-
11. Data: 2005-06-17 17:43:19
Temat: Re: potrącenie pieszego
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Red Scorpion wrote:
>>Najmniejsze - solidny mandat i pukty. Największe - paroletnia odsiadka.
>>(zależy m.in. od skutków potrącenia oraz ogólnych okoliczności zdarzenia)
>
>
> Może tylko dodam, że sprawca odwiedził poszkodowane osoby w szpitalu i choć
> jedna z nich ma złamany nadgarstek a druga ogólne potłuczenia i coś z łydką
> (ale nie złamanie), tego samego dnia na własne życzenie zostały wypisane ze
> szpitala.
> W takiej sytuacji to chyba jednak mandat (jaki??) i punkty??
Złamanie nadgarstka w 7 dni się nie wyleczy, więc sprawą zasadniczo
powinien z urzędu zająć się prokurator.
Sprawca działał nieumyślnie, więc maksymalny wyrok to rok odsiadki
(oczywiście cały czas zakładam, że o jest winien zdarzenia, a nie np.
piesi wyskoczyli mu przed maskę mając czerwone światło).
Jeśli poza tym był 'grzeczny' to IMHO nie powinien dostać niczego
więcej, jak wyrok w zawieszeniu.
Ocywiście sędzia zawsze może dorzucić w ramach promocji zakaz kierowania
pojazdami.
Może opisz wreszcie dokładnie całę zdarzenie, hmm?
-
12. Data: 2005-06-17 17:43:57
Temat: Re: potrącenie pieszego
Od: mariposa doux <m...@g...pl>
Andrzej Lawa wrote:
>
> Od tego jest polisa OC.
Nooooo, tylko trzeba ja miec...
-
13. Data: 2005-06-17 17:48:03
Temat: Re: potrącenie pieszego
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
mariposa doux wrote:
>
> Andrzej Lawa wrote:
>
>>Od tego jest polisa OC.
>
>
> Nooooo, tylko trzeba ja miec...
>
Jest obowiązkowe i IMHO można założyć, że ci kierujący samochodami,
którzy OC nie mają, to błąd statystyczny.
-
14. Data: 2005-06-17 18:11:34
Temat: Re: potrącenie pieszego
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
mariposa doux <m...@g...pl> naskrobał/a w
news:42B30BDD.C0C95693@gazeta.pl:
> Nooooo, tylko trzeba ja miec...
Samochód i brak OC? Nieciekawie.
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
To all you virgins, thanks for nothing.
-
15. Data: 2005-06-17 20:15:35
Temat: Re: potrącenie pieszego
Od: zet <z...@z...pl>
Jeśli potrąciłeś księdza to może być większa kara zgodnie z parszywym
konkordatem, który Polska podpisała z Watykanem.
-
16. Data: 2005-06-17 20:17:22
Temat: Re: potrącenie pieszego
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
zet wrote:
> Jeśli potrąciłeś księdza to może być większa kara zgodnie z parszywym
> konkordatem, który Polska podpisała z Watykanem.
>
kolejny upośledzony?
-
17. Data: 2005-06-17 20:22:35
Temat: Re: potrącenie pieszego
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
zet wrote:
> Jeśli potrąciłeś księdza to może być większa kara zgodnie z parszywym
> konkordatem, który Polska podpisała z Watykanem.
>
Ciebie w dzieciństwie ktoś musiał solidnie w głowę potrącić...
*plonk*
-
18. Data: 2005-06-17 20:30:13
Temat: Re: potrącenie pieszego
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Andrzej Lawa wrote:
>>
>
> Ciebie w dzieciństwie ktoś musiał solidnie w głowę potrącić...
>
może został potrącony przez księdza i się mocno uderzył w czasie upadku.
-
19. Data: 2005-06-17 21:37:36
Temat: Re: potrącenie pieszego
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
zet napisał(a):
> Jeśli potrąciłeś księdza to może być większa kara zgodnie z parszywym
> konkordatem, który Polska podpisała z Watykanem.
>
Łolaboga...
Desant jakis czy co?
-
20. Data: 2005-06-17 22:07:19
Temat: Re: potrącenie pieszego
Od: "Tiger" <c...@a...waw.pl>
> No. Albo jednakl byl w szoku. ;)
Jeszcze w liceum przezylem potracenie. W szoku kazalem kierowcy spieprzac,
bo nic mi nie jest i nie bede mu psul zyciorysu. No a tydzien pozniej
peknieta torebka stawowa i gips... Takze z tym szokiem u pieszego to nie
przelewki. Na miejscu kierowcow uwazalbym, bo w szoku czlowiek moze
powiedziec ze nic mu nie jest - a 5 min. pozniej zejdzie na wylew albo
cos... Lepiej juz zostac i dopilnowac.
Pozdrawiam,
Tiger