-
11. Data: 2009-11-19 20:17:05
Temat: Re: porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "BartekK" <s...@N...org>
>> Jakie kroki moge podjac by usunac samochod z dzialki bez wspolpracy z
>> jego wlascicielem
> Powiadomić właściciela, że stoi na parkingu płatnym.
> Nie przesadzić z ceną, ale "urzędowe" 2zł/g jak policzysz (razy te
> tygodnie) to będzie fair (zwłaszcza że taką cenę to teraz sobie liczy
> prawie każde miasto w centrum za stanie na ulicy).
W Rymanowie Zdroju parkowanie kosztuje 50gr/h :-)
-
12. Data: 2009-11-19 22:23:19
Temat: Re: porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
Od: ąćęłńóśżź <u...@w...eu>
Było na grupie "samochody".
Przyjechała policja i zarządziła objazdy okolicznymi uliczkami, jak to w Polsce ;-))
-----
> Ja poelcam rozwiazanie z wypchnieciem go na droge publiczną zaraz przyjedzie straz
miejska i go zwiną
-
13. Data: 2009-11-20 00:12:07
Temat: Re: porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
Od: Skiraz <p...@o...pl>
Słuchaj, a może tak;
http://www.rp.pl/artykul/382156.html
Zrób regulamin korzystania z miejsca postojowego.
100 zł/doba i zacznij gościa windykować ;)
-
14. Data: 2009-11-20 07:50:12
Temat: Re: porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
Od: "Kane" <k...@a...pl>
> Pomozcie,
Dziekuje Wam wszystkim za pomoc i sugestie, cos z tego lacznie "ugotuje".
Pozdrawiam
Kane
-
15. Data: 2009-11-20 08:16:44
Temat: Re: porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Fri, 20 Nov 2009 01:12:07 +0100, Skiraz napisał(a):
> Słuchaj, a może tak;
> http://www.rp.pl/artykul/382156.html
> Zrób regulamin korzystania z miejsca postojowego.
> 100 zł/doba i zacznij gościa windykować ;)
Chyba za pomocą ruskich, bo w sądzie wygra "parkujący".
Pozdrawiam,
Henry
-
16. Data: 2009-11-20 08:22:05
Temat: Re: porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
Od: Rafał <r...@o...pl>
Kane pisze:
>> Pomozcie,
>
> Dziekuje Wam wszystkim za pomoc i sugestie, cos z tego lacznie "ugotuje".
>
>
Daj później znać co poskutkowało:)
Pozdrawiam
Rafał
-
17. Data: 2009-11-20 12:10:06
Temat: Re: porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
Od: gr <j...@w...pl>
On 20 Lis, 09:16, "Henry(k)"
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:
>
> Chyba za pomocą ruskich, bo w sądzie wygra "parkujący".
>
> Pozdrawiam,
> Henry
Daj jakiś przykład
-
18. Data: 2009-11-20 19:08:05
Temat: Re: porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Fri, 20 Nov 2009 04:10:06 -0800 (PST), gr napisał(a):
> Daj jakiś przykład
Poczytaj KC - nie można zawrzeć umowy jednostronnie. Wyjątkiem są tylko
oferty miedzy przedsiębiorcami.
Henry
-
19. Data: 2009-11-21 11:33:23
Temat: Re: porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
Od: "cef" <c...@i...pl>
Kane wrote:
> Dziekuje Wam wszystkim za pomoc i sugestie, cos z tego lacznie
> "ugotuje".
Może miejscowi złomiarze szybko by rozwiązali problem?
-
20. Data: 2009-11-24 12:24:32
Temat: Re: porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
Od: "maanj" <a...@o...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:he8jsm$571$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Kane wrote:
>
>> Dziekuje Wam wszystkim za pomoc i sugestie, cos z tego lacznie
>> "ugotuje".
>
> Może miejscowi złomiarze szybko by rozwiązali problem?
>
Wracając czasami inna drogą z pracy po raz drugi widze Żuka porzuconego
przy głownej drodze ale za chodnikiem przed ogrodzeniem czyjejs działki
i z ciekawosci zerkam jak przejezdzam co sie dzieje z tym autem
musze stwierdzic ze go ubywa:) brak mu juz drzwi np.