a):
> jak spowodujesz wypadek, auto sie naprawia z twojego oc, ale ofiare leczy
> tez z oc.
"Twojego oc" - czy masz na mysli jakiej dodatkowe ubezpieczenie
kierujacego od odpowiedzialnosci cywilnej? Bo wtedy faktycznie
ubezpieczyciel od OC pojazdu regresuje sobie od ubezpieczyciela
kierowcy. Co do samego regresu to zerknij do KC art 828.
j.
--
Orle pióra, kaczy chód,
i Cesarza zwalą z nóg.
http://ussburaque.org
-
8. Data: 2008-12-18 13:25:51
Temat: Re: potracenie pieszej
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "WS" <L...@c...pl> napisał w wiadomości
news:7b889059-f89d-4bac-bfd7-b219338b3a12@m4g2000vbp
.googlegroups.com...
> bez przesady...
> moga tylko w szczegolnych wypadkach (jest/powinno byc w umowie i
> ustawach)...
przeciez napisalem "moze", a nie "musi" czy "wystapi" nie znamy wszystkich
okolicznosci wypadku, anie dzialu prawnego ubezpieczyciela i nie wiadomo co
komu do glowy przyjdzie
pytanie bylo czego sie mozna spodziewac, a tego przy niesprzyjajacych
okolicznosciach mozna sie spodziewac
-
9. Data: 2008-12-18 13:54:05
Temat: Re: potracenie pieszej
Od: zly <b...@p...fm>
Dnia 18 Dec 2008 13:17:17 +0100, januszek napisał(a):
> Chodzi w tym o to
> zeby bylo z czego naprawiac szkody spowodowane przez ten pojazd a nie o
> to aby ochronic sprawce od odpowiedzialnosci.
a rozwin skrot OC
--
marcin
-
10. Data: 2008-12-18 13:56:51
Temat: Re: potracenie pieszej
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
zly napisał(a):
>> Chodzi w tym o to
>> zeby bylo z czego naprawiac szkody spowodowane przez ten pojazd a nie o
>> to aby ochronic sprawce od odpowiedzialnosci.
> a rozwin skrot OC
Dopisz na koncu "pojazdu"...
j.
--
Orle pióra, kaczy chód,
i Cesarza zwalą z nóg.
http://ussburaque.org